Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

macie takie kolezanki jak ja? jedzie na garbie faceta i chyba na to czekala,kura

Polecane posty

Gość gość
Ja tam żyje w związku tradycyjnym, facet zarabia a ja zajmuję się domem i dziećmi. Dobrze nam tak i nikomu nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co widzę autorko to koleżanka jest szczęśliwa i to cię tak boli. Boli cię, że ktoś żyje inaczej niż ty i ma lepiej od ciebie :P. Ona ma kochającego męża, na którego może liczyć, dziecko a i na pracę też przyjdzie czas...A ty masz tą swoją karierkę, właśnie widzimy jak cię ona uszczęśliwia...:P, że aż takie tematy z zazdrości musisz zakładać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki. Nie wiem ile masz lat ale jestes jeszcze bardzo niedojrzala. Co cie obchodzi ta dziewczyna? Czy ty nie masz swojego zycia? Tak jej zazdooscisz ze az musialas zalozyc temat na kafeterii? Moim zdaniem to ty jestes zakompleksiona frustratka i w glebi serca zal ci ze ty tyrasz jak wół zapewne w korpo, a twoja kolezanka wiedzie zapewne szczesliwe zycie rodzinne. Daj spokoj. Jeden spelnia sie w domu wychowujac dzieci inny robi kariere i tylko to go kreci. Nie oceniaj, zajmij sie soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biednaś autorko,nawet mi ciebie szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a jadasz hummusik i jarmuż, latasz w szpilach i masz karte multisport? ;) nie widzicie że to ta debilka która rzekomo ma rzekomo "dochodowe hobby" i pracuje godzinę dziennie w domu zarabiając kokosy?? Teraz jest jakąś karierowiczką i znów wymyśla te swoje prowokacje byle zrobić g****o burzę wokół pracujących kobiet. WON KASZALOCIE! Naucz się robić prowokacje jużci ostatnio mówiłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:39 Czy wiesz, ze twoja choroba nazywa sie schizofrenia i powinno sie ja leczyc u lekarza specjalisty o specjalizacji psychiatra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiej burzy wokol pracujacych kobiet? Sama pisze, ze jej kolezanka pracowala przed zajsciem w ciaze. Osoba 20:39 to chyba dziwaczka ktorej za duzo sie wydaje... A co do autorki, to zalosna p***a melepeta, niby taka radosna a jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nie sadze aby to byla prowokacja, bo znam zbyt wiele kobiet myslacych i wypowiadajacych sie w takim stylu jak autorka. Sama mialam taka znajoma, ale ukrocilam znajomosc z przegrywem, ktory wytykal mi rok macierzynskiego i wychowawczy spedzonyu z wlasnym dzieckiem. Ona oczywiscie nic nie kuma, bo nie ma ani dzieci ani meza, wiec co ona moze wiedziec o tym co czuje taka kobieta - zgadzam sie z wypowiedziami niekorych z was. Kiedys czeka ja zderzenie z rzeczywistoscia. Co ona ma? Tylko prace. A praca to sens zycia?? Ok, nie neguje, ale z laski swojej zeszlaby z ludzi ktorzy mysla inaczej. A Ciebie osobo 20:39 ubodl ten temat chyba dlatego ze rozpoznalas w slowach autorki swoje wlasne myslenie na temat kobiet majacych przerwe w pracy, czasem dluga. Tak myslisz dlatego stosujesz wyparcie proboujac wmawiac ze autorka to prowokatorka. Zbyt cie boli ze jestes taka jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak wszystkie teraz znacie takie ZŁE karierowiczki bla, bla, bla Skończcie juz, bo suche jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co wy macie za znajomych, że wypominają wam czas w którym nie pracujecie zawodowo tylko opiekujecie się dzieckiem. Przecież to wasze życie, a im nic do tego, co kogo obchodzi, że jesteście w domu choćby przez 10 lat... czy one coś tracą na tym? Albo wy jesteście przewrażliwione i tak to odbieracie, albo macie nienormalne koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje koleżanki normalnie pracują, a te , co maja mężów i dzieci, tylko