Nie sądziłam, że młode dziewczyny są dzisiaj tak niewychowane

Mam 45 lat. Moja koleżanka z pracy namówiła mnie na zajęcia sportowe, dokładnie pilates. Poszłam więc dzisiaj i kiedy przebierałam się w szatni, weszła do niej młoda dziewczyna, na oko 20 letnia. I zamiast "Dzien dobry", powiedziała mi "cześć" :O byłam trochę w szoku. Jak można do tyle starszej osoby powiedzieć "cześć"? nie odpowiedziałam jej, bo dla mnie to był zwyczajny brak szacunku. Dzisiejsze dziewuchy nie umieją się zachować

Hyyy... ale drama i bulwers, zażyj tabletke xanaksu.

Może młodo wyglądasz.Chyba,że jesteś bułkę przez bibułkę.

Widzisz, ale tak się przyjęło że na siłowni mówisz "cześć" i jesteś na "ty" z osobami które tam przebywają. To Ty jesteś niewychowana

to ty jesteś jakaś ograniczona społecznie. Przecież to normalne że w fitness clubach wszyscy mówią sobie na "ty". Jestes nieobyta i wycofana

dokładnie, tak jak na nartach. Jedna dama 40+ obraziła się, że instruktorka jej nie paniuje ☺

masz 45 i uważasz sie za starszą osobę ??? :D Ja mam 55 i nigdy by mi nie przyszło do głowy sie obrażac o coś takiego

Jakby ci powiedziała "f()ck off" to sie możesz oburzyć, ale o "cześć"?! Jak chodzisz po górach, to turyści na szlaku też sobie mówią "cześć" nie ważne czy jeden ma 20, a drugi 40. No ale ty wielka ;) pani, az dziwne że chodzisz do miejsc publicznych gdzie plebs przebywa

Są miejsca i sytuacje, gdzie swobodna atmosfera jest po prosty przyjemniejsza i lepiej się przyjmuje. Dziewczyna się przywitała normalnie, to Ty jesteś niewychowana, bo jej nie odpowiedziałaś i jesteś sztywniarą, bo jeszcze się obraziłaś

:-o ale problemmmm

Byłaś w szoku :D ha ha ha

I co jej odszczeknęłaś? Bo na oko to jesteś z tych co szczekają na ludzi.

dobre prowo 2/10

Ej większość na kafe też cię nie szanuje, co zrobisz? Napiszesz skarge do trybunału konstytucyjnego? :D

Ja mam 43 i mówię dzień dobry, ale innym odpowiedam cześć. Nie mam z tym problemu, raczej drażni mnie nicniemowienie.

Tu autorka. Przepraszam za moje zachowanie. Właśnie klękłam i zamierzam iść na kolanach do Lurdes w ramach pokuty za moje nieobyczajne zachowanie.

Zamiast do Lourdes, to idź na siłownię tylko wyjmij kij z tyłka ;-)

Albo na pilates

Zamknij k****, mordę i uszanuj moją decyzję zapier/dalania na kolanach do Lurdes, to lepsze niż siłownia i późniejszy kubek kawy z mlekiem sojowym ze Starbuczka

A na deser wykład o wzdęciach i stolcu na uniwersytecie 3 wieku :-)

17:53 stara i chamska jesteś