Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tarjaas

Ciągle drażnie męża, wysiadam psychicznie

Polecane posty

Gość Tarjaas

Ja już mam tego dość; kochamy się tworzymy udany zwiazek, mamy wspaniałego synka którego oboje kochamy. Przez nerwowość męża jestem wrakiem psychicznym z niską samooceną. Moim problemem jest to, że cokolwiek zrobię albo problem dotyczy mnie to mąż mnie o to obwinia. Przykłady; zwolniono go z pracy to moja wina, dziecko coś zgubiło to moja wina, nie zauważyłam papierka na podłodze to moja wina, on ma zły humor to moja wina. Wmawia mi ciągle że przynosze mu pecha. Ciągle wszczyna awantury i mówi mi przykre rzeczy, że psychiczna jestem, że walnięta, że głupia baba. A jak wszystko jest ok to jest najukochańszy na świecie. Doszło do tego, że boję się gotować z obawy że się pokłócimy, boję się sprzatać bo jak coś przełoże to mnie wyzywa. Czuje się przez to jak mała dziewczynka karcona przez złego ojca. Mam dość tego, że on mnie o wszystko obwinia, czuje się przez niego zerem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krótko: postrasz rozwodem,/ zaproponuj terapię. Nie da się zyć z człowiekiem, który wyzywa Cie od głupich bab, nie daj się poniżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
toksyczny człowiek z twojego męża i to taki typowy podręcznikowy przykład - wyżywa sie na innych, obbwinia i wyzywa ale te osoby i tak go kochają i nie porzucą bo własnie gdy nie ma tych zachowań jest wszystko super, wiec jakoś to znoszą. On cie powoli, stopniowo wykańcza psychicznie i nie mozesz tego tak zostawić bo staniesz sie jeszcze bardziej zakompleksiona i zachukana, pod jego dyktanto chcoiaz z tego co piszesz juz tak jest skoro nawet masz lęk przed ugotowaniem posiłku - terapia albp rozwód innego wyjscia nie ma bo zostawic tak tego nie mozesz a do toksychnych ludzi zwykła rozmowa nie dotrze to musi byc specjalista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana, mam to samo, terapia albo rozstanie - taki postaw warunek, mój nie chce iść na terapię, więc się wyprowadzam z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 lat wytrzymałam w takim związku - raz furiat, psychol, awantury, wyzwiska itp., innym razem kochany, zabawny, inteligentny... na dłuższą metę tak się nie da żyć, więc odejście było najlepsze co mogłam zrobić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam na mój temat - agresywny mąż. Tam może dowiesz się conieco co mogłabyś zrobić, ale ciągle nie robisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sory ale jak ktoś kocha to tak się nie zachowuje,także dostalas odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p.s. to nie o to chodzi, że drażnisz męża, to on jest wobec Ciebie agresywny i tu jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie. Wczoraj poklocilam sie z mezem i to strasznie..Powiedzial mi takie rzeczy, noz w serce po prostu. Szkoda ze nie jestem silniejsza psychicznie zeby mu pokazac jak swietnie sobie radze bez niego. To wszystko jest takie trudne dzieci, kredyt itd. Teraz widze ze jak bylismy mlodzi, zupelnie na starcie to on robil dokladnie to samo, a ja glupia myslalam ze na nim konczy sie swiat. Gdybym wiedziala to co teraz nie majac zadnych zobowiazan wspolnych zerwalabym z nim po pierwszej akcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to taki słodki brutal, kobiety kochają takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznaje bylam glupia czasu nie cofne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to typowy manipulator. to czego doświadczasz to przemoc psychiczna. polecam książkę Kochałam manipulatora. Wiele wyjasnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki z checia przeczytam, mam nadzieje ze pomoze mi znalezc sile w sobie na przerwanie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj w necie o radnym z Bydgoszczy jak traktował zonę , moze dojdziesz do jakichś wniosków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mają rację,posłuchaj ich. Zauważ,że jestes tak zastraszona,stłamszona przez niego,że nawet teraz na anonimowym forum piszesz o swojej winie, nie dostrzegasz,że to toksyczny tyran i zakomplesiony choleryk. Czy zawsze taki był a ty tego nie widziałaś czy tak jak mąż mojej koleżanki maskował się a dwa dni po ślubie,kiedy niechcący stłukła szklankę z prezenu ślubnego, uderzył ją w głowę i krzyknął : ''co robisz idiotko,do niczego się nie nadajesz?'' ;-(nie muszę chyba dodawać,że są po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby moj maz zachowywal sie tak jak ten radny to nie wytrzymalabym tego i sama bym uciekla. My chyba po prostu zle sie dobralismy. Czasem sobie mysle ze gdyby mial.romans to byloby latwiej to zakonczyc. Oboje mamy ciezkie charaktery i mysle ze z kims innym byloby nam po prostu lepiej zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
behawioralno-poznawcza: Umysł ponad nastrojem (Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×