kilka pierwszych lat siedziały w domu z dzieckiem dopóki to nie poszło do przedszkola. Czyli tak góra do 3 lat. Każda powtarza, że pójście do pracy było najlepsża decyzja jaką podjęły. Nie miewam koleżanek zalegających latami w domu na pensji mężowskiej, więc dokładnie nie wiem, co kierowało Twoją koleżanką. Ale powiem Ci, patrz na siebie. Różnie bywa, mąż może zachorowac albo się rozwieść i taka osoba bez pracy i z zerowym doświadczeniem nie ma potem lekko, pełno jest takich przykładów. Więc nie ma jej czego zazdrościć. Zazdrościć, ze nie pracuje - ja bym jej współczula, bo czasy treraz takie, że nic nie wiadomo, a jak nie masz bogatych rodziców, to kto Ci pomoże? Być zalezna od mężowskiej pensji - też słaba perspektywa. Nie wyobrażam sobie prosić męża o pieniądze na szminkę, bułki czy proszek do prania albo buty. Tak, ze widzisz, Ty jesteś w lepszej sytuacji, a jak cie drazni ta znajoma, to przecież nie musisz się z nią zadawać. Poszukaj ludzi podobnych do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy ma niewiadomo jakie mozliwosci , facet hojny to facet dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wiem co wy macie za znajomych, że wypominają wam czas w którym nie pracujecie zawodowo tylko opiekujecie się dzieckiem. Przecież to wasze życie, a im nic do tego, co kogo obchodzi, że jesteście w domu choćby przez 10 lat... czy one coś tracą na tym? Albo wy jesteście przewrażliwione i tak to odbieracie, albo macie nienormalne koleżanki. xxx albo zmyślają żeby zrobić g..wno burzę i znów jechać po pracujących jak zwykle, bo tak te frustratki robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:37 mowilam ci juz, idz do lekarza, bo twoje schorzenie nieleczone poglebi sie tak, ze otoczenie sobie z toba rady nie da. Jak nie masz co zrobic ze schizofreniczna wena, to pisz poezje albo maluj jak Beksinski, wiecej z tego pozytku niz z wrednych insynuacji na kafe. Idiotko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:08 Ale przeciez autorka jest wlasnie p************** bo ona pisze ze ta kolezanka siedzi na wychowawczym (przeciez to jest dora dwuletni urlop, czyli zgadza sie - jej kolezanka posiedzi z dzieckiem gora do ukonczenia przez nie 3 roku zycia) i to tez jej nie pasi. Zdaniem autorki trzeba urodzic i najlepiej od razu oddac obcym na wychowanie. Nawet ten urlop na wychowanie dziecka jej nie w smak. Autorka nigdzie nie napisala ze ta kobieta siedzi latami w domu,. przynajmniej ja nie zauwazylam. A dodatkowo skomentuje Twoje slowa "nie wyobrazam sobie prosic meza o kase na buty" - to u was trzeba prosic? U nas jak ja nie pracowalam, powiedzial mi bym brala jego karte i kupowala co tam mi potrzeba, nie pytajac go czy moge. Tak to powinno wygaldac. Kasa jest jakby wspolna. Wspolczuje ci meza chama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" teraz oczywiscie z dzieckiem w domu na wychowawczym bezplatnym" - to sa slowa autorki. na WYCHOWAWCZYM, osobo 12:09, umiesz czytac? Juz wydalas wyrok ze jej kolezanka siedzi w domu "latami". Skad to wzielas? Sama piszesz, ze twoje kolezanki niektore siedzialy do 3 r.z. dziecka. To normalne dla ciebie, ale chyba nie dla autorki. Czytanie ze zrozumieniem - nabywa sie te cenna umiejetnosc w okolicach klasy 1-3 szkoly podstawowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać są mężatki które muszą się prosić męża o nowe buty itp. Ciekawe czy jak chce sobie zjeść serek z lodówki to też się musi pytać męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem co was boli? Czy to jedyna kobieta na świecie która utrzymuje facet? Widocznie taki układ im odpowiada, skoro on dobrze zarabia to stać ich na jej siedzenie w domu i wychowywaniu dziecka. Zapewne jej mężowi to nie przeszkadza a wy byście ja za fraki