Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to serio taki dramat, że moi synowie bawią się kuchenką dla dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Moi chlopcy (3 lata) mieli niedawno urodziny i jakiś temu już nas prosili o kuchnię dla dzieci, bo w przedszkolu mają i fajnie się bawią. Kupiliśmy im taką kuchenkę w ikei razem ze wszystkimi akcesoriami. Mają super ubaw i sami zaczęli nam nawet w kuchni pomagać przy okazji :) Nakrywają do stołu, coś wymieszają czy pokroją pod naszym nadzorem i to jest na prawdę miłe. Do tego przychodzi do nich kuzynka 4 letnia z sąsiedztwa i ciągle się bawią w master chefa, pieką dinozaury no cuda wianki tam się dzieją :D Wczoraj wpada teściowa i mało się nie przekręcila, że chłopcom kupiliśmy kuchenkę, a przecież to dla dziewczynek, że wychowamy jakichś dziwolągów i że co to się w tych czasach porobiło :o Serio uważacie, że to źle? Ja powiedziałam że zamierzamy wychować facetów, którzy potrafią w XXI wieku obsłużyć się w kuchni, a nie jak ostatnie melepety do byle kanapki żonę wołać. Powiem szczerze, że nawet nie pomyślalam że to jakieś dziwne albo zarezerwowane dla dziewczynek. Synowie moich koleżanek też maja jakieś garnuszki, kuchenki a nawet jeden ma domek dla lalek. Nie różowy i cukierkowy ale taki drewniany w naturalnym kolorze ma tez do tego rodzinę laleczek i moi synowie też tam się z nim bawią. Ja nie widzę niczego dziwnego w tym a wy? Tak z ciekawości zadaję pytanie, bo nie zamierzam sluchac porad w stylu: "Łolaboga a kysz zabierz im te kuchynkie bo pederasty wyrosno". Chcę tylko wiedziec co młode mamy w XXI wieku myślą o stereotypizacji zabawek dla dzieci :) Dodam, że mój mąż super gotuje, bo go babcia nauczyla kiedy zamieszkal u niej idąc do liceum do dużego miasta i uważam że to jest super umiejętość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A weź nierozumiem tego mój synek strasznie chciał wózek żeby misia wozić więc dostał taki sklepowy bo nie chciałam różowego a z tych tańszych tylko róż więc gdy wyszedł na osiedle z wózkiem sklepowym i misiem wzbudził taką sensację jakby w sukience wyszedł.... Nierozumiem dążymy do jakijs równości itp a dalej jak dziewczynka wyjdzie z samochodem a chłopiec z wózkiem to wielkie wow. Mój synek ma kuchnię taka z zestawem ciastoliny i świetnie się bawi a dinozaura i i autami też więc niech się bawi na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn też ma kuchenke i to nawet różową po siostrze :D też się fajnie bawi z kolegami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lewackie mamuśki kupujące babskie zabawki synom wychowują pi/zdy w rurkach a potem się dziwią że je imigranci gwałca i obmacują ale kto ma was bronić jak z synów robicie cio/ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma kuchenke, domek dla lalek rozowy, lalki, wszystko co dziewczece bo ma tez starsza siostre. Nic w tym dziwnego. Jak chcesz, zeby z chlopca wyrosl dobry ojciec kup mu bobasa i wozek dla lalek, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to fajne. Niestety mąż ma obsesję i nie pozwalał bawić się synkowi niemęskim zabawkami. W rurkach też by nie pozwolił mu chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:47 współczuję ci męża debila i tego, że nie masz w domu nic do powiedzenia w kwestii wychowania własnych dzieci :( to smutne,że są jeszcze takie "rodziny" w XXI wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zupełnie normalne. Założę się, że tego typu teściowa jak Twoja, ne zareagowałaby tak, gdyby np wnuczki bawiły się plastikowymi młotkami i piłami :O ale chłopiec z kuchenka, oj oj źle. masakra. Mój syn jak miał 4 lata czy tam 5 (nie pamiętam dokładnie, bo teraz ma 11 lat) dostał od wujka (przyjaciel męża) kuchenka na Boże Narodzenie, bo opowiadał mu z zapalem o tym, że jest taka w przedszkolu i sie nią