Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem skazana na samotnosc.

Polecane posty

Gość gość

Chodze do psychiatry, psychologa ciezko nawiazuje kontakty z otoczeniem. zrobiono mi testy psychologiczne i stwierdzono u mnie pogranicze uposledzenia umyslowego ,zaburzenia osobowosci. Nigdy zaden facet nie byl we mnie zakochany, czuje sie samotna odmienna, gorsza bardzo cierpie i wpadam w glebsza depresje z myslami samobojczymi a i nikt mnie nie wspiera. Jestem tak samotna i neszczesliwa ze nie umiem tego opisac Czy ja mam szanse zeby kogos poznac a i zeby odmienil sie moj los?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpisze mi ktos bo umieram na depresje i samotnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćerte
ja znam laskę podobną do ciebie, znaczy też ma zaburzenia rożne.... i ona strasznie mnie olewa gdybyś ty była nią..... ale ona tak nie myśli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj... nie będę Cię tutaj zapewniać, że wszystko będzie dobrze i na pewno kogoś poznasz, bo nie jestem prorokiem. Nie będę też Tobie mówić, że nigdy nie poznasz nikogo, z tego samego powodu co wyżej. Powiem Ci tylko tyle, że bez "drugiej połowy" też można być szczęśliwym; de facto urodziliśmy się w całości ;) Podstawą jest być szczęśliwym z samym sobą. Zbyt często ludzie pojmują związek jako synonim szczęścia. Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćerte dziś ...ja znam laskę podobną do ciebie .... i ona strasznie mnie olewa... x Ciebie olewają WSZYSCY :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan Jezus Cię kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23;00 No wlasnie ja nie potrafie byc szczesliwa sama ze soba, ja czuje potrzebe zeby kogos miec przy sobie. zycie samemu dla siebie jest bezsensu.Itak mam cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13 g
Ja mam podobnie jestem bardzo samotny 10 miesiecy temu rozstalem sie z dziewczyna i sie zalamalem nie wiem co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jesteś chociaż średnio ładna to zawsze masz jakieś szanse, jeśli jesteś gruba albo pasztet to marnie to widzę przepraszam, że tak prosto z mostu ale taka prawda, charakter to 10% sukcesu reszta od wyglądu zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podjęłaś leczenie? Bez tego ani rusz. Zaburzenia osobowości wymagają dużej pracy. Możesz być szczęśliwa, wszystko jest w twojej głowie, tam musisz zacząć zmianę. Kiedy naprawisz siebie, reszta też zacznie się układać. Pozwól sobie pomóc. Wierz mi, że nadzieja jest zawsze i z takich rzeczy da się wyjść, piszę z doświadczenia. Będzie ciężko, nieraz będziesz upadać, wątpić, rezygnować, ale jak przetrwasz to sama sie przekonasz, że warto. Jeśli znajdziesz w sobie siłe to wyjdzie dla ciebie słońce. Trzymam kciuki, powodzenia, nie daj się dziewczyno, mimo że głowa płata figle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 14 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13 g
Wiem jedno bedzie dobze i do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to musisz się nauczyć być szczęśliwa ze sobą. Chcesz wykorzystać drugą osobę tylko po to, żeby ona Cię uszczęśliwiła? To egoizm. I taki związek na pewno nie będzie szczęśliwy. Facet to nie lekarstwo, ani żaden antybiotyk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23;05 34l ale ja zawsze bylam samotniczka ,zagubiona w tym wielkim swiecie i nigdzie nie chodzilam, a teraz jak sie jeszcze dowiedzialam o swoich zaburzeniach jeszcze bardziej sie smuce ,przejmuje. Nie potrafie byc szczesliwa a po rozwodzie moich rodzicow jeszcze bardziej sie zaczelo wszystko w moim zyciu sypac. Rodzice moi sie rozwiedli bo ojciec byl alkoholikiem i to matka cala rodzine zawsze musiala utrzymywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Male