Jestem grubaską, i dobrze mi z tym. Przynajmniej wiem o co naprawdę chodzi

facetom :D Jak nie wyglądasz jak lalka to zapomnij o związku i powodzeniu.

Kontra do tematu o tym, że kobiety lubią tylko przystojniaków? Haha brawo za pomysłowość!~

Niby tak, ale z drugiej strony ostatnio tu forsuje się opinie, że chude też są "be". Co się okazuje - chude jednak nie są złe, pod warunkiem że mają duże piersi, tyłki i niepatykowate uda... Tak czy siak, masz rację, rozchodzi się o odpowiedni wygląd. Nie wyglądasz - nie licz na szacunek faceta, a tym bardziej jego "miłość", śmiechu warte to wszystko (bo na pewno nie warte łez).

le z was tępe dzidy :P. Właśnie wróciłem z randki z piękną, pulchniutką dziewczyną i mam bardzo miłe wrażenia :). A wy tępe dzidy wymyślajcie sobie, że to wielki tyłek jest waszym problemem, a nie wrodzona durnota i wredota :P.

Do gość dziś Dokładnie. Jakoś moi kumple nie mają modelek za partnerki i są bardzo szczęśliwi. Ale najlepiej to powiedzieć - wszyscy faceci lecą na wygląd, a kobiety na kasę, bo to ściąga z nas odpowiedzialność za mozolne i trudne szlifowanie swojego charakteru.

Hmmm jakoś faceci nie narzekają na mój charakter a na wyglad owszem.

To schudnij, albo poszukaj sobie grubasa. Mnie odpychają kobiety z nadwagą. Faceci zresztą też. Brzydzę się.

"To schudnij " :D:D:D Gdybym mogła to bym była szczuplutka