uwielbia bawić. Mieszkamy poza Polską i tu nikogo nie dziwi chłopiec bawiący się tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha my też mamy tą kuchenkę ikea ze świecącymi palnikami i właśnie mój mąż się najwięcej z synem i córą tym bawi :D zafascynowany tym jest jak nie wiem co hahaha i kłócą się wiecznie kto lepiej "gotuje" fajnie razem spędzają czas z tatą i ja się cieszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dużo do powiedzenia w kwestii wychowania, prowadzenia domu i finansów. Mąż nienawidzi homoseksualistów i zabrania synowi bawić się rzeczami dla dziewczynek. Mówi "nie bądź baba", a mi "że nie zrobię z chlopaka pedala". Syn ma tylko samochody, klocki lego, modele i takie tam rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to tak jak mówilam - współczuję ci męża debila :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie, że pozwalacie dzieciom bawić się tym co lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa ty masz coś do powiedzenia :P pomiotłem poje/banego seksisty jesteś i niczym więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No debil. Moj maz sam kupil synowi kuchenke. Czerwona. Lalke tez mamy, taka co placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Taaa ty masz coś do powiedzenia jezyk.gif pomiotłem poje/banego seksisty jesteś i niczym więcej. Zgł X A dlaczego ty mnie obrazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale twój mąż może być kryptogejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No normalny czlowiek tak sie nie zachowuje. Zal twojego dziecka ,ktore tego slucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma 7 lat, teraz ma manie na auta hot wheels, wczesniej byly śmieciaki trash pack, sterowane samochody, lego, jak miał 4 lata miał etap kucyków pony i lalek monster high ( tych straszydeł) i peppy. Pozwalam się bawić wszystkim czym tylko ma ochotę. To głupie ograniczać go. Niedawno urodziłam corkę, synek jest w stosunku do niej bardzo opiekuńczy i pomocny. Pomaga nakrywać do stołu, gotować , wstawia naczynia do zmywarki, ale również majsterkuje, wkrętarka i wałek do malowania to jego świat ;) Dziecko musi spróbować wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 18.10. Tez uwazam, ze twoj maz moze byc gejem ale nie akceptuje siebie i dlatego nienawidzi innych gejow, ktorzy otwarcie sie przyznaja i zyja spokojnie. PS. Jak zabawa lalka bobasem zrobilaby z dziecka geja? Moze dobrego ojca tak ale jak geja? Gej***awia sie lalkami? Albo zajmuja sie niemowlakami? To samo ze spodniami. Jak kroj spodni zrobilby z dziecka geja? To geje maja jakis jeden styl, ze tylko niby rurki nosza, o to chodzi? Bo wiesz, ci geje ktorych znam akurat chodza w dzinsach albo bojowkach. I co, zabronisz synkowi tych spodni nosic? Strasznie ci wspolczuje zycia przy takim mezu. "Wbrew pozorom, o homoseksualizmie męża może świadczyć jego homofobia. Ludzie często reagują agresywnie, gdy w innych widzą ucieleśnienie cech, których u samych siebie nie akceptują. " https://portal.abczdrowie.pl/maz-jest-gejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cię obrażam? Taka jest prawda! i w dodatku wychowujecie takiego samego zacofanego despotę i prostaka. Na szczęście NORMALNE kobiety są coraz bardziej świadome i będą omijać twojego syna jak śmierdzące jajo natomiast idiotek mi nie szkoda. Wybacz ale za 20 lat już tylko idiotki będą wiązały się z seksistowskimi tyranami więc szykuj się na popapraną synową :D będą z Twoim synkiem przynajmniej do siebie pasować - tyle dobrego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:01 - a co jest pdalskiego w tym że facet umie przyrządzić jedzenie uprasować czy uprać? Przecież teraz wielu ludzi jest długo singlami i sami mieszkają a nie każdego stać na gosposię więc sprzątają i gotują sobie sami co i to też pedały? Jak