Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Ustawjacze

... i piąte w pamięci

Polecane posty

Olii "To ja poproszę o taki odpowiednik człowieczy w rodzaju męskim ;-) " Pewnie ujęło Cię to aportowanie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olii "Kiedy ów człowieczy byłby niebieski to jak najbardziej :-) ;-) " No a jakby miało być inaczej :-D Kiedyś to była znana przypadłość w rodzinach arystrokratycznych :-) Używali srebnych zastaw, żeby się wyróżnić z pospólstwa, co akurat odniosło taki skutek, że się pochorowali od nadmiaru tego kruszcu i byli trochę niebiescy :-) Nie wiem jak tam z krwią, ale na zewnątrz ... to jak najbardziej :-) ;-) x "... to jako domowa maskotka kota chyba praktyczniejsza ;-) jako dywanik w sypialni, i jako poduszka, i jako praktyczny klęcznik :-) " No niestety, z prawdziwym kotem byłoby DOKŁADNIE na odwrót :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość dziś "Pewnie ujęło Cię to aportowanie" x To aportowanie właśnie przeważyło ... ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia dziś "Tez zawsze bronię zwierze przed pazurem" x Jeżeli chodzi o szerszenie, bardziej bronię tu kota. To jednak małe ciało i nie wiem jakby zareagowało na taką dawkę jadu. Wiem też, że kot nie odpuści, kiedy jakiś intruz pojawia się mu na jego terenie :-) Zamykam więc wszystkie drzwi i zostaję sam na sam z tym skrzydlatym łobuzem :-) Nie mam jakiejś tu plagi ale każdego lata ze dwa/trzy razy muszę przeganiać toto z domu. Ten ostatni mnie mocno zaskoczył. Latał na jakiejś niwelującej się fali, bo zupełnie nie było go słychać. Pierwszy raz się z takim spotkałem Cichociemny :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość dziś "No niestety, z prawdziwym kotem byłoby DOKŁADNIE na odwrót" x No właśnie właśnie :) Przerabiam to z moimi siostrzeńcami od nastu lat i to w liczbie mnogiej :D Takich ludzkich kociaczków po prostu nie można nie kochać ;) Więc nie mam szczególnego parcia na dodatkowego zwierza co by chodzić jeszcze wokoło niego i uważać by sobie ani innym nie robił krzywdy ;) a do tego dbać był szczęśliwy i zadowolony, że siedzi w czterech ścianach i wyłącznie w ludzkim towarzystwie ;) I żeby robił kupki w odpowiedniej konsystencji... Takie rzeczy to tylko ludzie mogą wymyślić... no ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość dziś "Używali srebnych zastaw, żeby się wyróżnić z pospólstwa, co akurat odniosło taki skutek, że się pochorowali od nadmiaru tego kruszcu i byli trochę niebiescy" x No właśnie właśnie... Czyli jednak Kempisty miała rację, kiedy pytałam o to modne współcześnie leczenie nanostrebrem na wszystko. Mówiła, że metal to metal i niezależenie czy szlachetny czy nie. I kiedy wejdzie do organizmu to i trudno wychodzi i organizm z nim walczy bo ludzkie komórki nie potrzebują metalu srebra do ich funkcjonowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olii "Takich ludzkich kociaczków po prostu nie można nie kochać ;-) " Te twoje kociaczki niedługo już podrosną i pokażą pazurki :-) Lepiej naszykuj sobie odpowiedni zapas plastrów ;-) x " ... był szczęśliwy i zadowolony, że siedzi w czterech ścianach i wyłącznie w ludzkim towarzystwie ;-) (...) Takie rzeczy to tylko ludzie mogą wymyślić... no ;-) " Chciałem kiedyś swojego uszczęśliwić wizytą w plenerze :-) Myślałem, że dostanie zawału serca ... z przerażenia. Okazuje się, że szczęście w pojęciu kota wcale nie musi odzwierciedlać naszych ludzkich w tym temacie przemyśleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość dziś "Te twoje kociaczki niedługo już podrosną i pokażą pazurki Lepiej naszykuj sobie odpowiedni zapas plastrów" x Już pokazują :) Mniejsze swoje małe pazurki a te większe kociaczki pazurki większe ;) I tutaj chyba zapas plastrów nie pomoże ;) No ale jestem dobrej myśli :) Jako ciocia zdążyłam odchować trójkę kuzynów, którzy teraz mają 21-25 lat i jak do tej pory nigdy się na nich nie zawiodłam i mogę liczyć na ich męskie ramię np. przy remoncie :) A nawet momentami byłam pozytywnie zaskoczona, że mimo nastoletniego jednak zielonego w głowie wieku tacy byli wobec mnie jako cioci szarmanccy i a nawet opiekuńczy :) Byłam np. pod wrażeniem kiedy wracając od nich nie pozwolili mi samej iść i dwóch kuzynów odprowadzili mnie pod sam dom :) Także szłam w środku z obstawą dwóch wyrośniętych (za nadto ;) ) młodzieńców bo czuli się w obowiązku :) Miłe to bardzo :) Kiedy w pracy o tym powiedziałam koleżanka stwierdziła, że jej kuzyn będący w nastoletnim wieku jak ją widzi na ulicy to przechodzi na drugą stronę ;) Teraz ci kuzyni mnie odwożą samochodem mimo, że mamy do siebie blisko :) Więc czytanie to bajek im od dziecka i dobry kontakt z nimi przyniosło dobre owoce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość dziś Chciałem kiedyś swojego uszczęśliwić wizytą w plenerze Myślałem, że dostanie zawału serca ... z przerażenia. Okazuje się, że szczęście w pojęciu kota wcale nie musi odzwierciedlać naszych ludzkich w tym temacie przemyśleń. x Czyli okazuje się, że powierzchnia Twojego domu to dla niego jest naturalne środowisko ;) A naturalne środowisko i zielona przestrzeń jednak zagrożeniem ;) Szelki dla kotów chyba są każdemu znane ;) Co dla niektórych dziwne a niektórzy sobie chwalą. Ale taki wynalazek to już wg mnie wyższa szkoła jazdy :D http://www.tg.net.pl/temat/post/miau/1628/Wzek-spacerowy-dla-kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliin dziś Nooo ... to jestem pod wrażeniem :-) Można się tu zateoretyzować na_śmierć ale dopiero praktyka odcedzi ziarno od plew :-) To, że Olli nie masz własnego jawi mi się jako zbrodnia na ludzkości x " Ale taki wynalazek to już wg mnie wyższa szkoła jazdy :-D" W różny sposób można katować zwierzęta, takimi wózkami również :-D Powinny być wysokie kary dla niektórych opiekunów - za znęcanie :-P ;-) x PS A co Oliinkę zagnało na strony kocich miłośników??? :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość O proszę... http://www.tg.net.pl/temat/post/miau/2050/Dlaczego-kot-ociera-si-o-nogi-swojego-czowieka Dowiedziałam się z w/w linku dlaczego kiedy kolega z pracy przyniósł do biura uratowanego z jezdni kotka to ten futrzak na dzień dobry tak się dziwnie ocierał o moje nóżki :) Pisze, że to ma w kocim świecie sygnalizować: „to mój człowiek" :) I że tak się witają koty z przyjaciółmi ;) x Mam nadzieję, że Kicia nam się nie pochorowała... bo dzisiaj jej nie ma. A słyszałam od właścicieli kotów, że kot jak mu się zachce to ogrzewa i leczy otulając pochorowanego właściciela :) Więc... Niech kot będzie z Tobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olii " I że tak się witają koty z przyjaciółmi ;-) " No właśnie, tylko w odróżnieniu od ludzkich przyjaciół, akurat na tych kocich nigdy się nie zawiedziesz :-) :-) :-) x "Niech kot będzie z Tobą ;-)" I jak miałbym inaczej na to odpowiedzieć ... niech siostrzeńcy będą z Tobą ! ;-) :-) x DOBRANOC :-) Wszystkim życzę miłych snów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość wczoraj "To, że Olli nie masz własnego jawi mi się jako zbrodnia na ludzkości" x być może dlatego, że w około mnie zawsze było ich właśnie sporo i nie cierpiałam na ich niedobór ;) a w myśl zasady "wszystkie dzieci nasze są" to nie mam z tym problemu, żeby cioteczne i siostrzane maluchy ogarnąć tak jakby były moje ;) 🌻 A co Oliinkę zagnało na strony kocich miłośników??? x no nie wiem... może strach, że trzeba w końcu poznać swojego wroga :D :P x Kuruj się i zdrowiej tam Dobranoc :) Miłych snów wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra ludziki ;) Jest co czytac , jest na co odpisywac. No to teraz kicia zabierze słowo na temat kocich przepychanek . Mysle, ze bedzie tego duzo. Posmialam sie z was a teraz wam dam czadu ludziki hehe ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle ze strona sie zaciela ale to nie szkodzi ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli na poczatek rzuce to : Oli - "Kicia... przecież nie wolno ciągnąć kotka za ogon i bić kapciem (?) no, to już wiedzą nawet moi mali siostrzeńcy " Olinko z tego co pamietam to mali siostrzency robia krzywde roslinkom ;) a co dopiero byloby z malym niebieskim. Juz mam wizualizacje jak siostrzeniec bierze niebieskiego i wyrywa mu wibrysy tak jak wyrywal kwiatkom twoim listki. Po kilku dniach niebieski nie miałby zadnego wibrysa. Pamietam ze uczylas chlopcow by nie wyrywali listków ale nic do nich nie docierało. Cdn K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg -A co Oliinkę zagnało na strony kocich miłośników??? x Oli - "no nie wiem... może strach, że trzeba w końcu poznać swojego wroga " Olinko mialas na mysli wroga kotka ? Mysle, ze na sile nie powinnas