Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Ustawjacze

... i piąte w pamięci

Polecane posty

gość dziś Olinko ta osoba ktora pila 3 butelki dziennie soku marchewkowego miala straszna wysypke i bardzo zle sie czula. > Bo się oczyszczała i skóra przy tym również... :) Jak ja jadłam codziennie w większej ilości białą kapustę - wg zaleceń dr Kempisty to wyskakiwały mi takie czerwone krostki - tak max 1-2 na dzień i znikały następnego dnia same :) Czasami np. po obu stronach twarzy w tym samym miejscu ;) I się dziwiłam co to się dzieje i zadzwoniłam do dr Kempisty i usłyszałam, że to jest zupełnie normalne bo tak oczyszcza się organizm również przez skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinko nie wiedzialam ze trzeba odcinać końcówki marchewki , teraz bede odcinać. A kiedys starsza pani powiedziala mi zeby nie jesc końcowek skrzydelek od kurczaka :) ze w nich tez cos sie zbiera, jakis syf. A jak mialam 7 lat i pojechalam z tata do sadu po jablka to pan sadownik powowdzial do mnie zebym nigdy nie jadla takich czarnych kropek na jabluszku, do dzis to zapamietalam i gdy jem za kazdym razem jablko to mysle o tym. Chodzi o te takie ciemne szorstkie zmiany na jablku, zawsze je wyrzucam . Takie jabluszko co ma takie czyraki to jest bardzo slodziutkie :) ;) raka wyrzucam i wszystko inne zjadam i kazda pestke jem ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś nie wiedzialam ze trzeba odcinać końcówki marchewki , > Ja też wcześniej nie wiedziałam. Jak rozmawiałam z dr Kempisty i mówiła mi o tym obcinaniu końcówek to przy okazji powiedziałam jej, że raz w ciągu dnia zjadłam 2 kg marchewek właśnie z tymi końcówkami bo to była marchewka typu karotka i po tym mi właśnie język drętwiał a ona do mnie - ciesz się, że żyjesz... i opowiedziała mi te historie z dziećmi, które wpadają w śpiączki przez te soki z nie odciętymi końcówkami. >> "kiedys starsza pani powiedziala mi zeby nie jesc końcowek skrzydelek od kurczaka" > Nie słyszałam wcześniej tego :) Z tym, że ja praktycznie w ogóle nie jadam kurczaka. Jeden mój wujek miał wiele lat fermę kurcząt i moje dwie kuzynki miały straszliwe trądziki. Jedna do dzisiaj się boryka z tym trądzikiem. Także jak dla mnie to takie przemysłowe kurczaki mają więcej syfu niż wartości odżywczych. >> Dobra :) Późna pora już. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc Olinko , dobranoc ludziki . Juz pora na spanko :) ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry wieczór :) W tym tygodniu i w następnym będę zaglądać sporadycznie, bo wcześniej wstaję i też w miarę wcześnie staram się zasypiać. Mam kumulację zajęć na ten czas i nie mogę sobie pozwolić na zmęczenie w dzień. W następny weekend postaram się z Wami nadrobić zapełnianie stron ;) Dobrej nocy i kolorowych snów Wam życzę :) J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie podobnie jak u Joasi , ale chciałem poczytać co dzisiaj napisałyście a tu cisza w eterze. No jak tak może być? ;-) :-P H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
H-g cisza nastała, bo nam Kasieńka odpoczywa od wrażeń z tamtego tygodnia :P Ja odkąd zapanowała pogoda z temperaturą powyżej 20 stopni więcej czasu spędzam na dworze z małym. A jeszcze wykorzystać muszę pogodę do oporu i pranie za praniem leci (dzisiaj padło na koce) ;) Tak mi dzień za dniem ucieka, że wieczorem jak już mały śpi, ja padam ze zmęczenia i nie pamiętam kiedy zasnęłam. Na szczęście niedługo znowu trochę popada deszcz i będzie więcej czasu na odpoczynek :D J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasieńka odpoczyw, Joasia pierze, ale co tam u Olii ? ;-) Bo jak u mnie to jedym zdaniem : życie jest piękne ! :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze na weselu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przygotowania do jutrzejszego Uwielbienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oli już gardło nie boli ;) W poniedziałek miałam jakby żyletki w gardle. Więc ssałam ziołowe jakieś tabletki na gardło, płukałam rozcieńczoną wodą utlenioną. Myślałam, że przejdzie ale nic nie przeszło. We wtorek wieczorem doszły dreszcze i ogólne rozbicie. Więc wzięłam na noc 2 aspiryny i 6 rutinoscorbinów jako dawkę uderzeniową. I rano ok ale gardło nadal w ostrym stanie. Więc w środę na noc ładnie się pomodliłam i wypiłam wodę egzorcyzmowaną. I rano wstaję już żadnego bez bólu gardła :) Więc Oli już gardło nie boli :) No ale od czwartku dopadł mnie katar ... myślę sobie oki katar nie pomodliłam się o uzdrowienie bo musi wyjść co musi choć nie znoszę zatkanego nosa to od wczoraj już miałam dość z tym katarem. A dziś jeszcze doszedł ból głowy, obrzęknięte palące śluzówki, zatkane uszy i nadwrażliwość oczu. I mówię dość. Wzięłam się w sobie i się w końcu pomodliłam o uzdrowienie z kataru bo już myślałam, że dziś nie wyjdę na zakupy tak mi dawał w kość. I od momentu modlitwy mogłam normalnie funkcjonować w domu, poszłam na zakupy, spotkałam się z przyjaciółką a jak wracałam to na dworze spotkałam znajomą i długo rozmawiałyśmy i mimo, że dzisiaj u mnie po południu było aż 12 stopni (choć wcześniej i wczoraj było 26 stopni w cieniu) to spokojnie na spacerze rozmawiałyśmy mimo tego zimna :) I katar nie mnie nęka :) Chwała Panu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś moze