wasz syn ma sobie dać radę w życiu? Co chcecie go ożenić zaraz po maturze kiedy zadecyduje, że się wyprowadza żeby z głodu i syfu nie zdechł czy może pod skrzydłami go będziecie hodować do waszej śmierci? Kiedy poznałam męża to właśnie mieszkał sam w kawalerce i normalnie wszystko robił koło siebie, a co mial brać byle kogo na żone żeby nie zdechnąć z głodu, bo on zupy sobie nie ugotuje? Co za absurd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jak najbardziej za takimi zabawkami, zwłaszcza że synek ma rękę do kuchni, lubi eksperymenty i gotowanie to jego ulubione zajęcie domowe, lubi też nakładać na talerze, dekorować, doprawiać.. i nikt się nigdy o to nie czepiał że ma takie zapędy. Natomiast zauważyłam coś innego- często dzisiaj widzę przeginanie w drugą stronę. Chłopiec któremu kupuje się tego typu zabawki, związane z robótkami ręcznymi, obowiązkami domowymi, którego się puszcza na balet- to postęp, rozwój, bycie na czasie, szanowanie dziecka i jego potrzeb, bla bla... natomiast kiedy kupiłam na urodziny siostrzenicy zestaw do sprzątania- odkurzacz i wiaderko z mopem (mała o tym marzyła i prosiła), to jej ojciec strzelił focha- że seksizm, że uważam że powinni córkę na kurę domową wychowywać... pisanie jak to chłopiec pięknie lata ze ścierką, jest miłe i zabawne, ale jak to samo robi dziewczynka- to wbijanie jej w złą rolę społeczną. Podobnie jak tatuś wstający w nocy do dziecka, zabierający wszędzie malucha ze sobą- taki trendy i nowoczesny ojciec, matka robiąca to samo- zacofana kuchta. Mąż robiący żonie kanapki do pracy jest uroczy i jest dobrym partnerem, żona- usługuje mu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma pedal do gotowania????? Kurfffa. Brak slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra cioteczna kupiła synowi (2 lata) kuchnię na gwiazdkę, dla mnie było to normalne, po prostu zabawka ale faktycznie niektórzy dziwnie na to patrzą, nawet nasza wspólna siostra cioteczna, która co najlepsze ma się za bardzo nowoczesną :) Moja córka ma sporo samochodów, traktorów i innych "męskich" zabawek ale na to nikt dziwnie nie patrzy, natomiast gdy to chłopcy bawią się lalkami czy kuchnią to budzi sensację niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, dziewczynki mogą się bawić w "męskie" zabawy i to jest ok, ale chłopak z kuchnią (która wcale już nie jest do końca babskim atrybutem, jest pełno kucharzy-celebrytów przecież) to już gender srender, a kysz demonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach no tak. Gotowanie to przecież typowo babska robota. Tylko ciekawe dlaczego po restauracjach jeśli chodzi o pracę kucharza mają wzięcie właśnie faceci? Ponoć to oni są lepszymi kucharzami. Wychodzi na to, że jak wiąże się to z pieniędzmi to jakoś takim jak teściowa autorki to nie przeszkadza, ale jak facet ma ugotować w domu to co? Rodzinę potruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z mężem od homofobii to było provo. Miło się czyta jakie stare złośliwe kurffy siedzą na Kafe na macierzyńskim. :D Aż strach pomyśleć co by było gdyby pisał tu ktoś z prawdziwym problemem :D:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łykajcie dalej IDIOTKI :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dziecka zabawka to zabawka. Przecież dziecko nie rozróżnia,która zabawka jest zarezerwowana dla dziewczynek a która dla chłopców.Mój 4 latek w domu bawi się kasą co chyba też jest bardziej dla dziewczynek a u kuzynek kuchnką właśnie i wózkiem dla lalek. Nikt z naszej rodziny nie widzi w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie złośliwe? przecież jeżeli ktoś tak się zachowuje jak ten wyimaginowany mąż to jest debilem i taka jest prawda więc współczujemy kobiecie takiego typa za męża. Czym ty się podniecasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×