Spotkaliscie sie z czyms takim? To jakis jasnowidz czy co?

Moj ojciec ma chyba jakies zdolnosci. Nie wiem, naprawde, wiem, ze jego matka , a moja babka cos tam kiedys wrozyla chyba. I on ma to chyba po niej. Wyglada na normalnego faceta ale czasami przeraza mnie to co mowi. Wie rzeczy o ktorych nie wie nikt, oprocz mnie. Z wielka pewnoscia siebie mowi mi cos o czym myslalam i sie glupio cieszy.. ja mowie oczywiscie zeby mi nie wmawial.. Albo np moja matka poznala faceta na jakiejs wyspie gdzies na bahamach wiec daleko , nie bylo tam wielu osob tylko oni i jakies dzieci z rodzicami, to byl wczesny ranek...i za chwile dostaje smsa, wulgarnego bo wulgarnego ale skad mogl wiedziec? Jak to sie dzieje ze na biezaco wie o czym myslimy?Nie wiem jak sie bronic, ja tez potrafie swiadomie skupic na czyms mysli i to sie materializuje ale nie umiem odczytywac mysli innych, jestem zajęta sobą... A on ma to tak bez problemu... moze jest wscibski i nie ma swojego zycia :o ? jak mozna odroznic swoje mysli od cudzych? jakas jego kolezanka tez sie smiala ze cos w tym jest, ze czyta w jej myslach i tez byla sytuacja ze spotkali na drodze lesnej wilczura. Jak to wilczul, juz sie jezyl a on spojrzal mu w oczy i ten....zwiał. WTF?