Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wygląda życie 30kilkuletniej singielki?

Polecane posty

Gość gość

Można być spełnioną i szczęśliwą będąc sama? Co kiedy przychodzi noc? Jak wypełnić pustkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego sama? Nie wierzę że na horyzoncie nie było nikogo zainteresowanego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóżmy, że z wyboru. Po przejściach, nieszczęśliwych związkach. Czy to w ogóle realne, jeśli kobieta się uprze, że chce być niezależna od faceta, bo ma uraz będzie szczęśliwa? Czy lepiej być z kimś, byle nie być samej. Co gorsze: zasypiać codziennie samej czy zasypiać z kimś, kogo może i szanujesz ale nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tworzenie stałych związków to przeżytek. Mam 34 lata. Jestem wykształcona, mam dobrą pracę dającą mi niezależność i satysfakcję. Samodzielnie podejmuję decyzję, żyję jak chcę i robię co chcę. Nikt mnie nie ogranicza, nie narzuca swoich racji ani nie wymaga kompromisu. Realizuję się w pracy i poza pracą. Stać mnie na ciekawe spędzanie wolnego czasu. I nie czuję się samotna. Zawsze jest ktoś chętny do towarzystwa. Są koleżanki a i kolegów nie brakuje. Poza tym, nie układam swojego życia pod innych ludzi. W pojedynkę również potrafię zorganizować sobie czas. I owszem, zasypiam zazwyczaj sama - lubię swoje duże łóżko, którym nie muszę się dzielić. Czy jestem egoistką? Być może ale dobrze mi z tym. To mój wybór, który nikogo nie krzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś egoistką i jakby każda baba tak robiła to plemie by wyginęło. Jesteś wygodną księżniczką lecz genetycznym przegrywem, a na starość zje cie kot i tyle z ciebie pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mów sobie co chcesz. Mnie jest dobrze we własnej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.20 podoba mi się Twój wpis, właśnie o to chodzi, żeby patrzeć na siebie, zdrowy egoizm wcale nie jest zły. A z ciekawości, gdzie widzisz siebie za 10-15 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 34 lata, zasypiam sama, lubie zasypiac sama. spotykalam sie z facetem pare lat mlodszym, ale zakonczylam znajomosc, gdyz jego obecnosc czasem niemal mnie draznila. Lepiej byc samemu niz z kims nieodpowiednim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak radzisz sobie z seksem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zbyt duzych potrzeb sesklualnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość villi
U mnie nie ma czegoś takiego jak pustka w nocy. Jestem szczęśliwa, spełniona i nawet nie szukam kogoś, kto miałby dzielić ze mną życie. Nie mam już na to ochoty. Od wielu lat zasypiam sama i nie mam z tym najmniejszego problemu, nie smuci mnie to i nie martwi. Natomiast gdybym miała żyć z kimś, kogo nie kocham i nie szanuję? Wolałabym się zabić niż jeszcze raz przejść przez coś takiego, choćby to miało trwać tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Za 10-15 lat prawdopodobnie będę jeszcze pracowała zawodowo. Jeśli miałaś na myśli jak wyobrażam sobie swoją starość to jestem realistką. Czeka mnie ośrodek i w pełni zdaję sobie z tego sprawę. Odkładam od dłuższego czasu pieniądze na konto, które założyłam właśnie w tym celu. Dom opieki nie stanowi dla mnie jakiegoś problemu. Obserwując obecnie kształtujący się stosunek do starych ludzi, gdzie nawet posiadanie rodziny nie gwarantuje godnej starości wiem że, jedyny (niekoniecznie skuteczny) sposób zabezpieczenia sobie na miarę dobrych warunków to pieniądze. Co ma być to będzie. Nie wszystko można sobie poukładać. Dlatego też bardzo cenię sobie obecne życie, które mogę dowolnie formować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 30l i jestem singielka z wyboru. mam spokojne zycie, moze troche samotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna egoistka
