Nagla wysypka, pomocy!

Wczoraj wzięłam ostatnia tabletkę antybiotyku na angine (rzekoma angine)... Wcześniej nie zauważyłam wysypki. Dopiero wczoraj wieczorem - klatka piersiowa, plecy, ręce, brzuch.... Myślałam, że przejdzie. Dzisiaj doszła twarz i ogólnie jest jeszcze gorzej :( Czy to mozliwe, że dopiero pod koniec antybiotyku mnie wysypalo? A może to rozyczka, jeszcze jej nie miałam?

A czy ta wysypka swędzi ? i jakie to są krostki ? i co to był za antybiotyk ?

Wysypke mogę porównać do takiego podrażnienia od pokrzywy, takie małe punkty a dzisiaj już dość wypukłe. Swedzi troszkę. Antybiotyk Taromentin. Postaram się umówić dzisiaj do lekarza, ale lepiej znać więcej opinii :/

To wygląda jak uczulenie , ja też cos takiego miałam ale nie obsypało mnie całej tylko brzuch i ręce . Może zjadłaś coś dodatkowo co spotęgowało uczulenie .

Pozazdrościć, ja zniose wszystko prócz twarzy bo długo walczę z trądzikiem :( Właśnie jedyne co wczoraj zjadłam to cholerna krowke i makaron z pesto, a nie pierwszy raz to jadłam. Jak długo utrzymywała się u ciebie ta wysypka? Czy zostawiła ślady?

Śladów nie zostawiła ale miałam ją ponad tydzień . A miałaś wcześniej na coś jakieś uczulenia ? A czy przypadkiem nie jadłaś cytrusów ?

Dobrze, że przyszły tydzień mam wolny na uczelni... Jedyne co to witamine C. I herbate z cytryna ale to chyba przedwczoraj, bo wczoraj już nie było. Zobaczymy co powie lekarz, raczej i tak za dużo się tu nie zdziała i trzeba czekać :/

A uczulen nigdy żadnych, dlatego tak ostatnio mnie wszystko dziwi skada sie to bierze. Chyba poproszę o skierowanie do alergologa.

Lekarz stwierdził, że wysypka naprawdę mocna, ale nie mając gorączki czy powiekszonych wezlow rozyczka i szkarlatyna odpadają. Przepisał Calcium i Claritine

Zdjęcia chorób skórnych http://www.bolimnie.com/galeria-chorob

Dzisiaj jestem już cała w wysypce :( twarz opuchnieta, usta jakby pszczoła mnie ugryzla...

Kurcze to idż na SOR bo widać leki Ci nie pomagają a uczulenie nadal się rozwija . Jeśłi puchną ci usta to może dojść do uduszenia Dadzą ci dożylnie leki odczulające i szybciej pomogą .

Mogłabym to opisać tak - jak wczoraj uszy miałam jak bęben, tak teraz usta, a buzia cała opuchnięta - krosteczki z szy i dekoltu łączą się w jedną dużą plamę.. Więc może powoli zanika. Poczekam do jutra, jak będzie gorzej - wybiore się do SOR :( Przeklęte antybiotyki.

Myślicie, że powinnam zastosować jakiś okład na twarz? Zimny ręcznik, a może okład z rumianku?