Kobiety po 30stce nie rozumieją jednej ważnej rzeczy

..... że ich okres szczytu już MINĄŁ, i teraz na wygląd już coraz trudniej łapać debili, czas pokazać coś poza wyglądem, tylko co wy macie do pokazania?

moją brązową muślinową otoczkę wieńczącą plecy.. try some

a wy faceciki co macie do pokazania?

oni maja albo wybielone anu.ssy albo czarne bo zarosniete gaszczem i maszynka tam nigdy nie siega

faceci po 30stce maja do pokazania brudne peni.ssy, brzuchy piwne, lyse glowy, spocone smierdzace pachy i brud w mieszkaniu:O

wy chyba faceta nigdy nie widziałyście, te fizyczne opisy to faceci po 50stce lub dalej

NIESTETY juz po 30 W Polsce tak wyglada facet! maminsynki w obcislych rurkach i kiteczka z cieniutkich wlosow! czasami nawet zebow im brakuje! masakra :-(

Jestem z Rzeszowa, i w swoim mieście po wydarzeniu religijnym poznałem taką jedną dziewczynę prawdopodobnie po 30-tce, se gadaliśmy znam tylko jej imię, wczoraj po 2tygodniach też ją spotkałem ale wyszła wcześniej ode mnie i na turbodoładowaniu do domu, nie wiem o co tu chodzi jakby zdziczała...

Polski men to jest dramat, aż nie żal się starzeć, bo i tak nie ma czego ruuchać :O Dla Polki menopauza to zbawienie. Przestaje być obiektem niechcianego zainteresowania typowego polskiego szarmanta. Ulga.

mam 30 lat, mój wygląd jeszcze nie zaczął zmierzchać, kwitnę bo nie mam faceta i związanych z nim zmartwień. Ale fajnie że w końcu zaczną doceniać moje inne zalety niż wygląd, bo na wygląd lecą ruchacze, bogacze i bajeranci. Którymi nigdy nie byłam zainteresowana. Może w końcu jakiś mądry doceni we mnie coś innego niż fakt że kolesie się za mną oglądają.

To cie zmartwie. Na wygląd lecą faceci w każdym wieku i o każdym statusie. A to, że czasem wiążą się ze starymi rurami to tylko dlatego, ze żadna inna mlodsza nie była zainteresowana.

Nie zauważyłam jakoś, żeby wygląd był tak bardzo ważny dla mądrych wartościowych dobrych facetów.

Chemia MUSI BYC! Facet najpierw widzi, i jezeli kobieta mu sie podoba to podchodzi i dalej bada! Ale niestety wyglad sie liczy i dla kobiety jest to samo! No chyba, ze jest wyrachowna materialistka!

No to w takim razie miałam wybitnego pecha, że nie zainteresował się mną ktoś wartościowy. Miałam 15 lat kiedy zauważyłam że przyciągam wzrok mężczyzn - nachalny, niekiedy obleśny. Przez następne 15 lat życia (i urody) w zasadzie bardzo rzadko ktoś podchodził. Jeśli coś się niby działo, koleś oczekiwał seksu zaraz na drugim spotkaniu, co dla mnie było nie do pomyślenia. Jedyny facet który potrafił fajnie pogadać, pochodzić na randki i nie zapraszać ostentacyjnie "do siebie" , to był mój jedyny były. Powiedział że wyszło mu ze mną, bo nie był spięty, miał luz. Niestety nie mogłam z nim budować nic poważnego i odeszłam. Teraz już poznaję dużo mniej nowych ludzi, poza tym mam wrazenie że po 30 ludzie już nie podchodzą tak radośnie i młodzieńczo do nowych znajomości czy randek, każdy ma swoje przejścia. Trzeba mieć naprawdę dużo szczęścia w tym całym "biznesie".

szczescie to sie wszedzie przyda!!!

jestem facetem, ale na te młode lalki patrze z politowaniem, to nie są kobiety tylko puste tępe lafiryndy, szkoda mi ich bo to tak durne że brak skali. Kobieta prawdziwa zaczyna się pod 30stke lub troche po, i ma branie jakies 5-6 lat max, potem zjazd na 5ty plan, bo po prostu płodność spada a faceci to wyczuwają, tyle.

bardzo rzadko ktos podchodził bo tylko Tobie sie wydaję , ze jestes piękna. Koneserów grubasek to jest max 5%, z 15% to by wyruchało wszystko co na drzewo nie ucieka ale z grubaską nie pokaże sie na mieście. A pozostałe 80% ucieka przed grubaskami gdzie pieprz rośnie

18.43 co to cb obchodzi, zajmij się sobą przymule

22:24 jak babcie kocham, pierwszy raz słyszę że 53 kg przy 1,70 wzrostu to już bycie grubaską :D