Lekarski czy warto dać 200 000?

Mój syn chce bardzo iść na medycynę, czy warto mu pomóc jeżeli nie napisałby dobrze matury?

Już pytałaś, szpanujesz ile masz kasy, czy prowo ?

Szczerze? Nie. Jestem na lekarskim i widze, że matura jest 1/1000 tego co teraz robimy. W rok musielismy z jednego przedmiotu przerobić 6 tomów po ok 200 stron. A gdzie reszta przedmiotów? Wniosek jest taki, że jeśli nie dał rady na maturze to na studiach tym bardziej polegnie, a jest to bardziej dobijające niż po prostu rezygnacja z lekarskiego i przejscie na np ratownictwo medyczne gdzie de facto jest mniej nauki

Nie uzyskałam odpowiedzi, która by mnje przekonała. Jestem anonimowa więc nie widzę szpanu

no blagam... tylko 1200 stron? to ja na historii mecze z 10k na jeden przedmiot rocznie. a opinia o humanistach jest znana. pff lece na medyka.

gość dziś no blagam... tylko 1200 stron? to ja na historii mecze z 10k na jeden przedmiot rocznie. a opinia o humanistach jest znana. pff lece na medyka. x Laska ty myslisz ze jednym autorze zdasz? haha dobre. 2 tam nie ma opisów na 20stron durnej wojny :o Tylko na jednej masz 40 nowych pojec :o

Jeśli Was stać, to tak. Ale nawet na płatne nie jest łatwo się dostać (przynajmniej w Warszawie). Oczywiście pod warunkiem, że nie jest to dla Was duże obciążenie. Kredytu na pewno nie warto na to brać. Dużo dzieciaków po liceum nie wie nawet, jak wiele jest dyscyplin naukowych. Jest dużo mniej popularnych kierunków, po których można nieźle zarobić i również będą zbieżne z oczekiwaniami. Np. kognitywistyka, specjalizacje na biologii, fizjoterapia, itd.

Jeśli was stać, a on naprawdę chce to robić to warto. Tyle, że to ryzykowne, bo masa ludzi opada na początku, nie każdy wytrzymuje ten tryb, zajecią do wieczora, a potem jeszcze musisz kuć w domu. No i miej na uwadzę, że każda poprawka itp. też troche kosztuję. Syn musi być pewny i zdeterminowany. Nie zgadzam sie, ze zdaniem że jak komuś nie poszło na maturze to znaczy, że sobie nie poradzi. Te matury są beznadziejnie przygotowane to po pierwsze, duże znaczenie ma tu szcześćie. A po drugie, żeby sie dostac na medycyne trzeba mature zdać prawie na maksa, mógł ja bardzo dobrze napisać, ale troche jednak brakło.