Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ToskańskaPanienka

8 lat i rozstanie...

Polecane posty

Gość PorzuconaOna
Ja też w tym roku kończę 30 lat i tydzień temu mąż powiedział, że mnie nie kocha i to koniec. Świat mi się zawalił... Najgorsze, że nie wiem jak poradzić sobie z tym bólem. Chciałabym już być obojętna na to wszystko, na niego. Ile może trwać taki stan? Jak sobie z tym poradzić? Podobnie jak autorka tematu nie zamierzam go błagać o powrót, poniżać się. Choć chwilami mam na to ogromną ochotę... Rozwód nie mieści mi się w głowie... Czy jest szansa być szczęśliwym po takim rozstaniu? 30 lat, rozwódka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToskańskaPanienka
Cześć, najgorsze są te majówki. Siedzę w tym cholernym domu i rozmyślam. Nie chce mi się dosłownie nic. Tak, przywykłam już do myśli, że go ze mną nie ma. Że nie będzie. Że kocha inną. Szok minął. Jest przyzwyczajenie to sytuacji. Boli, ale to też kiedyś minie. Wspomnienia wracają. Szczególnie tego co robiliśmy rok temu o tej porze. I, że on teraz z nią. Nie płaczę już. Zdałam sobie również sprawę do jakiej ilości szczegółów trzeba się przyzwyczaić. Nie lubię jeszcze tego samotnego życia. Ale to się pewnie kiedyś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToskańskaPanienka
PorzuconaOna Wiesz, szukasz rady u złej osoby. Ja obecnie jestem na etapie w którym nie wierzę w miłość. Wszyscy moi znajomi się rozstają, odchodzą od siebie. Przeraża mnie ta sytuacja. Nie wiem, czy po prostu nie łatwiej będzie zostać single do końca życia. W końcu większość koleżanek i tak się rozwiedzie, więc człowiek będzie miał towarzystwo, zresztą znam całą masę singielek. Ból, niedotrzymane obietnice, smutek - te wszystkie rzeczy sprawiają, że mi się odechciewa wchodzić w kolejną relację z człowiekiem, bo wiem, że to tak może się kiedyś skończyć. Miałam nadzieję, że to ten jedyny, a tu dupa. Znów sama. Samotna. I może lepiej, aby tak zostało. Przynajmniej oszczędzę sobie stresu. I Tobie Kochana życzę tego samego - daj sobie czas. Czas na łzy, zapominanie i nową rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Bog karze dziewice za seks przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PorzuconaOna
ToskańskaPanienka zazdroszczę Ci, że już się pogodziłaś z tą myślą, że nie jesteście razem. Ja prowadzę wewnętrzną walkę żeby w końcu dopuścić do siebie tę myśl a skończyć z nadzieją... Smutek. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToskańskaPanienka
Nie jest mi lekko. Wracają wspomnienia. Zapachy. Myśli. Wspólne chwile. Pamięć to nie twardy dysk, nie wykasujesz. Niedługo minął 2 tygodnie odkąd się rozstaliśmy. A to już coś, mały krok do zdrowia. Podobno już ją matce przedstawił, jak za miesiąc kupi pierścionek zaręczynowy, to się nie zdziwię. Tempo narzuca. Ja wczoraj postanowiłam, że już się nie będę wypytywać. Bo niby po co. Nic to i tak nie zmieni, a to ja teraz muszę patrzeć w przyszłość, oni swoją już mają. Miałam się na nim zemścić, ale jakoś nie mogę. Nie umiem. I w końcu stwierdziłam, że pies ich...Ale lekko nie jest. Są chwile, godziny, dni, że jest nawet spoko. Ale to co mi zrobił - zabolało mnie. Bardzo. Czekam na ten moment w którym przestanę o nim myśleć definitywnie. Chciałabym go tak "klin klinem" ale to takie nie w moim stylu, ja tak nie mogę. Więc czekam. Ratuje mnie myśl, że on przynajmniej do mnie nie dzwoni. I nie będzie prosił o powrót. Mam czystą sytuację. Chociaż tęsknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PO co się przyjmować żałosnym dupkiem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to co mi zrobił - zabolało mnie x Ale czy Ty nie chcesz zrozumiec ze to nie on Ci tak zrobil tylko to kara Boska za seks przed slubem? Jestes niewierzaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×