wrocilem z pracy a ona myje okno

moja zona , gadam co robisz ? jest po pólnocy a ona ze myje okno bo wczesniej czasu nie miala , booo zajmowala sie dziecmi prala robila obiad byla z psem u weterynarza byla u tesciowej zaniesc jej lekarstwa i byla nawet u dentystki z synem , zdazyla tez isc na zebranie szkolne i uprasowac moje ciuchy , nie mogla umyc tego okna od razu kiedy robila obiad ?? tylko teraz w nocy ? ona mowi ze teraz ma chwilke bo dzieci spia , ok ale ja teraz mam ochote sie popiescic z moja zona a ona mowi ze czasu niema ani ochoty na głupoty , wiec wzialem psa i siedze na lawce w parku i do domu nie wroce , chyba znajde kochanke bo moja zona nic nie robi by mnie zadowolic

Przecież ty nie masz żony bo cie wyrzuciła, już nie napisze za co.

a co jak nie myła okna tylko właśnie wypuszczała kochanka przez okno np. po balkonie wyżej i została z taką pozą, której się nie da inaczej wytłumaczyć?

mieszkamy w domu 1 rodzinnym i nie ma opcji by wypuszczala kochanka podjechalem autem i widzialem ze szoruje okna jak oszalala