Czy studentka ktora sypia z kim popadnie szanuje sama siebie?

czy zastanawia sie nad tym w ogole? czy mysli, ze korzysta z zycia, majac swiadomosc lamania norm spolecznych w negatywbnym swietle stawiajacych hedinizm seksualny? czy tez czuje sie szmata, dziwka?

Lepiej dać chłopakom niż robakom

nie szanuje, bo nie jest dziewica

nie szanuje ale ona o tym nie wie, bo myśli, że trzeba sie ze wszystkimi walić bo to modne. lachociagi i spermojady tak mają.

Pi_rdol się prawiczku :P ! Może dziewczyna ma kłopoty mieszkaniowe :P ? Akurat wyspać to studentki wolą się same i wygodnie :P.

szanuje siebie i swoje cialo, wiec robi to co chce, a nie to czego wymaga od niej jakis kretyn z neta

Samo słowo "szacunek" oraz jego określenie nie wszystkim jest znane.

Zazdrosny prawiczek, który założył ten temat, na pewno nigdy szacunku nie zaznał :(.

raczej nie, ale nie nam to oceniac

nie rozumiem studentek ktorych ciagnie do chlopakow i niezobowiazujacego seksu

taka studentka to nowoczesna i wyzwolona feministka, i niech się dyma, mam co roohać co tydzień

Ale dlaczego studentka? Tylko niektóre się szmaciły, szczególnie te brzydsze. Cieszyły się, że ktoś je w ogóle chce na chwilę, po pijaku. Kolega brata raz przyprowadził jakąś wywłokę do mieszkania, co wynajmowali na studiach. Rano pytał brata, skąd to straszydło się wzięło w ich kuchni, a brat go oświecił, że sam przyprowadził w nocy toto, a teraz się jeszcze pyta głupio. Te ładniejsze i mądrzejsze tak nie robiły, żeby z byle wypierdkiem pryszczatym, szanowały się, bo były coś warte

Bo studia są po to aby się wyszaleć

Jasne, szaleć, a nauka to c/h/u/j? Nie znam przypadku, żeby ktoś dostał dyplom za szaleństwo. W sumie szkoda ☹