Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ProszęDajcieMądreRady

Mój chłopak się zmienił

Polecane posty

Gość ProszęDajcieMądreRady

Hej, znów ryczę i potrzebuję waszych rad... ze swoim facetem ejstem dwa lata... od około 1,5 miesiąca jest inny.. bardzo inny. nie poznaję go. niestety, niemam jak się dowiedzieć tego od rodziny albo jego znajomych, ponieważ ich nie znam. nigdy mnie nie chciał im przedstawić, a ja wiele razy o to pytałam i 2 razy zrywalismy z tego powodu bo uważałam ze coś ukrywa. powiedział ze przedstawi mnie dopiero, jak będą zaręczyny, bo nie chce zeby rodzice mu dogadywali ze ma dziewczynę.... ogolnie jest samotnikiem. jego rodzice nie wiedzą ze ma dziewczyne bo "wstydzi się" im powiedzieć. koledzy równiez nie wiedzą bo nigdy mnie z zadnymi nie poznał. pytalam o to, mowił ze nie ma znajomych wiec nie ma mnie z kim poznawać (on wiekszosc czasu spedza przy komputerze i gra w gry). ostatnio mnie zaczal od szmat wyzywać, k***w, dziwek... powiedział ze zerwie, a mi strasznie zalezy bo jestem zakochana... bałam się ze mnie rzuci, wiec nie klocilam sie z nim... ale znow to sie powtarza, mowi ze ma mnie dosc, ze jestem okropna... a ja absolutnie nic mu zlego nie mowie ani nie robie. spotykamy sie raz w tygodniu tylko, a tak to skype albo inne komunikatory... na spotkaniach jest normalny.. a przez komunikatory zachowuje sie jak cham... czemu taki jest? gada o innych dziewczynach, ze bedzie sie z nimi umawial... dzis mnie spytał ze "i co, nienawidzisz mnie za to jaki jestem?", a ja mowie ze "taaaak!" (mowiłam w złości i płaczu to, bo nie wytrzymałam), a on "no w końcu k***a! haha! ale super!! :D". a po 15 minutach przeprasza i mowi ze kocha.. a za dwa dni dokłądnie to samo... "daj mi spokoj wariatko, s********j"... czy jemu coś odbiło?? może dostał choroby psychicznej? albo ćpie coś? czy ew. ktoś na niego moze tak wpływac źle??? ja mam 25 lat, on 27. ale chyba nie ma co sie sugerowac wiekiem... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak sie zmienił? zmien chłopaka. Nie ma co kochac kogos kto od szmat wyzywa. Musisz czuc sie przy partnerze dobrze. Inaczej to toksyczny zwiazek który wyssie z ciebie wszystko co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szacuneczek macie w związku super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj!!! ten facet to d**ek i nie szanuje Cie, udaje, ze kocha abys mu dala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty jeszcze z nim robisz? ja bym spier....ła w podskokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci daj sobie z nim spokój ja mam takiego męża napadowego który wyzywa mnie od k....,su..i,szmaty itd naprawdę zostaw go bo teraz ci się wydaje że to udźwigniedz ale niena dłuższą metę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ma na imie i nazwisko? To chyba ten sam pajac co wyzywa tu od tygodnia innych od szmat !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka trzeba byc desperatka pozbawiona honoru zeby byc z takim facetem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio jestes taka glupia I dalas nabrac sie na to ze on ,,wstydzi sie" dlatego nie przedstwil Cie rodzinie? Dwa lata zwiazku a Ty nie poznalas jego rodzicow ani znajomych- przeciez on nie traktuje Cie powaznie, to widac na kilometr! Jestes dziewczyna na przeczekanie, dopoki nowej nie pozna I sie zakocha. Gdy to nastapi kopnie Cie w d...e w sekunde, choc juz dawno Ty to powinnas zrobic a Ty dajesz po sobie jezdzic, pokornie znosisz jego wyzwiska I nie chcesz sie klocic... Chyba takie pojecie jak godnosc nie jest Ci znane...on widzi ze sie nie szanujesz, pozwalasz sie traktowac jak scierke wiec szacunku do Ciebie nie ma juz nie wspominajac o zadnych uczuciach z jego strony. Pewnie smieje sie z Ciebie z kolegami ze tak sobie pozwalasz na wszystko. Co za desperatka bez honoru...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×