Czy wypada zapytać

Doradźcie proszę... Mam znajomego, nie widzieliśmy się kilka lat. Mieszkał zagranica. Znalazłam go na fejsie, zadzwonil, odnowilismy kontakt. Ostatnio się nie odzywał, a dziś jego córka napisała na fejsbuku, że nie żyje... Jest mi strasznie przykro, ale bardzo chcę się dowiedzieć, co się stało. Czy wypada o to zapytać pod jej postem? Nie znamy się.

idz psia juho, zebys se smierci nie wykrakal..

Ja bym zapytała.

up

Nie, nie wypada. Wypada złożyć kondolencje, ale nie afiszować się ze wścibstwem.

Ale mnie to będzie strasznie męczyło... To nie ciekawość, tylko próba zrozumienia. Młody facet, mieliśmy się spotkać, powspominać, a tu takie rzeczy...

Nie wypada. Corka w zalobie, pogrzeb organizuje pewnie a ty jej sie bedziesz wypytywac i to na fejsie bo cie to ciekawi. Ile ty masz lat ze podstaw z dobrego wychowania nie ogarniasz? Mozesz ewentualnie zapytac kiedy pogrzeb, isc i tam sie czegos moze dowiesz od dalszej rodziny

On mieszkał zagranicą. Niczego się nie dowiem.

Ja też uważam, że nie wypada.

Napisz wiadomość prywatna, złóż kondolencje. Na pewno nie pytaj pod publicznym postem...

Złoż kondolencję, wyraź smutek, ze nie możesz na pogrzeb przyjechać, podpisz się jako przyjaciółka z dawnych lat i tyle. Córka będzie chciała to sama Ci powie. Musisz uszanować żałobę

Jaaasne, próba zrozumienia. Wykaż odrobinę taktu - jesteś kompletnie obcą osobą. Jak w ogóle można rozważać zawracanie głowy córce w żałobie wścibskimi pytaniami? będzie cię to męczyć? trudno, przebolejesz.

Macie rację. Z drugiej strony, jak zmarł mój tata i ktoś jeszcze przed pogrzebem zapytał co się stało, to odpowiadałam normalnie, bo to normalne pytanie. Ale fakt, może na fejsbuku to inaczej wygląda.