Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nikt mnie nie lubi

Polecane posty

Gość gość

I mam to w doopie :D Chociaż się nie upokarzam jak inni nielubiani i nie proszę się o sympatię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I słusznie. Też jestem nielubiana i ostatnio zachowuję się tak jakbym chciała by znielubili mnie jeszcze bardziej, nie będę się łasić do ludzi którzy mają mnie w du/psku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubię cię, wiedzmo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i przekonałam się , że jednak nie wszyscy mnie nie lubią bo lubią mnie bardzo muchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma się po co łasić. Psycholożka mi powiedziała, żebym wychodziła do ludzi itp. Zawsze efekt jest ten sam hahaha Co prawda nauczyłam się żyć w społeczeństwie na tyle, że mam pracę, dogaduję się tam z ludźmi, nie żyję jak niektóre warzywka komputer - łóżko... chociaż tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak niektóre opuszczone osoby dają po sobie jeździć i się wykorzystywać... jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam pracę ale nikt mnie tam nie trawi. Są grupki wzajemnej adoracji, w ramach których się razem plotkuje (zapewne obsmarowując ludzi z innych grupek), chodzi na kawki, papieroski, a ja nie należę do żadnej z nich. No ale co zrobić, pracuję tam ponad 1,5 roku nie wkręcę się nagle do żadnej z grupek, zwłaszcza że nikt jakoś nie wykazuje inicjatywy w moim kierunku a i ja szczerze mówiąc nie palę się do tego. W tej firmie chyba już do końca będę outsiderem, taki mój los. Przynajmniej nie jestem zmuszona trzymać z nikim sztamy i tworzyć jakichś debilnych koalicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:42 nie każdy jest taki jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio jedna samotna mamuśka dostała kopa od swojego konkubenta i szuka koleżanek ze szkoły... napisała też do mnie :D nawet o adres zapytała, że chętnie pójdzie ze mną na spacer :D mimo, że kilka lat temu nie ukrywała tego, że mnie nie lubi. Nigdy na głos nic nie powiedziała , ale plotki robiła. No i po co? Jej to wygarnęłam. To, że jestem nielubiana nie znaczy , że mam mózg wielkości orzeszka, dam się nabrać i "dam doopy" za trochę uwagi :D Takie skłonności mają właśnie atencyjne koorfy a nie ludzie, którym jest dobrze z samotnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też nie i żyję sobie spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba mnie też nie wiem... ale mam na to wyklepane. nie myślę o tym. jestem samotnikiem żyję sobie wygodnie, pracuję, podróżuję , dobrze jem , uprawiam sport i dobrze mi w moim mieszkaniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×