ekshibicjonizm kobiecy

Witam Kochani zauważyłem, że moja pani w saunie potrafi się tak frywolnie określił bym to wyeksponować i wcale nie zakrywa swoich wdzięków a wręcz odwrotnie. Jest ładniutka i gdy tylko zauważy, że ktoś na nią patrzy staje się strasznie pobudzona. Zapytałem ją o to i odpowiedziała z dużym zażenowaniem, że ją to bardzo podnieca i że chyba jest ekshibicjonistką. Rzeczywiście chodzi po takich wypadach jak nakręcona no i ma ochotę. Czy są tu też inne panie, które tak mają?

Czasami, jak jesteśmy w długiej i nudnej podróży mojej żonce "niechcący" rozpina się bluzka, albo obsuwa dekolt. W samochodzie to nie sztuka, ale np. w pociągu, kiedy obok przechodzą ludzie, albo w autobusie, kiedy przechodnie widzą. Ona udaje, że to wygłupy, ale już dawno zauważyłem, że ją to podnieca :-)

Takie kobiety to skarb. Od razu chce sie im spu ścic na biust i tam gdzie jeszcze lepiej!

Kiedy jesteśmy na plaży, to moja żona zawsze się długo przebiera. Za granicą można sobie pozwolić na chwilę nagości nawet na zwykłej plaży. Rozbiera się wtedy do naga, długo wyciera się albo przygotowuje kostium/ubranie, i zanim znowu coś na siebie włoży mija parę minut. W Polsce aż tak nie wypada, ale można narzucić tunikę na kostium, potem go zdjąć spod spodu i tak opuścić plażę. Zawsze patrzymy, czy ktoś uważny zauważył, że pod tuniką nic nie ma :-)

Też często nie zamykam drzwi albo okna bo wiem ze ktoś mnie zobaczy .Siostra mnie podgląda młodszą jest ale lubię jak ktoś mnie widzi nago. Ostatnio mama przylapala mnie jak za bawialem się wachajac majtki mojej siostry a na sobie miałem rajstopy i stanik mamy. Nie wyszła tylko zaczęła rozmawiać że mną i nie stydzilem się bo powiedziałem jej że lubię ja podglądać i robić to co robię. Nadal daje się podglądać i lubię to bo osoby którym się pokaże to patrzą i często też coś pokażą. Teraz sasiadce pozuje widzę ja jak się patrzy

Podnieca mnie jak mnie ktoś podgląda. Specjalnie prowokuje żeby pokazać się nago. Często chodze nago po domu i zasłony sa otwarte bo wiem ze ktoś mnie widzi

Chyba niewiele lat masz

Miałem coś takiego w pociągu. Jechałem daleko pustą pierwszą klasą. Dosiadła się młoda kobieta i usiadła też przy oknie naprzeciw mnie. Po pewnym czasie zauważyłem że jest jakaś niespokojna. Przekładała nogi, ale przy okazji podsuwała się jej spódnica coraz wyżej. W końcu spytała czy może oprzeć nogi obok mojego fotela. Odpowiedziałem że oczywiście. Ale ona była już chyba jakoś podniecona. Oparła nogi obok mnie uginając w taki sposób, żebym widział całe jej krocze pod spódnicą. Nie miałem wątpliwości, że to ekshibicjonistyczne podniecenie. Wydało mi się nawet że ma na kroczu mokrą plamę. Ona patrzyła beznamiętnie w okno w trakcie tego całego pokazu. Wiedziałem, że mogę bez problemu przy niej się rozładować, a nie mogłem już wytrzymać. Włożyłem rękę do kieszeni spodni i zaraz zlałem się w majtki patrząc na jej przysłonie tylko wąskimi majteczkami krocze. Po chwili wyszedłem z tego przedziału. Siedząc po sąsiedzku zauważyłem, że ona po chwili poszła do wc. Nie miałem wątpliwości że poszła zrobić sobie dobrze. Takie coś spotkało mnie raz w cały życiu.

Mogę się wypowiedzieć tylko za siebie, a nie za ogół kobiet.., ale lubię jak faceci na mnie patrzą, lubie czuć na sobie spojrzenia. Czuję się wtedy bardziej kobieco, fajnie gdy płeć przeciwna się mną interesuje - to podnieca ;) W saunie czy na plaży jest podobnie, a nawet jeszcze bardziej się "chce".. Lubiłam zawsze będąc w saunie mocniej eksponować "moje wdzięki", czasami zachowując przy tym dwuznaczne pozy. Nie przeszkadzało mi wtedy, że w środku jest jeszcze kilka osób, głównie facetów.. Wręcz przeciwnie ;)

Nie wiem czy jest mniej kobiet niż mężczyzn podniecających się pokazywaniem intymnych miejsc. Utwierdziły mnie w tym plaże nudystów na południu Europy wypełnione kobietami. Też tam zachodziłem. Jeśli położyłem się w pobliżu jednej leżącej na plecach, która widząc mnie przyjęła tyłem do mnie taką pozę bym widział dokładnie obydwie dziurki, to znaczy że nie chodzi o opalanie całego ciała ale potrzeba podniecania się w ten sposób.