Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem

Polecane posty

Gość gość

Hej. Pewnie nieraz na tym forum pojawiały się podobne tematy, jednak chciałabym zobaczyć obiektywną opinię na temat sytuacji, które mnie spotykają. Mam 20 lat, nigdy nie miałam dziewczyny, związków z chłopcami unikam jak ognia. Jest na uczelni pewna dziewczyna (ku mojemu nieszczęściu jestem osobą nieśmiałą), nie rozmawiam z nią, nie przychodzi mi żaden temat, którym mogłabym ją zaintrygować. Niestety, mimo że jesteśmy tylko na "cześć" ,ja musiałam dać się oczarować jej urokiem. Nie umiem określić jej orientacji i obawiam się, że sobie tylko wmawiam to, co chciałabym aby było realne. Sytuacje: Skanuje mnie wzrokiem, nie ukrywając tego zbytnio. Wychodzi z uczelni, ja widząc ją kątem oka przenoszę wzrok z uśmiechem, ze znajomych na nią, ona zaś widząc to odwzajemnia uśmiech. Stoję w łazience czekając aż zwolni się toaleta ( nikogo nie ma w tej łazience), słysząc że ktoś wchodzi do pomieszczenia odwracam wzrok w kierunku drzwi. Widząc ją, moje oczy w zaskoczeniu się powiększają, wzrok zawiesza, a skóra zaczyna mnie palić, dla mnie trwa to milion lat, ona również widząc mnie staje jak wryta, w tym momencie ratuje nas osoba wychodząca z zajętej toalety, a ja w popłochu się w niej chowam. Wychodząc, widzę że nie ma jej w łazience, tylko stoi na korytarzu patrząc na tablicę z informacjami. Wraca do niej dopiero po moim wyjściu. Często szukam jej wzrokiem, czuję ukojenie jak ją widzę. Kiedy jest blisko, skóra bardzo mocno pali. Jestem świadoma, że jest to najprawdopodobniej zainteresowanie jednostronne, a ona może się tylko domyślać i być wystraszona moją osobą. Ale chciałabym zobaczyć też wasze oponie. Myślicie, że może być mną zainteresowana? Może jest mną zniesmaczona i tylko bliżej mi żeby ją wystraszyć, niż zaintrygować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z nią jak z człowiekiem, nie jest z kosmosu, trochę więcej pewności siebie ;) Jak nie zrobisz pierwszego kroku, nikt tego za ciebie nie wykona ;) Jak będzie tobą również zainteresowana, nawiążesz jakaś nic porozumienia, jeśli nie - to choć próbowałeś i nie będziesz sobie pluł w twarz potem;) Naprawdę wiele dziewczyn nawet nie zdaje sobie sprawy, ze komuś się podoba, wiec nawet nie zaczynają bo z reguły to one czkają na męski, pierwszy krok;) Jak ty tego nie zrobisz, ktoś inny Cie ubiegnie;) Zagadaj choćby dla żartu o pogodzie, potem zaśmiej się że szukałeś pretekstu żeby pogadać i popytaj skąd jest, jak jej się podoba szkoła, o jej zainteresowania... od czegoś zacząć trzeba;) Bać szczery, myślę, ze jak przyznasz sie ze jesteś nieśmiały to tylko wpłynie na plus dla Ciebie! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×