Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chora teściowa

Polecane posty

Gość gość

Moja teściowa jest po wylewie. Ze szpitala wzięliśmy ją do nas bo sama nie da sobie rady ( nie wstaje). Jestem tak zmęczona, że nie chce mi się żyć, a mija dopiero tydzień. Wstaję w nocy do dziecka i do niej. Teściowa potwornie chrapie i gada przez sen, a nie pozwala zamknąć pokoju bo się boi. Robi w pampersy i wstydzi się syna. Co jest dla mnie niepojęte. Ja muszę jej to zmieniać. Padam na pysk. Musiałam się wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic ci nie pomoże, tylko zapieprzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opieka długoterminowa - 4razy w tygodniu. Do tego na pozostałe 3dni opiekunka z caritasu- płatna ale to nie są duże pieniądze. Zawsze to jakieś odciążenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest możliwość zorganizowania bezpłatnej opiekunki na 2-3 godz dziennie. Idz do Centrum Pomocy Rodzinie i zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A swoja droga to wspolczuje. Niech maz i rodzona ci pomoga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro syna się wstydzi no to ok, te pampersy jej zmieniaj ale chyba inne obowiązki mąż może przejąć? Może sprzątać w domu za ciebie, w nocy też może wstawać. A jest jedynakiem? Bo jeśli nie to jego rodzeństwo też powinno pomóc. Opieka nad starszą osobą jest cięższa niż nad dzieckiem, chociażby fizycznie, porozmawiaj z mężem, może on zaproponuje jakieś rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, ale dlaczego wszystkie obowiązki opiekuńcze mają spaść wyłącznie na ciebie? sorry, to nie twoja matka, nie dasz sobie rady. Po pierwsze powinniście jak najszybciej porozmawiać z lekarzem, bo NATYCHMIAST powinna być rehablilitowana na specjalnych turnusach, NIE W DOMU. Po wylewie można odzyskać sprawność, ale trzeba zadbać o skierowania. I pomyśleć o dochodzącej opiece, idź po świętach do MOPS, powinni skierować jakąs pielęgniarkę. Ewentualnie pozostaje płatna opieka, nie wiem czy jesteście sami, czy są inne dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba cię rozumiem. Ja opiekuje się chorą mamą, która cierpli na otępienie. Teściowa nie ma innych osób do pomocy? Córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z mezem, jak on ro dalej widzi, bo sie wykonczysz. To jest bardzo ciezka praca ! A gdzie jeszcze z dzieckiem. Moi rodzice 3 lata opiekowali sie ojcem taty po udarze. Karmili, zmieniali pampersy, myli, przekrecali na rozne strony by odlezyn nie było, dawali leki, zastrzyki, rehabilitowali. A on juz normalniw nie myslal i potrafil mame wyzywac od kur....a tate od chu... Cos strasznego. Poswiecili sie bardzo, bo dopasowali sobie tak zmiany w pracy by z nim ciagle ktos byl. Dla nicj opcji nie bylo, by oddac go gdzies do zakladu. Ale niemal sie przy nim wykończyli, siebie i swoje malzenstwo. Po smierci jego napewno odetchnęli w glebi duszy i odzyli. Takze wierze Ci ze jest bardzo ciezko i wspolczuje sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż powinien pomagać a drzwi zamykać ty musisz się wysypiac żeby dać rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje to musi być straszne....Sama sie boje ze mnie to czeka. Starzy ludzie długo żyją niestety większość z nich wali na dekiel. .....straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj teściowej jakies leki na sen. Powiedz lekarzowi w czym problem. Przepisują bez problemu. Przynajmniej się wyśpisz. No i może w dzien będzie spokojniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Miałam chorą mamę która leżała w łóżku 2 lata.Wszystko przy mamie robiliśmy wspólnie, pomagały mi dzieci,syn z żoną, córka z zięciem oraz mój mąż.Wszyscy pracowaliśmy i musieliśmy tak ustalać godziny żeby mama nie była sama