Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ludzie wierzący w Boga sa czesto podli dla innych a ateiści dobrzy ?

Polecane posty

Gość gość

Zauważyłam ze wielu wierzących jest podłych dla innych ludzi życzy źle jest msciwych nie umie przebaczać , natomiast ateiści wydają się być dużo bardziej "milosierni" dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np mój ojciec gorliwy katolik modliszek wręcz a wyzywa innych od najgorszych prowokuje a pozniej udaje pokrzywdzonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż zgadzam się ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam gorliwa katoliczke która jest za aborcja mimo ze wedlog wiary to morderstwo na niewinnym stworzeniu a znam ateistke która bierze udział w marszach życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często katolicy są zaklamanymi hipokrytami, mysla ze każdy zły uczynek wymodla a to tak nie działa , największym świadectwem wiary jest miłość do drugiego człowieka i przebaczenie , np Jan Paweł ll wybaczyl swemu niedoszlemu mordercy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często ludzie pod sztandarem wiary nawet mordowali , np na Wołyniu popowie swiecili kosy i widły do mordowania Polaków , wiara krzewi zło poniekąd jeśli się jej nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury. Każdy człowiek jest niedoskonaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nie znaczy ze katole muszą być zaklamani, im bardziej wierzący tym większa menda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsi ludzie jakich spotkałem na swojej drodze życia to zagorzali katolicy, przy czym zauważyłem, że zawsze wyznawcy tej religii mają nieuzasadnione poczucie bycia lepszymi, bardziej prawymi ludźmi i we wszystkich widzą wady, gotowi natychmiast umoralniać każdego dookoła, pierwsi do wytykania innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:44 o to właśnie , maja się za alfe i omege uważają ze mają prawo oceniać innych sa trasznie butni i wyniosli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katolicy to zdewociale pyszalki bez miłości i serca dla innych , ja jestem średnio wierzaca i nie mam takiej palmy jak moja zdewociala babcia która ma wszystkich za podłych grzeszników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie podli są w każdej grupie, podobnie jak ludzie z natury dobrzy. Po prostu wśród osób wierzących bardziej rzuca się to w oczy. ateiści też nie mają powodu udawać dobrych ludzi, nikt nie macha im marchewką przed nosem. Więc albo ktoś jest dobrą osobą, albo otwarcie dupkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katolicy, zwłaszcza wywodzący się z różnych ruchów, mają ego większe niż bazylika św. Piotra, wydaje im się że są lepsi od reszty i że maja prawo potępiać innych. Jest to tak zwana goowno prawda, sam Chrystus powiedział, że nie przyszedł świata potępić, a cóż dopiero tacy nadmuchani pychą pseudokatole. Im bardziej się komuś wydaje, że jest święty i doskonały, tym więcej potrzebuje nawrócenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie znaczy jednak, że ateiści to sama dobroć, znam jednego który jest tak podły, że trudno to opisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat zle sformulowany- ludzie chodzacy co n-la do kosciola nie wspominajac o tych ktorzy niemalze codziennie- to sa dopiero potwory. Z taka sama zajadloscia co chodza do kosciola nienawidza ,sa NIEPRAWDOPODOBNIE nienawistni i falszywi. Jezeli slysze o takim katoliku wlacza mi sie czereona lampka.Chodzenie do kosciola a dobry czlowiek to dwie zupelnie inne rzeczy.Tych "Bogobojnych" strach sie nie bac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat zle sformulowany- ludzie chodzacy co n-la do kosciola nie wspominajac o tych ktorzy niemalze codziennie- to sa dopiero potwory. Z taka sama zajadloscia co chodza do kosciola nienawidza ,sa NIEPRAWDOPODOBNIE nienawistni i falszywi. Jezeli slysze o takim katoliku wlacza mi sie czereona lampka.Chodzenie do kosciola a dobry czlowiek to dwie zupelnie inne rzeczy.Tych "Bogobojnych" strach sie nie bac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie minus 5, zimno jak na tę porę roku. Kwitną już drzewa owocowe a tu taki przymrozek, nie wiem jak te pszczoły pozapylają te zmarznięte kwiatki, czy przeżyją i zaowocują? Jeśli nie, to kiepski rok dla owoców. A tak lubię powidła śliwkowe, że nie wspomnę o jabłkach i czereśniach. Pewnie tak jest, że odsetek wrednych ludzi wśród katolików i ateistów jest podobny. Z tym, że katolików jest procentowo więcej wśród mieszkańców naszej nieszczęśliwej Ojczyzny stąd Autor tematu wysnuwa taką nieuprawomocnioną tezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiara i miłośc i dobroć nie ma związku z przynależnością do organizacji religijnych i pokazówek z tej okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie,o co chodzi z tym zimnem ,zawsze już było ciepło i miło ,a teraz ,wystarczy że zima ciągnęła się jak nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważcie ze większość wierzących w jakiekolwiek bostwo ma zaprogramowaną pogarde dla niewierzących lub wierzących w cos innego. Wszyscy "inni" sa gorsi i można ich zmieszać z błotem, to nie sa dla nich równorzędni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stalin był bardzo miłosiernym ateistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytajcie katolika co myśli o swiadkach jechowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może Stalin i był ateistą, ale przedtem był w seminarium duchownym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dużo wiedzą Polacy na temat Biblii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam osobiście dobrych ateistów - większość to napuszeni hipokryci walczący z religią , albo spokojniejsi karierowicze i materialiści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to jest postawa przejęta od rodziców? Albo wynika z przeświadczenia, że jak się wyspowiadają, albo pomodlą, to zły uczynek się kasuje. Mogą też uważać, że to co robią nie jest złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsi sa tacy, którzy myślą że są bez winy i mogą wszystkich innych nawracać, karać i nimi gardzić. Często uważają się za świętych. Typowi faryzeusze - ci z czasów Chrystusa byli tacy sami. Jeśli nie masz w sobie pokory i dobroci, to cała twoja ewangelizacja nadaje sie na śmietnik, bo tylko zrazi drugiego człowieka do wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×