na weselu > Dzięki ;) Mnie już wystarczy ostatnie ;) Na ten moment kondycji i zdrowia ;) Klimatyzowane sale są fajne ale jak się nie tańczy. Bo potem człowiek taki rozgrzany jest pod nawiewem z klimy. A potem gardła i katary... No jestem ciekawa jak tam starsze ciotki co siedziały otulone w garsonkach bo akurat na ich miejscy im tak tam wiało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Przygotowania do jutrzejszego Uwielbienia > Pełną parą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 2017.05.17 "Olinko a z tym lekarzem to musze rzec haha no tak : po pierwsze - nie przepadam za lekarzami" > Oj tam, oj tam ;) Nie ma co ludzi po zawodach oceniać ;) No rozumiem jeszcze jakiś grabarz ;) Ale lekarz...? Ludzi ratuje :) To taki jakby bohatier :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 2017.05.17 "po drugie : powiedzial ze jestem glupia ( no głodowałam ) a jesli ktos tak odnosi sie do mnie to nie warto dziur w płocie robic" > tak się "głupio" odniósł bo sam się nie zna :) jakby się zapoznał z dokumentacją medyczną dr Dąbrowskiej, której pacjenci są dozgonnie wdzięczni za propagowanie tej naturalnej metody całkowitego wyleczenia chorób uznanych współcześnie za nieuleczalne lekami syntetycznymi to by ów lekarz tak "głupio" nie gadał ;) niewiedzę tym naukowo "uczonym" trzeba też wybaczać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 2017.05.17 "po trzecie : pan napewno opiekunczy do wszystkich" > no nie wiem, nie wiem ;) :D na ogół się jednego pacjenta traktuje lepiej a innego gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oliinka Masz tego miodu u siebie dostatek :-) Spożyj natychmiast pół słoiczka :-) I wracaj! ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 2017.05.17 "a po czwarte .... nie napisze hehe ...." > no dobra... nie był w Twoim typie ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Spożyj natychmiast pół słoiczka > ale, że to jak... no bo mam wszystkie takie litrowe słoje ;) tu chodzi Ci "pół słoiczka" czyli takiego jak z dżemu? czyli jakby pół szklanki miodu na raz? no by chyba raczej nie pół litra na raz... bo trochę za mega słodkie jak na taką ilość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miód szkodzi na twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś "miód szkodzi na twarz" > w sensie, że jak szkodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pojawiają sie wypryski i wyglada niezdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze miod jest cudowny na wszystko to jest mit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś pojawiają sie wypryski i wyglada niezdrowo > jak do tej pory nie zauważyłam u siebie tego... hmm... w sumie musiałabym to sprawdzić na sobie czy faktycznie miód tak działa z tym, że nie u każdego musi się to samo dziać po miodzie, może np. być ktoś uczulony np. grykę czy konkretne pyłki kwiatów i później mód gryczany czy wielokwiatowy może u jednego tworzyć takie akcje a u innego nic się nie dzieje jak do tej pory osobiście nie zauważyłam po miodzie pogorszenia u mnie czegokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oliii To przyjmujesz jak lekarstwo Lepiej chyba takie słodkie niźlii gorzkie. Pół litra na raz ... OK ... 1/4 też da radę ... i nie krzywić się tam ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o cukier zawarty w miodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy miód może powodować alergie? Tak, zwłaszcza u osób uczulonych na pyłki, a także na jad pszczeli. Objawia się to zaburzeniami ze strony układu oddechowego, pokarmowego, mogą również pojawić się zaburzenia dermatologiczne. Jeśli po spożyciu miodu pojawią się dolegliwości gastryczne, pokrzywka, nieżyt nosa, to wskazane jest przerwanie jego stosowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś To przyjmujesz jak lekarstwo Lepiej chyba takie słodkie niźlii gorzkie. > jeszcze tak słodkiego lekarstwa nie jadłam :D chociaż syropy są na bazie miodu wg Korżawskiej :) i ona nimi leczyła i jej przepisy nadal miodem leczą :) 🌻 Pół litra na raz ... > No to chyba na słonia :D 🌻 OK ... 1/4 też da radę ... > to ja przyjmę w dawce 1/4 litra ... proporcjonalnie do gabarytów :D jak na Ciebie działa 1/2 litra miodku to na mnie spokojnie zadziała 1/4 litra ;) 🌻 i nie krzywić się tam > postaram się ;) jutro bo dzisiaj już dam odpocząć na noc organizmowi co by nie trawił go przez pół nocy ;) i się nie dziwił po co mu tyle miodu na raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś to ze miod jest cudowny na wszystko to jest mit > jak dla mnie miód jest cudowny bo stworzyły go Boże Krówki :) a nie laboratorium z syntetycznych związków chemicznych ale organiczne jest i bio przyswajalne lepiej niż jedno chemiczne syntetyczne lekarstwo czy na wszystko... nie wiem czy tak na wszystko ale wiem, że super rozgrzewa po podgotowaniu go z herbatką ziołową mimo, że traci podobno tam jakieś związki po przegotowaniu to na sobie sprawdziłam, że ładnie rozgrzewa :) prawie jak herbatka z imbirem ;) i wg Korżawskiej taki przegotowany miód niezaśluzowuje wychłodzonych organizmów jak taki świeży - to wg Korżawskiej Kempisty w ogóle nie poleca "pić" miodu a jedynie na kanapkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc :-) Wcześnie, bo wyjazdowo ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×