Poród naturalny po cc? Warto?

Jw

nie, nie warto. chyba ze chcesz rozejscia blizn albo pekniecia macicy

Ja nie wyrazilam zgody, drugie dziecko 4kg i moja zwezona miednica, wolalam nie ryzykowac,choc akcja skurczowa byla, odeszly wody i rozwarcie na 5.

Ale po co?? Ja rodzilam tylko raz sn i żałuję ze nie kupilam sobie cesarki.

To jeszcze ja z 15.10-mi wlasnie polozna po porodzie na patronazu w domu powiedziala, ze akcja skurczowa i proba sn moglaby sie skonczyc peknieciem macicy. A trzymali mnie na skurczach w szpitalu od 22 do 3.30.

Tu autorka. Właśnie mi każdy mowi, ze powinnam rodzic naturalnie bo cc to nie wskazanie do kolejnego cc i w większości szpitali tak jest. Mój lekarz tez tak twierdzi ale stwierdził ze zrobi mi cesarkę bo po co mam sie męczyć bo mam tylozgiecie macicy i poród może być bardziej bolesny. Dziecko bedzie ważyło około 3 kg.

Tu autorka podobno okres od cesarki tez sie liczy. Ja miałam pierwsza cesarkę 6 lat temu.

7,5 roku temu miałam cc, a 1,5 roku temu poród sn. Bardzo,ale to bardzo żałuję porodu sn, zostałam przymuszona do porodu naturalnego,choć napisałam oświadczenie,że znów chciałabym cc. Totalnie mnie olali. Drugi poród szybki-3h40min, jednak dziecko 4kg. Urodziłam bez pęknięcia z ochroną krocza(mam szerokie biodra),jednak niedawno dowiedziałam się,że mam pękniętą szyjkę macicy.. ;/porażka,a tak bardzo chciałam mieć cc. Nigdy więcej sn. Przy Twoich możliwościach z pocałowaniem ręki wybrałabym cc.

To mnie nastraszylyscie. Chyba tez nie będę próbowała rodzic naturalnie i umówię sie na cc.