do roboty na sile wypychaly jakby co najmniej z waszej kieszeni szlo na jej utrzymanie. Co za mentalność. .zgorzkniale karierowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12:08 Ale przeciez autorka jest wlasnie p************** bo ona pisze ze ta kolezanka siedzi na wychowawczym (przeciez to jest dora dwuletni urlop, czyli zgadza sie - jej kolezanka posiedzi z dzieckiem gora do ukonczenia przez nie 3 roku zycia) i to tez jej nie pasi. Zdaniem autorki trzeba urodzic i najlepiej od razu oddac obcym na wychowanie. Nawet ten urlop na wychowanie dziecka jej nie w smak. Autorka nigdzie nie napisala ze ta kobieta siedzi latami w domu,. przynajmniej ja nie zauwazylam. A dodatkowo skomentuje Twoje slowa "nie wyobrazam sobie prosic meza o kase na buty" - to u was trzeba prosic? U nas jak ja nie pracowalam, powiedzial mi bym brala jego karte i kupowala co tam mi potrzeba, nie pytajac go czy moge. Tak to powinno wygaldac. Kasa jest jakby wspolna. Wspolczuje ci meza chama xxxx Nie. Kasa jest wspólna jak obydwoje wkładają coś do tej kasy. Jak jedna osoba tylko zarabia to jest jej kasa (odejmuję oczywiście 2-3 lata, ciąża, plus siedzenie z malutkim dzieckiem w domu). Ale zawsze się można zamienić. Roczniak już może siedzieć z ojcem w domu a matka może iść do pracy, tak tez może być. Wtedy ona łoży na dom - a on zajmuje się dzieckiem - to chyba sprawiedliwy układ. Moim życiem osobistym się nie interesuj bo ja sobie tego wyraxnie nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:55 Tez to zauwazylam. U mnie taka osoba w rodzinie jest tesciowa. Cale zycie zapier...alala na dwa etaty bo mimo sporej kasy, wolala miec wymowke ze musi utrzymac rodzine ( w tym czasie dzieci u dziadkow od rana do poznej nocy). Sama sie przyznala ze nie znosi siedziec z dziecmi. Teraz tesciowa na sile mnie wypycha. Jeszcze mi zostalo 5 miesiecy macieryznskiego a ona juz mi zatrudnienia probuje szukac, robiac aluzje ze musze isc do pracy. p.S. wie ze jej syn zarabia duzo i spokojhnie starczy na ten jeszcze jeden rok zamiast dawac dziecko pani z portalu nianiowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale jak z wzwiązku tylko jedna osoba całeżycie pracuje a druda całe żcyie nie pracuje to ta druga to zwyklła pijawka. W normalnym związku obydwoje pracują i obydwoje prowadzą dom. A po latach płacz, bo mąż nagle zmarł albo sie rozchorował a teraz ona musi iść do pracy, a przecież ona nic nie umie, albo mąż znalazł sobie młodszą, dzieci dawno z gniazda wyleciały, a kobieta ma 50 plus i jest dramat, bo zero doświadczenia zawodowego i zero perspektyw. Poczytajcie sobie co te kobiety piszą na forum - one nie mają już tak różowo. A miało być tak pięknie, wspólna kasa, wspólne konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:56 Nie interesuje mnie to czego ty sobie zyczysz a czego nie. Sama lamiesz zyczenia innych, oceniajac ich g..wno o nich wiedzac. I porownujac wszystkich do siebie. Moze sie zdziwisz ale wiele jest jeszcze mezczyzn ktorzy nie uwazaja wcale ze zeby cos bylo wspolne to musi kazdy dawac do tego. Sa tez tradycjonalisci, rozumiejacy po co jest slub i uwazajacy ze do nich nalezy utrzymanie rodziny. Sa tacy, a ty zdajesz sie tego nie widziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak widać są mężatki które muszą się prosić męża o nowe buty itp. Ciekawe czy jak chce sobie zjeść serek z lodówki to też się musi pytać męża. xosisojcsn Zależy. Jak ona też kupuje jedzenie to nie. Nie pracujesz, nie masz pieniędzy, czyli jesteś pasożytem. Taki lajf :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:00 Idiotko, a wytlumacz mi w ktorym miejscu zauwazylas gdzies w tym temacie zeby byla wzmianka ze ktos siedzi cale zycie w domu? Juz ci sie "ukochana" robota na mozgownice