Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona Anna

Czy sa tu osoby po 40, 50, 60

Polecane posty

Gość Rekawiczka1
20:50 No tsk, ha ha ,punkt widzenia zależy pewnie od punktu siedzenia. Ta aż tak źle z tą rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie martwi, że tylu ludzi narzeka, że życie ich przerasta, nie dają rady... ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylu ludziów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w dowodzie 53 w sercu i umyśle 35 czasem mniej tak twierdzi syn 30 latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Do goscia z19:35 moglam wziac taki slub,wczesniej mialam tylko cywilny tzw tylko urzedowy,bylam po urzedowym rozwodzie od 5 lat nawet nie przypuszczalam,ze mnie spotka cos o czym marzylam,spotkało,kazdy marzy o czymś i wszystko jest mozliwe i realne,to co najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Mam tyle lat ile mam,swoj styl i nie próbuje udawac kogos innego,jestem soba,mam swiadomosc swego wieku,lecz o tym nie myślę,bo po co sie zadreczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona Anna
A ile masz lat, Lauro? Ja mam 38, Rękawiczko1. Również nie mam męża i dzieci, dopiero niedawno poznałam kogoś... a praca chyba właśnie przestaje mi się podobać, ale nie chcę się poddawać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Ja mam 42 lata,niczego nie żałuję i nie chciaLabym cofac sie wstecz ile przezyje ijak zalezy jedynie odemnie maz moj jest mlodszy o 4 lata jestesmy ze soba6lat,ale rok po ślubie,żyjemy nie patrzac na metryki,jestem jaka jestem,sobą,nie oceniam innych,zyjcie z całych sił i bądźcie szczęśliwi,placzcie i się śmiejcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się dzieje? Czy wszyscy w podeszłym wieku pomarli? Piszcie coś, chętnie przeczytam ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie skomentuję tego "podeszlego wieku":) Ja tez wzięłam z męzem slub koscielny w zeszlym roku...:)Czuję się swietnie, wyciszona, w zgodzie ze sobą i swiatem. Pełne korzystanie z sakramentów i swiadoma wiara bardzo mnie wzbogaciły duchowo, i nauczyły dystansu do problemów dnia codziennego. Czlowiekowi tylko wydaje się, ze ma wszystko pod kontrolą..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co niby mamy pisać? Każdy ma inne życie i inne problemy.Jedno są zadowoleni inni narzekają. Cześć się pogodziła a inni walczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rekawiczka1
ona Anna To jesteśmy niemal rowniesniczkqmi. Obecnie nikogo nie mam, nikogo nie poznałam, be sensu to wszystko. Człowiek się strasznie i nic nie wychodzi. Jak się nie stara to też nic nie wychodzi. Nie chciałam byc stra panna, nie chodzi mi o granie ludzi, ale o to, że we dwójkę zycie jest inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona Anna
Wiesz, Rekawiczko1, dlatego tez wlasnie dziwie sie, ze... w sumie tak jakby sie poddalas. Jestes przeciez jeszcze calkiem mloda kobieta. Ja w kazdym razie czuje sie bardzo mlodo... Moze nie powinnam :) Najdziwniej te cyferki wygladaja, kiedy sie je napisze. Posluchaj, moja babcia urodzila mame w wieku lat 45 i bylo to jej pierwsze dziecko, a moja niedoszla tesciowa planowala 4 dziecko w wieku lat 50. Dziecko mozna tez adoptowac. Tyle o macierzynstwie, a co do reszty... wiek chyba nie jest przeszkoda? Ja po rozstaniu poznalam wielu ludzi, ale nic z tego nie wyszlo. Ale nadal staralam sie poznawac ich dalej, nie siedziec w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rekawiczka1
Tak podałam się w pewnym stopniu, bo to już za długo trwa. Czuję się dziwnie ani stara ani młodo. Poznałam kogoś ostatni ale okazał się być zajęty, tosie szybko wycofałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona Anna
Ja poznalam kilkadziesiat osob ktore nie nadawaly sie do zwiazku i z 3 fajnych kolegow. Ale ja nie poddaje sie nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rekawiczka1
