Czy chłopak może mówić prawdę po pijaku?

Hej Jestem z chłopakiem od trzech miesięcy (wiem, że to nie jest długo) ale naprawdę go kocham i nie wyobrażam sobie bez niego życia... Tydzień temu byliśmy na ognisku u znajomych i jak szliśmy do sklepu spotkaliśmy jego starą przyjaciółkę, porozmawiali razem chwilę, ja stałam obok szczerze nie słuchając o czym gadają, nawet nas sobie nie przedstawił... Trochę wypił i mogę stwierdzić, że był pijany ale panował nad sobą... Już na ognisku tłumaczył mi dlaczego się do niej przytulił i wtedy ten tekst "to jest moja taka mała księżniczka, perełka w oku" w tamtej chwili poczułam się tak jakbym dostała w twarz, kawałek mnie przestało go kochać mówię poważnie... Nie mam pojęcia co o tym myśleć. Później po imprezie zaczął wszystko odkręcać, że to ja jestem najważniejsza etc. Czy to możliwe by mówił prawdę? Zważając na fakt, że był pijany i jak wypije robi się bardziej wylewny? Czy mam mu wierzyć, że to wcale nie jest prawda? Że ta dziewczyna dla niego nic nie znaczy?