w domu.Wszyscy byliśmy zmęczeni, ale opiekowaliśmy się wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po świętach mąż ma zorganizować pomoc w opiece co do rehabilitacji to jest problem bo teściowa jej nie chce (załamała się). Mąż miał siostrę i brata niestety oboje nie żyją ( nie będę opisywać sytuacji w jakiej zmarli). Teściowa jest wdową. Te ciężkie przeżycia odbiły się na zdrowiu. Bardzo jej współczuję ale już nie wyrabiam. Gdyby dziecko było starsze to jeszcze, a tak to po prostu wyć się chce. Dom nie ogarnięty na święta bo wizyty w szpitalu. Moja rodzina nas zapraszała ale nie zostawię teściowej w tym stanie. Ah idę spać bo o północy pobudka. Mąż w pracy do ósmej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajac zycie to maz ja jeszcze wypierdoli do roboty. Zeby pieniadze przynosila. Tesciowa obiegala dziecko caly dom a on 8 godzin w pracy i luzik....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak teściowa nie chce? to chce leżeć i robić pod siebie? Im szybciej się zacznie tym lepiej, bo organizm musi być stymulowany żeby choć jako tako odzyskać sprawność. Jak się położy i nic nie zrobi to będzie tak leżeć do śmierci i w końcu i tak pozostanie dom opieki. Zresztą nie jest to wcale jakieś fatalne rozwiązanie - mają tam rehabilitantów, lekarzy, i sztab ludzi do pomocy, a rodzina może odwiedzać nawet codziennie, tylko nie wykańcza się przy tym fizycznie i psychicznie. Nie da się żyć tak jak teraz żyjecie, mąż musi cię odciążyć, bo dziecko cię potrzebuje. Współczuję, ale wiem że nie podjęłabym się takiej opieki nawet nad własnymi rodzicami - którzy sami takiej opieki nad dziadkami doświadczyli i już dawno zapowiedzieli, że w razie czego mamy szukać domu opieki. Zresztą - nie wyobrażam sobie rezygnacji z pracy, bo kto mi da emeryturę? i tak samo nie wyobrażam sobie jak w miarę bezboleśnie podzielić obowiązki nawet jeśli rodzina jest chętna do pomocy. Sorry - nie da się pracować w biurze od 18-6 rano, żeby móc się z kimś wymienić przy chorej. Wszyscy pracujemy w tych samych godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Znajac zycie to maz ja jeszcze wypie**oli do roboty. Zeby pieniadze przynosila. Tesciowa obiegala dziecko caly dom a on 8 godzin w pracy i luzik... xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx jesteś doskonale obeznana z sytuacją rodzinną autorki, dlaczego jej nie pomożesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos ci tu radzi podanie tesciowej lekow na sen. Mnie sie wydaje, ze to faktycznie najlepsze co mozesz w tej sytuacji zrobic. Lekarz przepisze ci takie, ktore nie prowadza do uzaleznienia Jesli mąż bedzie przeciwny... wytlumacz, bys mogla pomagac tesciowej musisz byc wyspana i w pelni sil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim wieku masz dziecko? Sama nie pracujesz jak rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do rehabilitacji to nie ma nie chce, przecież nie dacie rady jej ciągnąć latami... pomoc z mops i caritas, rozeznaj się gdzie jeszcze, nawet w przychodni Ci podpowiedzą, najwyższej grosze doplacisz ale jak przyjdzie piegniarka to i rozmasuje i jak trzeba to umyje. Ty zajmij się domem, dzieckiem i ewentualnie pomóż teściowej w nocy albo właśnie jakieś środki niech przyjmie na sen i swoje depresje, może będzie lepiej współpracowac. Z lezacym doroslym jest koszmar, zadbajcie natychmiast o rehabilitację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otruj tesciowa bedziesz miec spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi tesciowie sie wykonczyli fizycznie i psychicznie przy opiece nad mama tesciowej, obojgu poszly kregoslupy tesciowej do tego serce, miala jeszcze 4 rodzenstwa ale na codzien zajmowala sie sama, przychodzila opiekunka z mopsu. Bedzie tylko gorzej Ty