Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zycie bez drugiej polowki

Polecane posty

Gość gość

Nigdy tego nie doswiadczylam, bo majac 19 lat od razu dobrze ttafilam i jestem od lat w udanym zwiazku z cudownym mezczyzna. Jednak widze po kolezankach i kolegach, ktorzy nie mieli tyle szczescia i mysle ze to straszna tragedia... Facet lat 35, dobry, uczciwy, zabawny po rozwodzie (zona zdradzila) plaszczy sie przed jakas kretynka, ktora go wykorzystuje. Robi wszystko, by chwile z nia pobyc... Dziewczyna lat 32, pracowita, pomocna, mila... trzyma zwiazek na sile. Od pierwszej randki robi obiadki, jezdzi do niego po pracy, zmeczona, byle z nim pobyc. On sam nawet nie napisze... Dziewczyna lat 26, inteligentna, wyksztalcona, zabawna i ladna.. nie ma nikogo, nie szuka na sile, ale za kazdym razem narzeka na samotnosc... Dziewczyna lat 22, dziewica, niby bardzo inteligentna, madra, ladna, a jednak nigdy mie miala faceta. Wyjezdza za granice, traci dziewictwo z lalusiem z dyskoteki, zakochuje sie, przezywa rozczarowanie... Masakra ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie - takie jeabane zycie, to juz lepiej przygarnac sobie kota i psa niż przed debilami klękać ktorzy i tak nigdy nie docenią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam szczęście jednak. może nie jestem zbyt pięknas [ nadwaga i małe a właściwie brak piersi] ale mam faceta i jestem z nim szczęśliwa mimo , że jak popije to mnie swym penisem po twarzy bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×