Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rodzina wstydzi sie mnie przed ludzmi...pocieszcie mnie prosze

Polecane posty

Gość gość
Cyt: gość dziś Nie bez powodu rodzice nie są z ciebie zadowoleni. Czym niby masz się pochwalić? Żyjesz na kocią łapę a to przecież jest wielki grzech. Mnie też by było wstyd za taką córkę bezbożnicę. & Autorze tego posta, mam nadzieję, że sobie żartujesz. Co ty wiesz o grzechu? Dokształć się, poczytaj w sieci. Informacji są tysiące. Np.: Nigel Cawthorne Życie seksualne papieży Śmiałe przedstawienie biskupów Rzymu od św. Piotra do czasów obecnych Przedmowa do wydania polskiego „Istnieją wydarzenia w historii Kościoła, do których Kościół nigdy by się nie przyznał, gdyby nie źródła potwierdzające ich prawdziwość. Na ich podstawie można byłoby dzisiaj, w czasach gdy sycimy swoją wyobraźnię filmami o przemocy, rozpuście, gwałtach i okrucieństwie, nakręcić serial, który stałby się hitem wszech czasów. To, że do tej pory tak się nie stało, niech świadczy, że nie wszystko co ludzkie zostało w nas pogrzebane”. W kolejnej książce z serii „Grzeszna historia Kościoła” opowiemy o wydarzeniach, które gwałtownie rozbudzają naszą wyobraźnię. Tym razem oddajemy do rąk czytelnika książkę Nigela Cawthorne’a pt. „Życie seksualne papieży”. Tym samym nieco rozszerzamy pierwotny zamysł wydawnictwa prezentacji w tej serii wyłącznie książek Roberta Haaslera. W przygotowanej już do publikacji książce, wielokrotnie zapowiadanej, pt. „Życie seksualne w Kościele” świadomie pominęliśmy niemal wszystkie wątki odnoszące się do najwyższych dostojników Kościoła. Byliśmy przekonani, że na polskim rynku wydawniczym taka publikacja mogłaby wywołać nadmierne emocje. W znacznym stopniu utwierdziły nas w tym reakcje wielu środowisk na wcześniejsze trzy wydawnictwa z serii „Grzeszna historia Kościoła”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez obrazy, ale wsiurska mentalność jest najgorsza, a ze Tobie w ogóle chce sie z tak zacofanymi starymi gadać to szok :O Kołtuny do kwadratu. Ogranicz mocno kontakt, ale tak na maksa,2 razy do roku z okazji świat. Tylko sie nie tłumacz, ze to rodzice i tak nie wypada, z tego co piszesz zero miłości, jedynie całe życie co ludzie powiedzą. Współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyciapyciaa
Dokładnie to jest wsiurska mentalnosc tak jak poprzednik napisał..czyli gdybys miała męża i on by pił bił Ciebie i zdradzał to o rozwodzie tez nie mogłoby być mowy bo przeciez przyniosłabys wstyd i hańbe rodzince..bo co ludzie by powiedzieli...jesli Oni bardziej kochają opinie innych i bardziej liczą sie z nimi niż z Tobą to co Ci po takiej rodzinie...całe życie chcesz sie ograniczać i uważać na wszystko żeby czasem ludzie nie gadali?wiocha i średniowiecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.57-bachorów nie chcę.Toteż polecam pilnowanie własnej dupy wioskowym zaściankowcom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kiedy ślub, autorko? Chłopak korzysta, aż zostawi cię, taką przechodzoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz sie hajtać żeby dogodzić rodzinie a potem byc nieszczesliwa?olej ludzi którzy chcą ci układać zycie po swojemu nie rozumiejąc ze jestes dorosłym człowiekiem i sama wybierasz jak chcesz żyć,niech sie zajmą swoim życiem a jesli nie akceptują twoich decyzji to co ci po nich..znajdziesz obcych którzy zastąpią ci rodzine,ślub to za powazna decyzja żebys ulegała presji czyjejkolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj, odcinaj kontakt! nie pozwól zmarnować TWOJEGO życia. x x x Masz prawo być traktowany z szacunkiem. Przez wszystkich tych, których spotykasz. Masz prawo ustalać własne priorytety i wybierać po swojemu. Masz prawo do mówienia „nie” bez poczucia winy i wstydu. Nawet jeśli komuś się to nie podoba. Masz prawo mieć odmienne zdanie. Masz prawo tworzyć własne, szczęśliwe i zdrowe życie, nawet jeśli wygląda zupełnie inaczej niż życie innych ludzi. NIKT nie ma prawa Cię obrażać, lżyć, czy krzywdzić, tylko dlatego, że się z Tobą nie zgadza. NIKT nie ma prawa narzucać Ci własnego punktu widzenia. NIKT nie może żądać, abyś mu poświęcił całe swoje życie. NIKT nie ma prawa manipulować twoimi emocjami i wykorzystywać Cię do własnych celów. NIKT nie ma prawa niszczyć twojego poczucia własnej wartości, ani ciągnąć Cię w dół, tylko dlatego, że nie ma tam innego towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprowadz sie, masz wlasny rozum nie musisz ich sluchac. Chociaz mieszkania na kocia lape nie popieram. Naromiast nigdy nie zrywaj kontaktu z rodzina, nikt Ci nie pomoze jak nadejda ciezki czasy tylko oni. Np zajdziesz w ciaze facet cie moze zostawic bo przeciez to nie maz i co zrobisz sama z malym dzieckiem albo jak zachorujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam tylko pierwszy post. To oni mają proble, twoi rodzice. Ty masz prawo żyć jak chcesz, wziąć ślub lub nie i ludziom nic do tego. Nie zadowolisz wszystkich a ludzie zawsze będą gadać. Skończyłaś studia, jesteś jak mniemam szczęśliwa w związku to dlaczego patrzysz na innych? Akceptuj siebie, żyj po swojemu, nie musisz się nikomu tłumaczyć ze swoich życiowych decyzji to jest twoje życie i masz prawo przezyc je jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy to serio teleportowali się ze średniowiecza :O nie przejmuj się tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×