Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jalo Małos

Wypaczona, niedojrzała religijność może zniszczyć człowiekowi życie

Polecane posty

Gość Jalo Małos

W nerwicach religijnych objawy bywają bardzo różne. Zdarzają się omdlenia w kościele albo w pobliżu księdza. Natrętne, obsesyjnie ''bluźniercze'' myśli w czasie nabożeństw. Albo trudności w pożyciu seksualnym aż do całkowitej niemożności współżycia - mówi dr Andrzej Molenda, psycholog religii, psychoterapeuta specjalizujący się w leczeniu nerwic na tle religijnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie są objawy nerwicy eklezjogennej? - Tak jak w "tradycyjnej" nerwicy objawy mogą być różnorodne. Zdarzają się omdlenia w kościele albo w pobliżu księdza. Często występują natrętne, obsesyjnie "bluźniercze" myśli w czasie nabożeństw. Albo szereg trudności w pożyciu seksualnym aż do całkowitej niemożności współżycia. Zdarzają się przypadki, w których nerwica eklezjogenna ma tak silne skutki, że pożądanie zostaje całkowicie wyparte. Warto tu wspomnieć, że w nauczaniu Kościoła i wychowaniu na nim opartym długą tradycję ma podejrzliwy czy wręcz negatywny stosunek do własnej seksualności i własnego ciała. Tymczasem w dojrzałej religijności pożądanie przeżywane jest jako dar Boży. To, że budzi się we mnie seksualność, oznacza, że jestem zdrowym człowiekiem. Jak ja ją wykorzystam, to już zupełnie inna kwestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie tkwi geneza takich problemów? Wspomniał pan o określonym obrazie Boga, który mają ludzie borykający się z tym rodzajem nerwicy. – To bardzo częste. Bóg ludzi cierpiących z tego powodu jest srogi, karzący, skazujący na potępienie. Są dwa źródła takiego obrazu. Pierwsze to relacje z osobami znaczącymi z dzieciństwa… Bóg na obraz matki i ojca? – Lub innych osób ważnych dla dziecka. Według Freuda Bóg jest projekcją ojca. Późniejsze badania pozwoliły odkryć, że dużą rolę w budowaniu tego obrazu odgrywa też matka. Psychika części osób tworzy obraz Boga, używając do tego obrazów obojga rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeden powód. A drugi? – To, co się słyszy na temat Boga od katechetów, w kościele. Także to, co przeczyta się w książkach. Edukacja religijna może potwierdzać obraz srogiego Stwórcy. Gdy ktoś już ma taki jego obraz i na jednym i drugim kazaniu uzyska potwierdzenie, to mamy kłopot. Niekiedy wiernym przekazuje się coś, co w literaturze nazwano robaczywą teologią. Chodzi o taki jej rodzaj, który kształtuje religijność opartą na lęku, m.in. przed piekłem i potępieniem. To bardzo wygodny i skuteczny instrument kontroli społecznej. A także narzędzie używane w wychowywaniu dzieci. Często spotyka się pan z efektami takiego wychowania? – Tak. Częste są relacje ludzi wychowywanych w ten sposób. Osoby te słyszały, że „Bozia” patrzy i „Bozia” będzie karać. Używanie lęku przed Bogiem w wychowaniu dzieci jest niebezpieczne i dla ich zdrowia psychicznego, i dla ich późniejszej religijności. Trzeba podkreślić ogromną odpowiedzialność osób wprowadzających dzieci w religijność. To, co się ukształtuje u kilkuletniego dziecka, może przetrwać wiele lat. Uformowany wówczas obraz Boga wielu ludzi nosi do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
religia niszczy umysł i logikę myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój umysł prawdziwie chorował, gdy byłam na manowcach życia. I gdyby nie było religii w moim życiu, to bym umarła... Wiecie co znaczy kochać Boga? To znaczy poznać Go dogłębnie! I czasem nieudolnie, ale jednak tę miłość Bożą odwzajemniać. kochacie kogoś, a zapominacie, że miłość jest z Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem jeśli dziecku na siłę wbija się do głowy religijność, to w wieku dojrzałym już nie dziecko odwraca się od religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic na siłę. Dobrym przykładem jest tutaj religia w szkole. Na przyszłość, to odniesie odwrotny skutek od zamierzonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam, że rodzice ponoszą główną rolę niszczycielską i szkody w religijności dzieci i przyszłych dorosłych...na katechezie dziecko z kl. II mówi: "ale to wszystko, co pani mówi....mój TATA W TO NIE WIERZY!!!!" No????!!!! i PO CO KATECHEZA???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nauczaniu Kościoła są wypaczone proporcje. Za mało nauki Jezusa, w dodatku w praktyce czyli pochylamy się nad ludźmi, bez względu na to kim Ci ludzie są - Kościół powinien świecić tutaj przykładem. Oczywiście o piekle też należy wspominać, ale im więcej dobra na świecie, tym mniej zła. I wtedy groźba piekła też się jakoś oddala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piekło tworzą sobie ludzie na ziemi, ale dzięki straszeniu nim wiely księży niezle sie w życiu ustawiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cie obchodzi w co kto wierzy. dziwne że jak tylko w d**e dostanie taki nihilista to odrazu przypomina sobie o wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest wlasnie sila indoktrynacji i rycia beretu za mlodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest takie przysłowie, jak trwoga, to do Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×