Nie potrafię być z siebie zadowolona

Nie potrafię być z siebie zadowolona cieszyć się, z sukcesow innych.. mam wrażenie że cojolwiek bym zrobila to i tak to będzie za malo albo będzie to malo atrakcyjne i zawsze znajdzie się ktoś lepszy.. przez takie myslenie wpadam depresję, ciagle porownuje się, czasem placze z bezsilności, a nawet przestaje jeść. Albo wpadam w jakaś chorą presje że mam tysiąć my sli i planow na sekundę i nie wiem od czego zacząć, albo wpadam w depresję, o to, że inni maja sukcesy a ja nie..chociaż nie jest tak, że ja nie mam ich wcale.. nie wiem co mam robić, modlę się czasem nawet o spok wewnętrzny, miewam dni, że jest dobrze, czuje się zadowolona skupiam się na swoich planach a miewam dni ,ze ma ochote wic się zbolu na podlodze, bio myśli są te nie do wytrzymania,.. proszę napiszcie cokowiek, jak sobie radzić z takimi uczuciami?

Musisz zacząć pracować nad sobą. Jeśli czujesz się niezadowolona z siebie samej i wszystkiego dookoła, masz wrażenie że nic się nie opłaca, to ciężko ci będzie do czegokolwiek dojść. Nie ma nic od razu. Musisz przestawić się na małe kroki, stopniowo wyznaczać sobie cele - zarówno w sobie jak i w pracy, rozwoju, planach.

I proszę nie piszcie o tym, bym poszla do psychologa, mialam ich dziesiatki a żaden jakos spektakkularnie nie pomogl mi.. teraz czekam na wizyte na nfz, choć nie mam jakichs większych nadziei..

bardzo prosze o jakieś rady, slowa wsparcia, wiem, ze powinnam pracować nad sobą i są dni że to robię i czuje się lepiej ale prędzej czy pożniej te stany znow do mnie wracają..

jeśli chodzi o mnie to tez nie jest tak żle ze mną skonczylam studia, dużo czytam, mam troche zainteresowan, jestem też atrakcyjna kobietą.. ale czasem czuje się jak totalne zero, i jak znajdzie się ktoś lepszy to doslownie jakbym kurczyla sie i znow pograżam sie w mojej depresji..

Miałam podobnie i pomogła mi mailowo babczka zajmująca się coachingiem i z zamiłowania psychologią. Nauczyłam się odpuszczać, że nie muszę być we wszystkim najlepsza, ważne tylko żeby było mi dobrze

Przede wszystkim zacznij od tego żeby nie szukać uznania u innych i potwierdzenia tego że jesteś super..sukces nie jedno ma imie...skup sie na sobie i podejmuj małe wyzwania,małe cele..może to być np nauka tanca albo czegos innego...nie musisz być jakims wielkim człowiekiem sukcesu"przestań porównywać sie z innymi

a co sprawia ze uwazasz innych lepszych od siebie? ja np. czuje sie bardzo pewna siebie i spelniona bo ucze sie jezykow obcych. Umie ich kilka, zaden znajomy tyle nie potrafi, przez to mam fajna prace, dobrze platna. Budze podziw u znajomych. To zdecydowanie buduje moja pewnosc siebie

umię??? Ty to specjalnie tak napisałeś czy co? jeśli specjalnie, to szkoda, że z j. polskim nieklawo :)

może jesteś zbyt krytyczna dla samej siebie? żadna z nas nie jest idealna. każda ma wady, każda ma gorszy dzień... wielu ludzi z pozoru idealnych, z sukcesami są nieszczęśliwi... musisz nauczyć się cieszyć z małych rzeczy :) cieszyć się z małych sukcesów :)