Czy spotkałyście się z pytaniem o plan kariery? Odpowiedziałam uczciwie.

Złożyłam papiery do pewnej firmy i na rozmowie kwalifikacyjnej rekruter spytał mnie o plany zawodowe, o to jak wyobrażam sobie własną karierę, jaki mam plan, itd. Pytania głupie. Odpowiedziałam, że mnie interesuje tylko uczciwe wywiązywanie się ze swoich obowiązków i pobieranie za to uczciwego honorarium. Nie dzielę skóry na niedźwiedziu i nie planuję, że za 5 lat będę kierowniczką działu bo nawet nie wiem jeszcze gdzie będę pracować. Awanse będą dla mnie o tyle atrakcyjne o ile będą się wiązały ze wzrostem wynagrodzenia. Ale jak mi zapłacą 10 tyś. to mogę pracować nawet jako sprzątaczka "przynieś-wynieś-pozamiataj". Rekryter japę potworzył i nic nie odpowiedział.

świetna odpowiedź nie trawię tych idiotycznych pytań, listów motywacyjnych itp. Przecież ludzie idą do pracy żeby zarabiać pieniądze. Ot i cała tajemnica i cały ten psychologiczny bełkot rekrutacyjny jest tak naprawdę gowno wart