Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakbyscie mówily na faceta swojej córki gdyby zyli bez slubu?

Polecane posty

Gość gość

bo przeciez to nie jest zięć. boli mnie ten fakt ,ze córka mieszka bez slubu ze swym facetem juz tyle lat i nawet nie wiem jak mam mowic o nim.kiedy ktos pyta mnie czy mam zięcia to mowie ,że niestety nie mam.w sumie nie wiem jak mam mowić o facecie mej córki skoro nie jest to mój zięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po imieniu,a przy ludziach ze to jej chłopak tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto czy Ty się z choinki urwałaś? a słowo partner nie istnieje w Twoim słowniku? córka ma partnera, z którym żyje dokładnie tak, jak z mężem - bo małżeństwo to papier, ot, tyle. zero różnicy poza tym. p.s. ja mam męża, ale najpierw bylismy razem 6 lat bez ślubu, z czego mieszkaliśmy razem ponad 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypraszam sobie moja droga te teksty ,że z choinki jestem. jestem z wioski i z rodziny tradycyjnej z wartosciami i nie bede nikomu mowic ,że córka ma partnera.ludzie tutaj nawet nie wiedza co to znaczy.wstyd bylby przed ludzmi mowic ,ze córka zamiast męza ma partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mów, że córka ma chłopaka. Do niego zwracaj się po imieniu a on per pani do ciebie. W czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to żal mi Twojej córki w takim razie :( Ja akurat też pochodzę ze wsi, ale moi rodzice akceptowali to, że długo mieszkalam z partnerem bez ślubu, o żaden ślub nas nigdy nie pytali, moją siostrę też nie pytali. mój mąż pierwszy rok związku ze mną mówił do moich rodziców na pani ,pan, a potem ich wybadał, wyczuł i zaczął ostrożnie mówić na Ty. nie po imieniu, ale na Ty, ja tak samo mówię do teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pomyśleć,że mamy 21 wiek! Moja córka też ma partnera i mówię do niego po imieniu a on do mnie pani.Jak wstydzisz się partnera,to mów,że ma narzeczonego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło matko,znów ta od prowo zakłada kolejny temat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie prowokacja poprostu nie rozumiecie wartosci jakie mamy tu na wsi i wg których zyjemy. nikt tutaj nie ma partnera ,wiec po co mam mowic partner? wolalabym zięcia ,ale niestety córka nie mysli o slubie i to mnie boli. narzeczony to tez nie jest więc juz sama nie wiem..ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten, ktory od czasu do czasu chedozy moja corke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO mów wieczny narzeczny,bo innych określeń nie ma,a twoja wieś,to chyba z takich zabitych dechami,co to ludzie sami starzy zostali i nie mają czym się zajmować,tylko plotkują-razem z tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama mowi, ze to moj "posuwacz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama mowi, ze to moj "posuwacz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie konkubent. Co wy gadacie o jakis chlopakach i partnerach nazywajmy rzeczy po imieniu. Zycie bez slubu to konkubinat i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo prowo albo piszesz tu żeby wylać żale a wcale porady nie szukasz. Kobieto, dostałaś propozycje nazewnictwa a ty swoje że nie, bo to i tamto, to chcesz pomocy czy nie?! Albo użwaj staromodnego urzędowego zwrotu konkubent albo udawaj że to narzeczony albo mów prawdę, że to partner! Dlaczego nie chłopak? Bo chłopaka to można mieć jak się ma naście lat, siedzi się na garnuszku rodziców, chłopak tylko przychodzi w odwiedziny a i ona tylko go odwiedza, bo gdy jest się samodzielnym i tworzy się związek z mężczyzną, mieszka się razem i wspólnie dzieli życie, obowiązki a nie ma się jeszcze ślubu to na się partnera! A nazwa narzeczony odchodzi do lamusa, gdyż wiele par dziś nie zaręcza się, nie ma pierścionka, kwiatka i całej szopki tylko świadoma zaplanowana ceremonia czy to w usc czy kościele. Na miejscu córki wstydziłabym się takiej "dulskiej matki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądry chłop że nie chcę ślubu .Pewnie był kiedyś na tym forum i się za dużo naczytał co o niektórych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadź się albo udawaj, że córka nie żyje. Prościej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partner. Jak słyszę, że dorosła kobieta ma "chłopaka" to aż mnie w środku skręca z zażenowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegos takiego jak partner. Jest chlopak> narzeczony> mąż. Jak nie ma slubu to jest konkubent!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oczywiście, że jest "partner". Najnowszy słownik języka polskiego polecam kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka , gdy jest w domu mówi mu na ty a gdy jesteśmy same , to mówi - twój roochacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak? Konkubent to jest. No chyba, że mają po dwadzieścia parę lat to można mówić "chłopak".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowi sie tak " corka ma konkubenta sa szczesliwi " ....partner ....chlopak to sie mowi o ludziach przed 30 stka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra jest po rozwodzie, jej partner również i moja mama mówi do niego na "pan" on do moich rodziców tez zwraca się pan, pani, ja mówię po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 lat zylam z moim mezem bez slubu , dorobilismy sie w tym czasie dzieci mieszkania i jak kupilismy duzy dom to moj obecny maz stwierdzil ze moze bysmy ten zwiazek jakos prawnie przyklepali bo sporo juz sie dorobilismy i czas na umowe cywilno prawna . Poazlismy wiec do USC i sie pobralismy przez te 10 lat moja mama nie miala problemu jak nazywac mojego meza , mowila mu normalnie po imieniu, wszyscy czlonkowie blizszej rodziny jak moi bracia , kuzyni , bliskie ciocie mowili mu po imieniu jaki masz autorko problem??? ( pomijajac ze to durna prowokacja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partner? To śmieszne. Konkubent i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie partner ? dlaczego partner to smieszne ? jaka jest roznica miedzy partnerem a konkubentem? czekam na madre i wyczerpujace odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przydupas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mów ze ma faceta. wartości na wsi :D ha ha ha. chyba plotkarskie skłonności a nie wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×