Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z Was ma dziecko z wpadki?

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie piszemy normalnie bez chejtow. Jak to sie stalo , ze wpadliscie? Chwila zapomnienia , zle obliczone dni plodne a moze antykoncepcja zawiodla? Ile lat maja wasze dzieci ? Zalujecie wpadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam planowane ale ja sama nie bylam planowana na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz pozwolilam z wytryskiem bez zabezpieczenia i od razu wpadka. Mlody 10 lat nie zaluje. Za to teraz zabezpieczam sie podwojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli śpię sama w łóżku w oddzielnym pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrrrrrr
Z szokuje Cie ,bo mam troje.Pierwsze to totalna wpadka.bylam mloda i stosowalismy stosunek przerywany.przez rok sie udawalo a potem bęc-dzidziuś.oczywiscie ślub.drugie przy tabletce anty.do tej pory nie wiem jakim cudem do tego doszło bo mialam swira na punkcie stosowania jej punktualnie.no dobra ,no to moze prezerwatywy?ok.po dwuch latach maly psikus w postaci synka.szczerze powiedziawszy to niby chwala wkladke ale ona tez nie ma 100% skutecznosci a znajac nasze szczęście ...Kocham cala moja gromadke,ale czwartego juz bym nie ogarnela,bo przy trojce jest co robic.pozostaje chuba tylko wazektomia plus jakas dodatkowa metoda zabezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jest powiedzcie mi, ze sa kobiety ktore wala sie po katach z roznymi typami roznie z zabezpieczeniem jest i nie maja dzieci a taka kobieta co pamietam o tabletce czy prezerwatywach po roku zachodzi w nieplanowana ciaze mimo,ze tak samo sie zebezpiecza caly rok? Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest pech a glupi ma szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrrrrrr
Właśnie.jak tu się cieszyć z bliskości,gdy w głowie jedna mysl...I to oczekiwanie na okres,bedzie czy nie bedzie?moja znajoma stosuje tabsy od 10 lat i ma 2 dzieci oczywiscie zaplanowanych.jak to k... jest,ze innym sie udaje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dziecko z wpadki. Wyjechalismy z chłopakiem za granicę do pracy (Anglia) w 2007 roku, po studiach. Było fajnie, wszystko OK. Ale po około roku pobytu mielismy trochę stresu w związku z tym że chłopak stracił pracę, tzn nie z dnia na dzień ale 2-tyg wypowiedzenie, i jeszcze moja mama w Polsce bardzo sie rozchorowała wtedy, zamartwianie się sprawiło że bardzo mi się rozregulował cykl i wpadlismy, bo źle obliczylam dni płodne - pamiętam, to był jakoś 20. dzień cyklu! a efekt - ciąża (nie użylismy gumki wtedy). Zachwyceni nie bylismy, ale tragedii też z tego nie robilismy. Bylismy razem kilka lat, w chwili gdy zrobilam test ciążowy chłopak mial już nową pracę. W trakcie mojej ciąży dojechala do nas moja siostra, też do pracy. Urodziłam dziecko pod koniec 2009 roku. Noworodek był dla nas czyms nowym, ale moj chłopak szybko okazał się stanąć na wysykości zadania, od początku był super tatą, dojrzał bardzo. wiadomo mielismy spięcia, czasem kłótnie, oboje zmęczeni niewyspani itd, ale po paru miesiącach było dużo lepiej. i dziekco spokojne się trafiło - zero kolek, malo chorowało, ładnie spało, itd. Absolutnie nie żałujemy tego, że wpadlismy o te kilka lat prędzej niż palnowalismy ewentualne dzieci. Nie bylismy tez wcale jakimiś smarkaczami wtedy. Dziecko ma teraz 7 lat. My od kilku lat mieszkamy nadal w UK, ale na północy, w Szkocji. dużo fajniej niż Anglia, choć zimniej. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×