Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu ludzie katuja sie tyle na ssilowniach i fittnessach?

Polecane posty

Gość gość

rozumiem przjesc sie na dluzszy sapcer 2 razy w tygodniu czy podnosic hantelki przez 5 minut wieczorem co pare dni alb zrobic 40 bruzszkow czasem ale po co trenowac regularnie i katowac sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo usilnie chcą być fit, bycie fit zawładnęło ich miałkim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zacząłem w wieku 35 lat. Bo: - mam z******te życie i chce żyć jak najdłużej - jak coś robić to robić już dobrze (trener) - bo nie każdy wysiłek da efekty (panowie na budowach często mają brzuchy) - bo to wytwarza endorfiny - bo trener motywuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo-panuje teraz moda na fit,za jakis czas sie skonczy i silownie beda zamykac.swego czasu byl modny aerobic teraz to juz wspomienie.pozyjemy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedział, że trening jest katowaniem się? :D tak mówią tylko osoby, które poszly raz w życiu na siłownię i po przebiegnięciu się przez 5 min na bieżni dostały kolki i zadyszki :D Jak ktoś jest wysportowany to ćwiczenia to sama przyjemnośc, która nie ma nic wspólnego z bólem i zmęczeniem :D jak się ćwiczy regulanie to nic nie boli, jedyne co się czuje to relaks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co chwile na coś panuje moda, na określone ubrania, na określone wnętrza, na wszystko. Dbanie o zdrowie będzie coraz bardziej popularne, wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aerobik jest wspomnieniem? akurat mnóstwo moich znajomych chodzi, a na zajęcia nie raz ciężko się zapisać bo tyle chętnych :D a ćwiczenia i sport to nie jest moda, tylko samo zdrowie. Teraz może tego nie widzicie, ale zobaczycie jak będziecie mieć 60 lat i porównacie sprawność swoją i osoby, która była aktywna fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.16 Dokładnie tak :) Wczoraj i jutro robię trening w domu bo nie wytrzymam bez :-D Lubie wysiłek, daje porządnego kopa i full enforfin! Tak mówią tylko te osoby które mają niewiele wspólnego ze sportem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo fitnessy, salsy i inne skrossfity są modne. Natomiast w drugiej kolejności ludzie potrzebują coś robić, żeby się dowartościować, pobyć z ludźmi... Przy okazji jest to zdrowe. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, ze w tym temacie wypowiadają się głównie osoby, których główną rozrywką jest jedzenie chipsów przez tv. A jeśli ktoś mówi, że ludzie wypełniają sobie sportem swoje "miałkie" życie... to nie mam już żadnych pytań :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś w ogóle nie ćwiczy, a ostatni raz zajecia sportowe miał na WF w szkole to tego nie zrozumie nigdy :D i będzie sobie wymyślał wymówki, ze to męczące, że to tylko moda, ze ludzie to robią, zeby się dowartościowywać. Trzeba po prostu zacząć, a kiedy organizm przyzwyczai się do wysiłku i wzmocni, poprawi się wydolność - wtedy nie da się już przestać ćwiczyć :D wyrzut endorfin w trakcie ćwiczeń jest tak duży, że to aż uzależnia. W trakcie treningu człowiek czuje się po prostu wspaniale. Jakby dostał duży prezent. A po treningu samopoczucie jest jeszcze lepsze. Jak można zrezygnować z chwil, które aż tak uszczęśliwiają? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.36 no pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem otylym mezczyzna, probowalem cos cwiczyc na silowni, nawet ktos mi doradzal, ale dla mnie to byla wlasnie katorga po pracy zmeczony jestem a tu musze nagle robic jakies bezsensowne potworzenia cwiczen i sie przy tym meczyc, podczac gdy chcialbym sie napic coli i zjesc cos dobrego dlatego jak najbardziej uwazam, ze ludzie wypelniaja sobie czesto mialkie zycie sportem i chca byc modni' pala papierosy, pila alko w klubach a to rzeczy niezdrowe, ale potem wkladaja buty za 300 zlotych i ida na silke i potem chwala sie znajomym na fejsie uwazam tez za puste gdy kobieta zwraca uwage na to czy facet ma wyrzezbiona klate, czy piwny brzuszek 15-20 lat temu na silownie chodzily w 95% dresy, a teraz chodza nawet studenci PS podobnie nie lubie joggingu, to juz absurd do kwadratu meczyc sie tak bez celu biegajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wygląd dla ludzi jest najważniejszy. Ten wymysł na bycie FIT i siłownie to też narzędzie szatana. Dlatego, ze kobiety zwariowaly na punkcie ćwiczeń na dópę , żeby jak najbardziej ja podnieść i powiększyć. A po co? Bo to by zachęcić facetów do ********* Wyginaja się, fotografuja te poslady i wrzucają zdjecia w obieg. Polnagie, obrzydliwie wulgarne foty z wypietym dooopskiem i dymanie zagwarantowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcą wygadać jak wieloryb ? :P Nie lubie ćwiczyć , ale dzięki temu, ze ćwiczę nie jestem gruba. Cos za cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wielką du/pę od genów, żarcia, ewentualnie też jazdy na rowerze i śmieszą mnie fit-dziunie z płaskimi pupami, które choćby robiły po 1000 przysiadów czy innych wygibasów na wymyślnych drogich urządzeniach w modnej siłowni nie będą miały takiego tyłka - jednak im się ubzdurało inaczej. Tak jak dla nich pewnie jestem grubym wielorybem, tak one dla mnie są pustymi lalami ślepo podążającymi za modą i wierzącymi w mrzonki o tym jak to ciało ładnieje od ćwiczeń - a prawda jest taka, że kobiecie nadmiar ćwiczeń w żaden sposób nie służy, bo jej ciało staje się bardziej męskie, traci się piersi, zyskuje muskulaturę . Umiarkowana gimnastyka raz na jakiś czas, coby się stawy nie zastały, trochę pobiegać/pojeździć na rowerze raz na jakiś czas i starczy tego dobrego, a siłowanie się ze sztangami niech lepiej zostawią chłopom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:$6 100% zgody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×