Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matki bardziej kochaja synow. Zgadzacie sie z tym?

Polecane posty

Gość gość

Jakie macie doswiadczenia w tym temacie? Jako siostry, matki, babcie? Jak widzicie to u znajomych, rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe ze coś w tym jest. Koleżanka mająca 3 letnia córeczkę (do której na pewno się bardziej przywiązała ) po urodzeniu chłopca który już ma pare m-cy stwierdziła ze chłopcy są fajniejsi. Matka babci faworyzowała synów (wykształcenie itd) a babcia była do cerowania i jakoś do szkoły jej nie pchali a do małżeństwa owszem. Jej ojciec ja kochał najbardzije ale zmarł i to matka potem rządziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czy bardziej kochają synów, ale na pewno są wobec nich bardziej pobłażliwe. Mniej wymagające. Wybaczą więcej niż córkom. Synom po prostu wolno więcej. Syna wychowuje się na księcia, córkę na wyrobnicę. A kiedy matka się zestarzeje, synuś dostanie miano najlepszego na świecie, bo czasem przywiezie zakupy. Za to córka będzie zmuszona podcierać starej matce doopę i nawet "dziękuję" nie usłyszy. Znam wiele tego typu przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w każdej rodzinie tak jest że są - córeczki tatusiów - i syneczki mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja w swoim otoczeniu widze, ze matki bardziej przejmuja sie corkami, ich przyszloscia, losem. Serio, nawet jak patrze na sasiadow, to widze ze tamte matki sa blisko corek, zyja ich zyciem i robia wszystko zeby im jakos sie powiodlo w zyciu, a synowie zdani sa sami na siebie. W swojej rodzinie tez to widze. Matki przyjaciolkuja corkom, czesciej zajmuja sie ich dziecmi, niz wnukami od syna. Moze sie myle, ale jesli statystycznie rzeczywiscie czesciej matki przepadaja za synami, to nie rozumiem, czemu w swoim otoczeniu ja tego nie widze. Podobnie jak gdzies wyjezdzam i obserwuje ludzi, to tez zauwazam ze atencja skierowana jest na corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×