ja nie mogę jak te kobiety się rozmnażają

gdzie wy mieszkacie, widocznie w jakiś pipidówach, bo w mojej okolicy 1-2-trzecie dziecko to już wpadka, a ty czytam mają po 3-5 dzieci,

u mnie podobnie 0-1-2 dzieci czasem 3 a na kafe pelno 18-22 latek w ciazy, pelno 30 latek z 3-4 dzieci szok na kafe to jakies same króliki rozpłodowe :D

I co żal wam?

To niestety zwykle nie jest ich wybór. Czasem te 6-8 dzieci to wynik przemocy domowej, wpadki z niedostatecznej wiedzy i braku możliwości załatwienia sobie skutecznej antykoncepcji. Te które kończą na planowanej ilości maluchów są zwykle w lepszej sytuacji finansowej i mają zupełnie inne warunki do życia.

A ja nie mogę jak czytam takie komentarze. 3-4 dzieci to normalne, żeby podtrzymać gatunek. To dziwi tylko wygodnickie egoistyczne pańcie. Pomijam te kobiety, które nie mogą mieć dzieci i te, które nie interesują się czyimś potomstwem. Muzułmański za naszą zachodnią granicą rodzą średnio ośmioro dzieci i niedługo będziemy mieć kalifat w sąsiedztwie. Ja mocno kibicuję wszystkim mamom wielodzietnym. Sama mam troje i myślę o czwartym.

Jak mozna dzisiaj nie miec mozliwosci skutecznej antykoncepcji??

do gość dziś - o , odezwała sie królica, chce jak muzułmanka rodzić, to wypieprzaj do nich

Same się nie rozmnażają amebo

Popieram wypowiedz z 18.37. Nie możecie pojąć że niektóre kobiety CHCĄ mieć gromadkę dzieci z własnej woli?

18.40. dzięki takim jak ja jest szansa, że Polska przetrwa. A wypieprzac możesz ty, za ten kraj moi pradziadkowie i dziadkowie walczyli i nie mam zamiaru tego zaprzepaścić.

Uważam że takie myślenie jak autorki ( i większości kobiet na kafe ) to jest po prostu egoizm, myślenie tylko o sobie, wielka krzywda się dzieje jak się jedno dziecko pojawi bo przecież trzeba się nim zająć... Bo czasu się nie ma dla siebie, bo sobie trzeba odjąć żeby dziecku dać itd...

ja pieprze, ale wytrzymałe babsko, nie do zajechania przez chłopa

18:37 myślisz że dziewczyna z zapadłej wsi, która nie ma własnych pieniędzy, do dużego miasta może dojechać pksem od wielkiego święta jeśli znajdzie opiekę dla dzieci, ot tak może sobie załatwić implant czy podwiązanie? Dla dobrze zarabiającej dziewczyny z dużego miasta to nie problem znaleźć prywatnie lekarza, zapłacić za coś skuteczniejszego niż prezerwatywy z kiosku, namówić chłopaka na zabieg dla niego bo w przeciwieństwie do prowincjonalnego maczo jest on świadomy takich możliwości zabezpieczania się - ale cała masa kobiet nie ma ta to szans ze względu np. finansowych, bo są uzależnione od łaski i niełaski rodziny, i kolejne dzieci rodzą się z małżeńskich gwałtów czy konieczności spełniania "małżeńskiego obowiązku" nie ważne czy kobieta jest chora, zmęczona czy jeszcze w połogu.

Same sie rozmnazaja?

"te kobiety się rozmnażają"? a jak się rozmnażają? Przez partenogenezę jak w seksmisji? "D

18.47 nie do zajechania? A cóż to za słownictwo? Ty zapewne z tych delikatniusich, co to bułkę przez bibułkę skoro ciąża, poród i opieka nad dziećmi to dla ciebie wyzwanie nie do ogarnięcia. Nikt nie każe ci rodzić więc po co ta zgryźliwość? Dla ciebie dziecko to męczarnia, dla mnie radość.

Mam jedno dziecko. 4 letniego syna. Dla mnie to droga krzyżowa. Jest bardzo trudnym małym człowiekiem. Nie wyobrażam sobie mieć drugiego i choć w głębi serca pragnę i marzę o drugim dziecku to rozsądek mówi nie. Może jak młody wyrośnie pójdzie do szkoły, zmadrzeje, spokornieje, będzie bardziej "do dogadania" to znajdę siły i chęci do posiadania drugiego dziecka. Ale nie wykluczam opcji, ze będzie mi za wygodnie żeby się bawić w kolejne pieluchy etc..

Ja mam jedno dziecko, bo wiecej nie chce,po prostu. Podziwiam mamy, ktore maja wiecej dzieci. I chwala im za to, jesli daja radę i sie spełniają.

A mężczyźni się nie rozmnażają?

Też mam jedno i mówię stanowczo wiecej nie bo poprostu nie dam rady psychicznie wyskocze albo ja przez okno albo dziecko. Podziwiam kobiety co dają radę z gromadka dzieci ale ja chyba na matke się nie nadaje.

Ja mam hiperplodnosc, wpadlam 5 razy przy antykoncepcji. A mąż ani mysli o wazektomii.

gość dziś ja pieprze, ale wytrzymałe babsko, nie do zajechania przez chłopa x Znowu ten debil od zajechania. Można mieć w życiu 6 stosunków płciowych z których jest 4 dzieci, a można mieć tysiące i jedno dziecko.

Ja meza ujezdzam codziennie, a mam jedno dziecko :)

znowu Ty autorko JEZUSIE że tobie kobieto się to nie nudzi niestety twoja hipoteza nie zawsze się sprawdza ja jestem z WARSZAWY URODZIŁAM SIĘ NA ŚRUDIEŚCU I TAM WYCHOWAŁAM jestem bardzo świadoma jak mieć i jak nie mieć dziecka rozumiem na czym polega sex i mój małżonek również mamy pięcioro dzieci obydwoje zadecydowaliśmy że na tym koniec i podwiązałam jajowody :-) Nie wiem w czym wy macie problem a dodam że wyprowadziłam się ze stolicy mimo że mam tam gdzie mieszkać ponieważ mam mieszkanie po babci i to dość duże gdzie mieszka obecnie moja kuzynka :) A ja żyję sobie spokojnie z moim mężem i pociechami z dala żmij takich które jedyne co potrafią powiedzieć o mamie wielodzietnej to to że jest KRÓLICĄ NIE DO ZJECHANIA :-p

Nie przejmujcie sie takimi trolami. Na tym forum obrywaja i mamy wielodzietne krolice i mamy jedynakow egoistki. Jedyny sluszny model to dwojka i koniecznie parka.

A przepraszam bardzo, czy kobiety rozmnażają się przez pączkowanie, że tytuł jest taki jaki jest?

Jak parka ? Przecież na kafe chłopiec to najwieksza tragedie jaka moze spotkać matke :D

http://www.interwencja.polsatnews.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1548613

INTERWENCJA O umieszczenie chłopców w ośrodku wnioskował ich ojciec, zmęczony trudami wychowania szesnaściorga dzieci.

ja pieprzę 16 dzieci, i to ciekawie jedna babsko mu tyle narodziła, czy więcej ich miał, pierwszy raz z takim stadem się spotykam