Alimenty a matura

Jestem w 4 klasie technikum, za 2 tygodnie kończę szkołę i w zwiazku z tym zastanawiam się czy mój tata, który ma zasadzone na mnie alimenty juz od maja nie będzie ich na mnie musiał płacić. Nie zamierzam iść w tym roku na studia (wiem, ze nie dam rady sama opłacic mieszkania, uczelni i jeszcze za cos trzeba przeciez żyć, a na pomoc rodziców nie mam co liczyc...) jednak w maju przez 6 dni odbywaja sie moje matury- ostatni egzamin maturalny mam 24 maja, więc jak mam pracować i jednocześnie chodzić na egzaminy i przygotowywać sie do nich? Pochodzę z małej miejscowości i ze znalezieniem pracy jest tu ciężko, a jak sie juz jakas znajdzie to wszyscy chcą zatrudniać ludzi z grupa, ale to nie istotne, istotne jest natomiast to, czy ja od konca kwietnia musze już sama sie utrzymywac, nawet jesli mam w maju maturę i nie mam pracy?

Gdybyś poszła na dzienne, to ojciec musiałby Ci płacić alimenty do końca studiów.

19:50 Masz rację, ale mimo wszystko nie chciałabym go obciążać, zrobię to gdy naprawdę nie będę mieć innego wyjścia... Chcialabym tylko by mi pomógł dopóki nie stanę sama na nogi, dopóki nie znajde pracy po tym jak napisze w spokoju moje matury, a on juz chce bym szukala pracy, a jak mu powtarzam, ze mam maturę to zmienia temat

Nikt nic nie wie? Nikt nie mial podobnej sytuacji?