szanse ponieważ mężczyźni są prymitywni i nie zagłebiają się w psychikę kobiet, nie licz na to. Oni takie kobiety tylko wykorzystują seksualnie nawet jeśli są ładne. Szukaj faceta psychologa chociaż wątpię w nich. Nie są z natury troskliwi, szukają zdrowych i radosnych kobiet z reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie. Bądź szczęśliwa sama ze sobą. Jak się (znów) zrobi ciepło, wyjdź na dłuugi spacer, tak z godzina w jedną stronę. Ciesz się małymi rzeczami pomyśl, że ja kilka lat byłam sama, nadal jestem, tylko mam kogoś, ale wcale nie czuję się przez to szczęśliwsza. On nieba by mi przychylił, ale to mi nie daje jakiegoś ogromnego szczęścia. Szczęście jest we mnie, relacja mi go znacząco nie zwiększy. Pomyśl,że relacja się zawsze może zakończyć, a TY i twoje ja pozostaniecie. Wypadałoby się z nim dobrze czuć, nie sądzisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz coś o swoim wyglądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chcialabym miec z kim porozmawiac, bo ze ,na nikt nie rozmawia a w pracy bylo to samo, smiali sie ze mnie ,upokarzali ponizali i tam tez nikt sie do mnie nie odzywal w tej chwili jestem na rencie z ogolnego stanu zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13 g
Jesteś młoda wiele przed toba smieszy mnie ze w tym wieku ludzie nie potrafia cieszyć sie życiem dasz rade spadam nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 14 lat i uważasz, że musisz być w związku, żeby być szczęśliwą? kto ci to, kochana, wmówił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:13 każdy człowiek chce mieć udany związek i szuka jak najlepszego partnera. Tylko w filmach królewna zakochuje się w przegrywie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wyglądu też nie jest za ciekawie tz mam lekką nadwagę 89 kilo przy 154 cm wzrostu to jest porażka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam 14l to podszyw, ktos sie podszywa za mnie.Mam 34 lata i widze ze to chyba koniec mojego zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 lat hmmm, dużo przeszłaś jak na swój wiek, jeszcze ojciec alkoholik na dokładkę, nie dziwie sie że masz takie problemy. Musisz leczyć swoje zaburzenia, całe życie przed tobą i może być pięknie. A czy źle ci z tym że jesteś takim samotnikiem? Chciałabyś być bardziej otwarta, towarzyska? Bo moze po prostu taka masz nature.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglad szatynka wlosy do ramion wzrost 173cm waga 65kg oczy duze niebieskie, ale co tam po wygladzie jak mam pogranicze uposledzenia umyslowego a przez to ciezkie zycie i nikogo nie poznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubię kobitki z ciałkiem , gdzie mieszkasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten podszyw cie udupił jesteś spalona w tym temacie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki koniec życia. Kobieto. Nie szukaj pomocy w innych, tylko w SOBIE. Tylko Ty możesz siebie uratować, nikt inny. Nie możesz znaleźć kogoś i uczepić się go, żeby czuć się "wyleczona" co by było, gdyby coś poszło nie tak? wróciłabyś do stanu poprzedniego? to tak nie działa. ty masz najpierw siebie wyleczyć, a potem być z kimś z WYBORU, ale na zasadzie: świetnie mi z Tobą, ale bez ciebie też jestem stabilna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23;23Zle chcialabym miec bratnia dusze kochac i byc kochana, a nie ze ja na kazdym kroku jestem odtracana w szkole stalam w podstawowce pod sciana, chlopcy mnie bili i dokuczali a dziewczynki sie nie odzywaly, co zawazylo na tym ze mam teraz niska samoocene i jak poznaje faceta to nie chce ze mna zbudowac zwiazku tylko chce mnie wykorzystac i po ptakach.Kolezanek tez nigdy nie mialam tak bym chciala po prostu czuc sie komus potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×