zaczynać przygody z kotkiem, bo skonczy sie tak jak moja z pieskiem . Nie mam podejscia do piesków a ty nie mialabys do kotkow. To bylaby meczarnia z obu stron. Ogladalam przed chwila fajny filmik i smialam sie płacząc bo wyobrazilam sobie , ze Olinka tak zaczepia kotki i inne zwierzatka. Myslalam , padne Za chwilke wysle. Hg tez obejrzyj sobie :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg prosze nie namawiajmy juz Olinki by miala kotka ,bo nie chcialabym by niebieski jezdzil w takim wozku na spacer . Przeciez to ponizenie byloby dla niebieskiego i potworna zniewaga. Olinka nigdy kocia nie bedzie a szkoda kota na zmarnowanie ;) a i Olinka psychicznie wyszla z tego obolala . Nie spalabym od tej pory gdy Olinka dostałaby niebieskiego. Mialabym ciagle wizualizacje jak chodzi z nim na spacer za ogon albo w tym zdyszanym wozku ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehgość wczoraj Kasia wczoraj " Moja by sobie tak nie dała Chyba chirurgiczne trzeba by było ją odczepiać od tej co pociągnęła ją za ogon i i użyła kapciowego argumentu " Hg moze Ostropestrusia by sie nie dala ale wez spojrz na ta mala niebieska sierotke. Najpierw musialbys przeszkolic niebieska sierotke by w razie czego umiała bawic sie w okuliste ;) najlepiej uczyc by odrazu skakala do oczu ;) Wtedy kapeć juz nie trafi w Kicie a i za ogon ten czlowiek nie pociągnie ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinka - "No ale nie wiem czy takie maleństwo można od kociej mamy zabierać... Kotek taki malutki, że ma jeszcze mleko pod noskiem " Wolalabym jednak Hg by Kocio.n nie byl odebrany od kociej mamy ;) bo jest jest jeszcze zbyt malutki bo powinien miec jeszcze mleczko pod noskiem ;) a Olinka moglaby pomylić mleczko z np domestosem albo mleczkiem Cif , no moze nie Olinka ale moze siostrzency ... ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinka : "Jaki mały kotek I do tego niebieski I te oczka No nie wiedziałam, że aż tak niebieskie kotki w ogóle istnieją " No Lepiej byloby by nie istanialy takie kotki , bo najczesciej takie ida na poniewierke ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehgość wczoraj "To, że Olli nie masz własnego jawi mi się jako zbrodnia na ludzkości" Hg zbrodnią byloby gdyby Olinka go jednak dostala ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinka - "Byłam np. pod wrażeniem kiedy wracając od nich nie pozwolili mi samej iść i dwóch kuzynów odprowadzili mnie pod sam dom Także szłam w środku z obstawą dwóch wyrośniętych (za nadto ) młodzieńców bo czuli się w obowiązku Miłe to bardzo" I napewno nie pozwoliliby jechac tobie samej w Bieszczady ;) no nie Hg ? ;) ;) :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinka -"Kiedy w pracy o tym powiedziałam koleżanka stwierdziła, że jej kuzyn będący w nastoletnim wieku jak ją widzi na ulicy to przechodzi na drugą stronę." Widocznie jej nie lubi i moze ma powod by jej nie lubic ;) nie mozna wszystkiego zwalać na młodych. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehgość wczoraj Dobranoc Kasiu W końcu wentylacja sprawna Uważaj, żeby Ci całą kosowatą rodzinkę nie przywiało Musiałabyś wtedy nad instynktami Ani trochę popracować " Z mila checia Hg przygarnelabym kosowatą rodzinke na balkon ale musiałabym zamurowac balkon by nie zostały z nich tylko pióra ;) kocham kicie ale te ich polowania to juz nie sa po mojej mysli. Wiele razy wyciagalam myszy i ptaki z kociego pyszczka . Skoro byl najedzony to po cholere rzucał sie na male biedactwa. No wiem wiem , wiem przeciez ze to zew natury , nie trzeba mi mowic ;) ale moglby sobie oszczędzić morderstw z premedytacją ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kasiu Witaj Olli Jestem 100% faceta, więc jak się przeziębię to umieram, rzecz zupełnie normalna :-D Przestanę umierać, odpiszę szerszym tekstem A jak nie odpiszę, przygotujcie mi tam jakieś ładne epitafium ;-) :-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ludziki. W jednym poscie nie zauwazylam ,ze Hg pisze o zbrodni dla ludzkości o dziecku , ja myslalam , ze to chodzi o kota. Nigdy nie wzielabym pod uwage dziecka i dopiero wczoraj wieczorem zauwazylam błąd. Caly czas pisalam o kocie :) Zbyt szybko czytalam i glupio wyszlo. Olinko gdybys wziela to do siebie to przepraszam za moj błąd :):) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×