Jak i gdzie uprawiacie seks gdy są w domu małe dzieci i rodzice lub teściowie

No właśnie ?? zero intymności gdzie uprawiacie seks ? jak statystyki mówią co 2 dzień odbywa się zbliżenie seksualne :-) dzieci się rodzą więc trzeba sobie jakoś z tym radzić

W swojej sypialni

DO gość dziś Aleś Ty mądra(y)i inteligentna(y) HA HA HA w 2 pokojowym mieszkaniu każdy ma sypialnie, każdy ma Domek z ogródkiem i apartament z sypialnią do rochaniu HA HA HA

zamykasz drzwi i dymasz babe aż iskry lecą, a jak są małe dzieci to nawet drzwi nie zamykaj, 2-3 latek nie wie nawet o co chodzi i spokojnie możecie to robić, a teściów wyślij do kina lub na zakupy, albo zostaw dzieci z teściami, weź babe do kina i pod kinem w aucie dymaj aż iskry lecą, albo jedź do lasu weź koc i roohaj, trzeba mieć troche wyobraźni do cholery

normalny człowiek nie mnoży się jak nie ma warunków dla siebie i dzieci ale dla patoli to nigdy nie była przeszkoda, więc...

To że masz tylko 2 pokojowe mieszkanie to nie moja wina.

To że masz tylko 2 pokojowe mieszkanie to nie moja wina.

Nowoczesna rodzina z nowoczesną kobietą posiada sypialnie kuchnie z aneksem do jedzenia salun do oglądania 2 łazienki pokój dziecinny pokój do odpoczynku garaż pracownie do pracy suszarnię pokój na siłownię i jogging i sypialnia nazywa się sex ruhalnia do rozrywki :-)

Do możesz dymać kiedy chcesz dziś HA HA HA wszyscy z fujarami latają po ulicy a maryski chodzą z pipami na wierzchu

roohanie to nie zawsze rozmnażanie, koorfa co za debil, seks jest potrzebny w każdym zdrowym związku

DO DO DO DO gość dziś normalny człowiek nie mnoży się jak nie ma warunków dla siebie i dzieci ale dla patoli to nigdy nie była przeszkoda, więc... chodzi o sex a nie mnożenie się

DO DO DO gość dziś roohanie to nie zawsze rozmnażanie, koorfa co za debil, seks jest potrzebny w każdym zdrowym związku Debilem jesteś TY że nie rozumiesz zadanego pytania

ale skoro się rozmonożyliście nie mając odpowiednich warunków dla siebie i dziecie to teraz zapomnijcie o seksie nieprokreacyjnym chyba że logiczne myślenie też jest ci obce

Po 1 jak mozna sie rozmnazac niemajac..... albo niewazne. Widocznie mozna.. ja jakies 6lat temu mieszkalam u chlopaka , trwalo to z 3 lata.. potem ja praca on, wynajelismy cos, potem jedno dostalo mieszkanie po babci drugie auto i ziemie i kupilismy mieszkanie,, jednak mieszkajac z jego rodzina nie bylo takich problemow.. fakt zabezpieczalismy sie...nie ze wzgledu na brak miejsc do bzykania ale zeby dzieciaki mialy warunki... dzis mamy synka rocznego.. kochalismy sie ile w lezie w jego domu jak chcemy.. a rodzice nigdy jego nawet nic nie powiedzieli ,uwazali to za normalne.. ba nawet czasem wychodzili mowiac.. wy jestescie mlodzi musicie sie wyszumiec

Dzieci od widoku sexu rodzicow nie umra... dwa 10 no moze 13latki ogladaja p****le... nawet jak rodzice mysla ze jest inaczej a 3... auto, hotel, las itd a jak tez nie to polecam zamiast d***eniem zajac sie praca i ogarnianiem kasy na chate... stwierdzam iz autorka jest debilem

A mnie interesuje skad sie biora rodziny wielodzietne, w domu kilkoro i majstruja kolejne, ze im sie jeszcze chce.Rzadko sa kobiety tak plodne ze za kazdym razem zachodza w ciaze, w tych wielodzietnych na pewno sie czesto staraja.tylko jak, zamykaja na klucz?