Witam, mam pewien problem. Może pokrótce opowiem o co chodzi. Ja mam 18 lat a mó

Witam, mam pewien problem. Może pokrótce opowiem o co chodzi. Ja mam 18 lat a mój obecny chłopak 25 lat. Od jakiegoś miesiąca jestem nie do wytrzymania. Nie umiem w ogóle zapanować nad emocjami w trakcie rozmowy z chłopakiem podczas spotkania, jak i podczas rozmowy telefonicznej czy zwyczajnej wymiany kilku zdań poprzez SMS. Pokrywa się to również w rozpoczęciem brania doustnej antykoncepcji i nie wiem czy to może być jeden ze skutków ubocznych, tzn takie rozdrażnienie. Natomiast mam dwa bardziej skomplikowane problemy, o których nie wiem co myśleć oraz co z nimi zrobić. Mój chłopak ma przyjaciółkę, która jest w jego wieku oraz chodzili do jednej klasy w liceum. Ostatnio się od niego dowiedziałam, że miał w planach ją poślubić oraz mieć z nią dzieci jednak pojawiłam się ja i dopiero wtedy zrozumiał, że cały czas starał się o niewłaściwą dziewczynę. (starał się o nią 3 lata ale ona go ciągle olewała i wyśmiewała go). Obecnie piszą i codziennie rozmawiają ze sobą przez telefon. Mój chłopak mówi, ze nie mam o co się martwić, jednak ja jestem zazdrosna gdyż on jest z nią w kontakcie non-stop. Nie umiem poradzić sobie z zazdrością o nią, zwłaszcza że ostatnio mój chłopak zdecydował że potrzebuje kilka dni żeby przemyśleć kilka spraw. Niby jest już dobrze, ale sama nie wiem, bardzo go kocham i chciałabym zrobić coś żeby między nami się układało. A przy okazji może dacie jakieś rady co do bardziej kobiecego ubieru? Jestem przyzwyczajona do jeansów, adidasow i t-shirtow.

A na temat wypróżniania też chcesz jakąś poradę, czy wyssrasz się bez pomocy?

Przypuszczam ,że oni się dogadaja, a Ty pójdziesz w odstawkę.

nie jest mi potrzebna uszczypliwość

tyle ze ona tez ma chlopaka juz 7 lat i jest w niego slepo zapatrzona

Tamtych dwoję wiele łączy. Może teraz zrozumieli, że jednak sa sobie przeznaczeni, bo po coż by się tak non-stop kontaktowali. Po prostu oczy im sie otworzyły po czasie. Mają kawał wspólnej historii. Więc raczej nie zagrzejesz długo miejśca przy jego boku.