2 lata temu też to miałam. Nie poddawalqm sue i szukałam. Do 40 myślałam, że 2 lata to na pewno kogoś poznam. Teraz już coś we mnie pękło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie rozstalam jak mialam 36 lat mniej wiecej. Nastawialam sie bardziej na poznawanie ciekawych ludzi niz koniecznie na zwiazki. Moze poznalas tylko nie wiesz o tym? Kolezanka szukala kogos z 8 lat, a w zeszlym roku zwiazala sie z facetem, ktorego zna od 10 ;-) Ma jakies 45-46 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rekawiczka1
Rozstałam się w podobnym wieku. A wiesz też mi przemknelo, może może kogoś znam z otoczenia, ale nie. Bo albo zonaci i to jest większość, albo w związkach wolnych, albo nie nadający się do niczego, tzn naduzywajacy alkoholu, albo szukający drugiej mamy. Ale większość, 90 procent znajomych mężczyzn zajęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Sola
Mam 44 lata w tym roku skończę 45 , nie czuję się staro ale doskonale wiem ile mam lat choć niby tego wieku nie widać. Nie robie z siebie młodszej, nie zachowuję się jak dziewczynka ale też nie jak matrona. Jestem wesoła, czasem szalona, lubię tańczyć, jeździć na motorze, spać do południa, zrobić sobie spacer 10km, pograć na pianinie. Jednym słowem żyć tak jak lubię i do niczego się nie zmuszam. Niczego w życiu nie żałuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 46 lat, dzieciaki w szkole podstawowej, pracę, którą lubię, dom w którym lubię mieszkać. Mąż hmm, no byc może nie łapiemy się zawsze na tych samych falach, ale jest sporo rzeczy, ktore lubimy robić razem. ..na przykład łóżko i okolice tych tematów. :-P nie moge czuć się stara, moje dzieciaki potrzebują mamy na wrotkach i w górach na wędrówce. Podarte portki też mam :-D Plan na jesień: zaczynam kolejny etap specjalizacji w pracy, wracam do szkoły. Tak przy okazji, to mam mnóstwo znajomych starszych pań, bardzo na chodzie. W mojej organizacji pracowała kobieta jako wolontariuszka, ktora miała 104 lata, naprawdę! Sortowala pocztę, pisała podziękowania itp. Tak pomyśleć trzeźwo, to ja nawet połowy jej zycia nie przeżyłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona Anna
46 lat. To Ty młoda jesteś :D a na pewno możesz mieć długie i ciekawe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same mlode dziewczyny, a gdzie sa te 60?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 50 lat od 30 jestem szczęśliwą mężatką, wspaniały mąż,dzieci,wnuczka,przeszłam chorobę nowotworową,niczego w życiu niezmienilabym,i niczego nie żałuję,korzystam z życia pełnymi garściami, głową go góry!życie jest piękne.pozdrawiam.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 14.00 bardzo sie ciesze z Toba ze jestes szczesliwa, oby tak dalej bylo. Piszesz o chorobie nowotworowej, to znak, ze pod Twoim lozkiem jest negatywne promienowanie, najczesciej skrzyzowanie zyl wodnych. Sprawdz to radiestezyjnie. Wez srubke na nitce i trzymaj nad swoim lozkiem na calej powierzchni w odleglosci 30 cm w zdluz i w poprzek. Zobaczysz, ze zacznie sie lewy skret. Wtedy trzeba przestawic lozko lub podlozyc jakis odpromiennik. Moze to byc samo zrobiona piramidka z kartonu, dobra garsc kasztanow, sloma owsiana, albo kup odpromiennik. Gdybys miala pytania to napisz do mnie. hamster46@tlen.pl Na Mazurach moglbym Ci zrobic test bezplatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do14;23 Bardzo dziękuję, sprawdzę!w razie wątpliwości,skontaktuje się.pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nikt nie piste a tyle jest samotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona Anna
Ja będę pisać. Nie jestem samotna :) tak z ciekawości: czy jest tu może ktoś z Poznania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbianka
Mam grubo po 50 a czuję jak Sola:D Dodam, że wyglądam 10 lat młodziej a czuję się jeszcze młodziej:classic_cool:Jednak samo nie przyszło, dbam o siebie i swoj styl życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy jestes zajeta czy szczesliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbianka
11:58 zajęta a ze szczęśliwością to różnie. Jak to w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×