gość dziś 18.20 podoba mi się Twój wpis, właśnie o to chodzi, żeby patrzeć na siebie, zdrowy egoizm wcale nie jest zły. A z ciekawości, gdzie widzisz siebie za 10-15 lat? Zgłoś haha, jak to gdzie? w trumnie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj co ci z tego spokojnego życia jak jesteś sama jak palec???? pracujesz nie wiesz po co, wracasz do domu do nikogo, mówisz i nikt cie nie słyszy tylko echo odbija się od ścian mieszkania, jesteś chora to nikomu nie zależy, nikogo nie ma obok ciebie, nikt na ciebie nigdy nie czeka, nikt nie martwi się o ciebie, idziesz spać do zimnego łóżka nawet gdyby to łóżko było z najdroższych materiałów, pozłacanych nici itp. to dalej jest ZIMNE. Dlatego te opisy "szczęśliwwgo" singielstwa są po prostu żałosne, a autorki tych wpisów albo są uszkodzone psychicznie przez jakieś związki niewypały, albo umysłowo chore twierdząc że są tak niezmiernie "szczęśliwe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie są samotne. Przecież same siebie ciągają wszędzie na dożywotniej smyczy. W lustro zawsze może spojrzeć, gdzie nie pójdzie to zawsze ona. Przestraszyć się można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellno
gość dziś - sorry, ale to, że Ty bez bolca dostajesz pierdolca, to nie znaczy, że każda tak ma. Pracuję, żeby mieć pieniądze. Żebym mogła je wydawać i się rozpieszczać. Żebym mogła kupić sobie lepszy samochód i pojechać do Indii. Bo to mnie uszczęśliwia. Wracam do swojego domu, w którym nie potrzebuje nikogo, bo jest mi ze sobą dobrze. Nie gadam sama do siebie, bo nie jestem psychiczna. A moje łóżko nie jest zimne, jest moje. Nie muszę w nim trzymać knura, żeby było ciepłe. Żaden facet nie dał mi w łóżku niczego, czego sama nie potrafiłabym sobie dać. O wiele szybciej, czyściej i bez zbędnego sapania. Nie muszę wąchać cudzych pierdów i zbierać brudnych skarpet, nie muszę się kłócić, usługiwać i znosić fochów. Miałam w życiu jeden związek, krótki, nauczył mnie tylko jednego. Nigdy więcej żaden facet nie wejdzie na stałe do mojego życia. Nie po to kończyłam studia, zdobyłam tytuł naukowy, znalazłam dobrą pracę, żeby teraz usługiwać panu i władcy, rodzić dzieci, których nie znoszę i zmuszać się do seksu z kimś, kto nie od dawna nie pociąga. Jeżeli Tobie to pasuje, to nie mam z tym problemu. Mnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna mistrzyni samotnego palca. Pracujesz na siebie ale wyczyn, że jesteś w stanie się wykarmić. Głębokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz ja bym nie potrafila zyc jak singielka powyzej nawoluje do pozostalych-CIUT TOLERANCJI!! To jej wybor!O co camon? Krzywdzi was, a moze boli ze jest szczesliwa i tak sie czuje! Jestesmy inni wiem banalnie pisze i kazdy moze byc szczesliwy sam lub z kotem oraz ksiazkami albo z trojka dzieci.Jestem matka i zona .Mam troje dzieci.Czy zawsze jest to kwintesencja szczescia?Pytanie retoryczne. Odwalcie sie od innych i dajcie im zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do hellno dziś Jestem mezczyzną i cię rozumię. Rownież jestem sam z roznych powodów i po czesci podobnych do Twoich Takich ludzi jak my nazywaja egoistami a sami sa wiekszymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxxxyyyzzzzwyzszamadrosc
najpierw jest związek egoistyczny,potem związek dla uznania społecznego ,potem jest czas samotności ,potem jest miłość ,potem jest opiekuńcza miłośc ,potem jest jedność,omówiłam związek kobiety i mężczyzny zależnie od stopnia na który wszedł w danym wcieleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faministki = idiotki = winne władnej zagłady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do hellno dziś Jestem mezczyzną i cię rozumię. Proponuję związek ze słownikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja proponuję realizować zapędy nauczania w szkole ,inaczej to małostkowość śmieszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beztrosko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×