sie wykonczysz po mezu splynie idz do pracy meza zostaw z dzieckiem i matka . Tesciowie chociaz dostali dom, Ty moze order z ziemniaka dostanies , Pomysl o sobie i swoim dziecku. Dom opieki najlepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, ustaw teściową już teraz. Bo inaczej ona ciągle będzie tylko stawiać warunki i dyskutować. Pierwsza kwestia: Zamykacie drzwi. Ty musisz się wyspać na tyle na ile to możliwe. Druga kwestia: Nie ma że ona nie chce kogoś do pomocy. Musicie jej wyjaśnić że w obecnej sytuacji po prostu nie ma wyjścia. Trzeba jakoś funkcjonować i te rzeczy to minimum, które teraz możecie sobie ułatwić. Ja rozumiem załamanie, ale tym sposobem to ona może wiecznie tak wymyślać, a jakby nie patrzeć to powinna się dostosować a nie robić pod górkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co najbardziej przeszkadza ci w opiece? Mam mamę po wylewie, ale jak na razie jest spokój. Mama całą noc śpi, w dzień leży w łózko, ogląda tv, nikomu nie przeszkadza, je z nami normalnie posiłki, rozmawia. Jak jest ładna pogoda wychodzi do ogrodu. Oczywiście ktoś musi jej pomóc. Ale z zachowania jest w porządku. Nikogo nie męczy. Ma ustalony rytm dnia. Wszystko da radę zorganizować. Tylko nie możesz teściowej rozpuścić. Biegać na każde zawołanie. Poproś lekarza o leki na depresję, jak będzie potrzeba idź do psychiatry prywatnie, sama, powiedz jaka sytuacja. Teraz dużo jest lekarstw. Wycisz teściową. No i rehabilitacja. Nie oglądać się za teściowa tylko działac. Bo może być jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robi maz zeby Ci pomoc? Tesciowa jest jego matka nie Twoja, pomoc pomagaj, ale nie dzwigaj nie zarywaj nocy i nie daj sobie wejsc na glowe. Tesciowa jest na prawach dziecka Pania Domu jestes Ty. Za duzo nieszczescia mlodych kobiet widzialam jak byly zagonione na sluzace matki meza, ktora potrafila rozmazac kupe po scianach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny za rady. Skorzystam. Teściowa bierze leki na depresję bo ma ją już kilka lat. O tych na sen też pomyślę. Dziecko ma 11 miesięcy. Planowałam wychowawczy na rok. Co mi przeszkadza w obecności teściowej? To, że w nocy mnie budzi (płacze, mówi przez sen i potwornie chrapie) a ja mam lekki sen. W dzień jest lepiej. Zrobię jej śniadanie, daję leki. Potem obiad i podwieczorek i kolacja. Muszę jej pomagać jeść bo ma niesprawną rękę. Najgorsze są pampersy. Zapach doprowadza mnie do mdłości i wymiotów. Mycie też jest trudne bo teściowa ma 90 kilo. Miałam tatę pod opieką po wypadku 10 lat temu i też były pampersy ale wtedy mi nie przeszkadzało. Może to dlatego, że tatę bardzo kocham to jednak bliskość dużo daje. Jutro porozmawiamy z mężem i myślmy zorganizować się na nowo. Pewnie się ułoży. To tak trudno na początku. Dobranoc. Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dla ulatwienia zalatw tesciowej cewnik, bo zaraz jej sie rany od moczu zrobia, popros lekarza o srodki nasenne, przecidepresyjne i cos w razie lekow(np lorazepam)tesciowa sie lepiej poczuje I Tobie tez bedzie ciut lzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i koniecznie jakąś opiekunkę, która umyje, zmieni pampersa. Załatw teściowej stopień niepełnosprawności, dostaniecie zasiłek, będzie na rehabilitację lub opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak najlepiej niech da jej leki na sen i niech spi caly czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd u teściowej taka nadwaga? Obawiam się że koniecznie będzie musiała zmienić dietę, bo z taką nadwagą po wylewie to masakra. Ani się ruszyć, ani ćwiczyć, a i inne problemy dojdą jak odparzenia czy zatwardzenia. Koniecznie karmcie ją lekkostrawnie, pomyśl o dietetyku, który ułoży jej plan posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×