czy ja mam w ogole u niej jakies szanse ?

Czesc przychodze tu z tym pytaniem bo nie moge juz wytrzymac :(. Spodobala mi sie pewna dziewczyna ale jej nie rozumiem wychodzimy na spacery i daje mi takie dziwnr sygnaly np zaczyna mi lekko wykrecac reke tzn wiecie lekko ciagnie po tym np lapiemy sie za reke idziemy chwilke i znowu. Nosze ją na barana pomagam jej staram sie byc blisko. Ostatnio na dworze nawet mowila ze nas zwiazek jest dziwny ( tak zla zartu ). Ogolnie na dworzu jest super nwm dotykam ją tule moge zlapac za biodra od tylu przytulic. A na fb np mowi mi ze jestem tylko kolegą i nie wiem co zrobic e tej sytuacji wczoraj mnie tym zalamala po prostu napisala ze miedzy nami nic nie ma ze tylko koledzy ( tak sama z siebie ). Nie wiem czy mam w koncu u niej szanse piszemy codziennie i jedynie z kim sie spotyka wychodzi to ja. Nawet pisze tylko ze mna i jej przyjacielem z Poznania ale mowila ze miedzy nim tez nic nawet sie nigdy nie widzieli itd. Gadalem z nim nawet nic miedzy nimi nie ma, wiec z nim nic sama tez mi mowila. Mieszka na drugim grancu Polski taki IBFF. Doradzcie mi co robic czy mam jakies szanse. Chcialem ją na dworzu nastepnym razem pocalowac w policzek ale nwm czy to cos da zalamala mnie tym ze jestem tylko kolega.Doradzcie mi. Ja mam 18 lat ona 16.

Jestes tylko kolega znaczy ze jestes porzadny wiec mnie nie krecisz zreszta widac ze jestes porzadny bo sie pytasz zamiast brac ja po chamsku jak to lubia kobiety.