Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W jaki sposób można zyebać komuś dzieciństwo do tego stopnia żeby facet 46 lat

Polecane posty

Gość gość

bał się cały czas swojej matki, która ma już 80? To mój przyrodni brat dużo starszy ale jesteśmy bardzo zżyci. To bardzo fajny, miły i utalentowany facet ale matka mu całe życie podcina skrzydła i nic mu się nie udaje. Nie wyszło mu małżeństwo, nie wychodzą mu na dłużej żadne prace, nie wyszła mu emigracja, kilka przeprowadzek ani żadna znajomość z kobietą. Matka wtrąca się do wszystkiego nawet na odległość, zatrudniła nawet detektywa żeby się dowiedzieć gdzie dorosły syn mieszka jak się od niej wyprowadził. Dopóki on jest z daleka od matki jakoś zaczyna mu się jako tako układać ale pierwszy z nią kontakt i wszystko się sypie. Ona żąda żeby wrócił i zamieszkał z nią w domu, a już nie ma innego wyjścia i się z powrotem sprowadza, to cały czas na niego wrzeszczy i wyzywa. On się wyprowadza, a ta znów porusza niebo i ziemię żeby go odnaleźć i sprowadzić do siebie. Tysiące razy pytałam co ona mu takiego zrobiła że nie potrafi się jakoś odciąć, zerwać z nią wszelkie kontakty, ale nie potrafi mi tego sensownie wytłumaczyć. Jest źle, jest bardzo źle bo śpi w samochodzie żeby tylko nie wracać do domu do matki. Bardzo chcę mu pomóc ale nie wiem jak. Co takiego ona mogła mu zrobić że ten człowiek nie ma w ogóle własnego życia? Jest jakimś uzależnionym od jej humorów cieniem :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 80 lat wypadki się zdarzaja. Przemyślcie sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa jest prosta. Powinien zerwać kontakt z toksyczną matką i kropka. Założmy że wynajęła detektywa żeby ustalić gdzie on mieszka... i co z tego ? Przecież nie musi odbierać od niej telefonów, a jakby przyjechała to nie musi jej wpuszczać. To kwestia zdecydowania i silnej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 10:55 Ale okoliczności wypadku mogą wzbudzić podejrzenia... przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla mnie sprawa jest prosta, dla niego niestety nie. Nie mogę tego zrozumieć, wydaje mi się że coś musiało wydarzyć w jego dzieciństwie że takim torem to poszło, że tak go uzależniła uziemiła czy nie wiem jak to nazwać. Dla mnie nawet sprawa wypadku jest prosta, złamałaby sobie nogę i przestałaby grzebać w jego rzeczach, szperać w szufladach, kieszeniach i wszędzie. A zająć się nią by umiał bo potrafi gotować i sprzątać i w ogóle bardzo dużo potrafi tylko z daleka od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×