Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brak sexa

moj chlopak sie nie chce uprawiac sexu od 2miesiecy.

Polecane posty

Gość gość
To nieludzkie by kobietę zostawiac w potrzebie. Chętnie zaspokoje twoje pragnienia Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dwóch miesięcy? Ja nie mam od pół roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz na imię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak sexa
u mnie juz wszystko gra;) wyprowadzilismy sie od tescio, i jak by moj chlop odzyl;) jest tak jak byc powinno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak sexa
nie wiem co mam zrobic, znowu to samo. moj chloapk nie chce sie kochac, w ogole nie wykazuje zainteresowania, juz nawet rano mu chyba nie staje.... wtf?? on ma 34 lata, wydaje mi sie ze za duzo stresow nie ma, ja tak nie moge juz.... raz na miesiac mi nie wystarcza........ zaczynam myslec o zdradzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci,u mnie podobnie,a jeśli już bardzo nalegam na seks to tłumaczy że jest zmęczony i jeśli chcę to może mnie zaspokoić dłonią a przecież tu nie o to chodzi bo masturbować się to sama też potrafię,kocham go jednak i tylko to powstrzymuje mnie od zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak sexa
no dokladnie, zabardzo go kocham ale dobija mnie to wszytsko. wmawiam sobie ze to zmoze jacos robie zle, a moje wszytskie kompleksy nigdy tak wielkie nie byly;// jak nalegam zabardzo to mi robi fochy ze zmeczony i ze jutro sie popukamy... i to jutro nigdy nie nadchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem tradycjonalistka, najpierw ślub, później wspólne życie, dzieci ... może za krótko byłam dziewczyną/narzeczoną żeby doczekać niechęci ze strony partnera, ale nie wyobrażam sobie takich problemów na etapie chodzenia. Już w małżeństwie różnie u nas bywało, ale to raczej ja odmawialam, za często. To nas oddaliło. Szczęśliwie w porę się obejrzałam i jest dobrze. Seks jest bardzo ważny, wręcz jest jednym z priorytetów w zdrowym zwiazku. Stres na pewno osłabia ochotę, ale trzeba sobie radzić ze stresem i jednak dbać o partnera. Ja rozwazylabym rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak sexa
juz mam rozne mysli... gdybym tak go nie kochala to bym odeszla, narazie staram sie rozmawiac ale to nci nie daje, tylko sama potem mam wyrzuty sumienia ze moze zabardzo go naciskam .... mam ochote schowac sie pdo koldre i plakac, nie tak to sobie wszystko wyobrazalam. zamieszkalismy ze soba dopiero 2 miesiace temu a juz taki syf.... zalaoze sie ze z czasme jest tylko gorzej.... co robic...?;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×