rzuca? Widzisz juz cos czego nie ma? Kolejna ze schizofrenia. Chcialam uroczyscie zauwazyc, ze pod tym tematem jak i w tresci tematu jest mowa o 3 latach, a nie calym zyciu. A autoreczke bola nawet te 3 lata. Umiesz ty czytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12:56 Nie interesuje mnie to czego ty sobie zyczysz a czego nie. Sama lamiesz zyczenia innych, oceniajac ich g..wno o nich wiedzac. I porownujac wszystkich do siebie. Moze sie zdziwisz ale wiele jest jeszcze mezczyzn ktorzy nie uwazaja wcale ze zeby cos bylo wspolne to musi kazdy dawac do tego. Sa tez tradycjonalisci, rozumiejacy po co jest slub i uwazajacy ze do nich nalezy utrzymanie rodziny. Sa tacy, a ty zdajesz sie tego nie widziec xxxxx To niech cie zainteresuje, bo nie każdego ciekawia twoje mądre wywody. Zachowaj je dla siebie. Ale wygodnie widzę przeżyc życie na czyichś plecach? Dla mnie ktos kto nie pracuje to normalny pasożyt- aż nadto się naoglądałam w życiu. No ale to się zawsze marnie kończy dla pasożyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:01 Taki lajf :D hahaha powiedzonko debilek. Naogladalas sie paradokumentu "sloiki"? A moze sama jestes wsiocha ktora przyjechala do miasta i probuje zablysnac w szczurowalni ze szkla? Jestes zalosna z tym nazewnictwem :) zakladam ze mentalna gimbaza, a w metryce nie wiecej niz 22 lata. Dzieciuchu, osmieszasz sie na forum dla kobiet ktore cos wiecej w zyciu przezyly niz oddanie s**toprejektu do przelozonej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:04 Tak, wiode zycie pasozyta :) siedzac z moim 7miesiecznym synkiem w domu. Ulzylo ci, smieciu ludzki? O takie pasozytowanie ci chodzi? Zal mi cie...a wlasciwie...jednak nie zal. Glupota jest wszechobecna przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 13:00 Idiotko, a wytlumacz mi w ktorym miejscu zauwazylas gdzies w tym temacie zeby byla wzmianka ze ktos siedzi cale zycie w domu? Juz ci sie "ukochana" robota na mozgownice rzuca? Widzisz juz cos czego nie ma? Kolejna ze schizofrenia. Chcialam uroczyscie zauwazyc, ze pod tym tematem jak i w tresci tematu jest mowa o 3 latach, a nie calym zyciu. A autoreczke bola nawet te 3 lata. Umiesz ty czytac? xxxxxx Buuu. Czytać to się sama naucz i to ze zrozumieniem, ]bo wyraźnie napisałam, że rozumiem sytuację jak ktoś z dzieckiem siedzi do 3 lat w domu. To co innego jak siedzieć w domu całe życie. Ale tak to jest jak widać, jedni się w szkole uczą a inni nie bardzo, to co się dziwić, jak potem wyzywaja innych w necie a do pracy żadnej nie idą, bo dobrze wiedzą, że się do niej po prostu nie nadają ze swoim poziomem wiedzy. A idiotko to sobie mów do matki, czy siostry, czy koleżanki, a nie kozacz na anonimowym forum, bo to tvchórzostwo i brak kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem tych frustratek ktore nie umieja czytac****isza ze tu kobiety chca cae zycie siedziec w domu, skoro wyraznie jest mowa a maks.2-3 latach. Same sobie dopowiedzialy to "cale zycie", a wlasciwie dopwoiedziala: jedna przegrywica. Nie rozumiem takich, majacych wlasnie przerwe w pracy i spedzajcych te przerwe na kafe na dopowiadaniu sobie i pluciu na ludzi (sic! jakie macie ciekawe i obfitujace we wrazenie zycie, ze tak spedzacie jedyne wilne chwile w robocie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 13:04 Tak, wiode zycie pasozyta usmiech.gif siedzac z moim 7miesiecznym synkiem w domu. Ulzylo ci, smieciu ludzki? O takie pasozytowanie ci chodzi? Zal mi cie...a wlasciwie...jednak nie zal. Glupota jest wszechobecna przeciez xxxxxxx Śmieciu ludzki ?? Ale o co tej miłej pani chodzi?? I tacy ludzie mają dzieci, kobieto, co ty swojemu dziecku wpoisz za wartości?? Jak ty się odnosisz do ludzi w sieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×