Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dopadła mnie depresja, nie chce mi się żyć, mam dopiero 25 lat.

Polecane posty

Gość gość
Rodzice będą się martwić, ja nie chcę ich obarczać problemami. Kocham ich, jak nikogo. nie potrafię okazywać uczuć, ale wszystko bym dla nich zrobił. Pamiętam, jak byłem dzieckiem byłem taki pogodny wewnętrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O wszystkim, ciężko mi usnąć. O śmierci, o tym, że już nic dobrego w życiu mnie nie czeka, o zawiedzionych rodzicach. Wyobrażam sobie moment w którym dowiadują się, że ich syn nie żyje. O szansach na miłość jakie zmarnowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiech na sali "lekarz in spe" nie chce iść do specjalisty pomimo, że myśli że ma depresję. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina wspiera i jest na dobre i złe.Ja bym probowała pogadac z rodzicami a podejrzewam,ze Ty nie chcesz ich po prostu zawiezc...a jakis przyjaciel od serca któremu mozesz sie wygadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iść do specjalisty, żeby wszyscy w koło uważali mnie za wariata? Wiesz, że w Polsce jest ogromna stygmatyzacja takich osób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak zawsze myślałam "nie powiem, bo nie chcę nikogo zamartwiać". Tylko w moim przypadku każda słabość, do której się przyznałam, rodzice wypominali mi przy okazji najbliższej kłótni. Więc przestałam im mówić cokolwiek. Dobrze, że później natrafiłam na osoby, którym mogę zaufać, bo nie wiem w jakim stanie byłabym dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiech na sali będzie, jak sam wpadniesz w taki stan. Ja nie widzę nic śmiesznego. Odsetek takich ludzi w krajach rozwijających jest duży i stale rośnie. Farmakoterapia często ma tyle działan niepożądanych, że to temat na osobny wątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest i nie jest.Nie wiem.Raz byłam i wiecej nie pójdę...bo boje sie,ze zrobia ze mnie wariatke i bede to miala w papierach i z problemami radze sobie sama,a tez ich mam sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Farmakologia nie,specjalista nie,rodzinie strach sie zwierzyc ot to i człowiek zostaje sam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartów nie ma w moim mieście ostatnio powiesił sie student...powodów brak,prawdopodobnie depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzisiejszych czasach mordercy są bardziej przebiegli niż policja i potrafią świetnie upozorować samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt.Ale nie studencine niby za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, nie znam gościa. Szkoda że nie jesteś studentem medycyny, autorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jest moze nie skad my to mozemy wiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac mamy ekspertów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę Cię przekonywal, bo i po co. Tłumaczą się winni, jak to mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz Ci mineła depresja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 29 i czuje sie tak samo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×