Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SaraT89

o co chodzi mężczyźnie gdy tak się zachowuje?

Polecane posty

Gość SaraT89
no coż inna planeta zupełnie , niby prości, chcą wszystko mieć jasne , konkretne ale jakoś niezbyt :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet chce wszystko szybko to i szybko zniknie. Na 100% nie dostaniesz żadnego ostrzeżenia. Faceci wiedzą że kobiety lubią słodkie pierdzenie i deklaracje. Jeśli występują one na początku związku to jest to czerwona flaga. Masz do czynienia z desperatem -psycholem (który nie da ci odejść) lub z kimś kto chce się zabawić i jak mu odmowisz to zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaraT89
dobrze więc było w sumie natknąć się na taką czerwoną flagę... cenne doświadczenie mimo że przykre, tylko ta kwestia "zabawienie się i odejście jak odmówię" no tu własnie nie pasuje, bo rzecz jasna on chciał uprawiać ze mną seks po ok miesiącu , ale ja jeszcze nie byłam gotowa, spaliśmy w jednym łóżku ale powiedziałam mu że jeszcze tego nie zrobię nie teraz i hmm nie odszedł, powiedział że to szanuję i że zrobimy to kiedy będę gotowa i tak też było jakiś tam czas później, bo sama już tego chciałam. Tylko zastanawiająca kwestia że często podkreślał np. "jakbym chciał cię wykorzystać to bym to zrobił i zniknął po 1 razie" albo "jakbym chciał tylko seksu to miałem okazję wziąć cię nawet siłą" czy tego typu rzeczy, takie dziwne zapewnianie własnie słowne, tak już otrząsając się po zerwaniu wydaje mi się chyba, że facet mający serio dobre intencje nie musi w kółko słownie tego podkreślać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaraT89
A co Ty jakiś Profesor Miodek? to idź na inny wątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szkoda ci czasu na analizowanie każdego jego zdania? w końcu i tak efekt się liczy, czyli to że ma ciebie w d...a nie to co tam opowiadał jak chciał zamoczyc rozumiem, ze masz żal, ale po co to tak analizować, trafiłaś na popaprańca, który nie wie czego chce i nie umie po męsku powiedzieć co mu nie pasuje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie Miodek, a Ty całkiem rozgarnięta! ;) A skoro taka "mądra" , to po jaki **j ten topic? Dałaś d*** , to teraz już odpuść sobie i jemu! I nam wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszczy się o Ciebie i kocha, wiec pozwala Ci pójść wolno bo myśli ze zmarnujesz sobie z nim życie. Woli sam cierpieć niż żebyś sobie zmarnowała życie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaraT89
hmm sorry ale troszczy się i kocha i nie chce żebym zmarnowała sobie z nim życia? w to raczej nie uwierzę, myślę że jak ktoś kocha to nie wypuści chociażby nie wiem co , ale może się mylę, może ktoś z kogoś zrezygnował dla jego dobra ale go kochał?? "Ja nie Miodek, a Ty całkiem rozgarnięta! oczko.gif A skoro taka "mądra" , to po jaki **j ten topic? Dałaś d*** , to teraz już odpuść sobie i jemu! I nam wszystkim!" tak cię to boli? to spadaj z wątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie boli, ale spadam! ;) "...i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom..." I nie zapytam "o co chodzi kobiecie, gdy tak się zachowuje?" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaraT89
tylko Ty masz problem z tym jak się zachowuje ale zawsze się ktoś znajdzie, norma ;) ja czekam na odpowiedzi osób które mają coś konkretnego do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie u wszystkich deklaracje na początku związku/randkowania są po to by dziewczynę zaciągnąć do łóżka. Nie musi taki chłopak też być psycholem. Ja po miesiącu znajomości z dziewczyną powiedziałem jej co do niej czuję a jestem normalny. Pomijając fakt, że powiedziała, że potrzebuje czasu na pomyślenie. Chce być teraz sama. Ja po prostu na nią poczekam i mam nadzieję, że będziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaraT89
no właśnie i widzisz... dlatego ciężko mi zrozumieć mężczyzn, wiadomo każdy jest inny, ale po co takie deklaracje , plany na przyszłość , nawet z jego ust padały kwestie co do naszych dzieci itp. a potem nagle kiedy ja włożyłam więcej zaangażowania, pokazałam że mi zależy, że martwię się o niego , że potrzebuję też więcej kontaktu z nim , bo coraz rzadziej się kontaktowaliśmy , nie robiłam awantur, normalnie mu o tym powiedziałam, raz tylko przegiął i przestałam się odzywać na pół dnia i nagle zwrot akcji , stwierdził że odwala mi takie rzeczy na jakie nie zasługuje, że zasługuje na więcej a on mi nie potrafi tego dać, że nie potrafi być w związku i koniec i stalam się zupełnie obca, nie rozumiem tego w ogóle kompletnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaraT89
a na samym początku to on bardziej mnie naciskał żebym deklarowała czego oczekuję, czy mi zależy itp itd a dla mnie to było zbyt za szybko i mówiłam mu żeby to szło własnym tempem wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnym tempem czyli twoim, teraz możesz sobie żyć w swoim tempie ile chcesz, o co ci w ogóle chodzi, czego chcesz? Co ci nie pasuje? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie wkoncu zakocha to nagle bedzie potrafil byc z w zwiazku ;). Ty go krecilas bo nie bylas latwa, trzymalas go troche w niepewnosci co do swoich uczuc a gdy wkoncu poczul ze Cie zdobyl to zniknal z Twojego zycia. Od poczatku jego celem bylo jedynie zdobycie Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaraT89
słabe bardzo z tym zdobywaniem i porzucaniem , chore, a jeszcze te jego gadki że on nie wywala do śmieci jak coś się popsuja a naprawia dobre sobie... moim tempem ? normalnym, żeby się działo wszystko naturalnie, zwyczajnie samo z siebie a nie że przypiera mnie do muru i pyta po miesiącu znajomości czego chcę , co ma dla mnie zrobić żebyśmy byli na zawsze razem i jakieś takie dziwne pytania i zebym go nigdy nie zdradziła bo zniszczy wszystko co kocham, że mam go tylko kochać tego tylko oczekuje i regularnie coś takiego... połowy to nawet nie potrafię przytoczyć, tak się zachowywał na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×