Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Ustawjacze

... i piąte w pamięci

Polecane posty

Dla dzikuski z kolei jestem jak mama, więc nie wiem czy z tej strony też mogę oczekiwać jakiś życzeń ;-) Ale ... z góry wybaczę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to prawda, jestes jak mama dla niej bo one nas traktują jak swoje mamy. Ty jestes dla niej jak mamotata i moze jutro zauważysz jakas mila dodatkowa niespodzianke od Dzikuski :) Mialam juz o kotach nie pisac ale skoro Hg zaczal ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia W realu mam jedną kobitę zakochaną we mnie na zabój :-) Ostatnio, na spacerze już mnie z daleka wypatrzyła, ucieszyła się, zamachała łapkami :-) Musiałem podejść, zaprosić do kafejki na kawę, pogadać :-) A gdzie ja się tak śpieszyłem? A pewnie na randkę? A ładna ona choć? Pytania jakby Kasia zadawała :-D ;-) O kim mówię? Oczywiście o mojej kochanej teściowej :-) Ona zawsze wierna! :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochana na zaboj ;) No wlasnie , tesciowe kochaja swoich zięciów :) kochaja tak podobnie jak synów , troche inaczej ale tez mocno. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Na szczęście, z teściową rozwodu się nie bierze ;-) Moje serce by tego chyba nie wytrzymało :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg nie mow nie mow, bo az takich pytan nie zadaje . Nie wiem o co chodzi z tymi pytaniami ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo ale by bylo gdyby trzeba bylo rozwod brac wtedy w wszystkimi, z tesciowa tesciem szwagierkami szwagrami ;) hehe K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez tesciowie kochali :) Zawsze gdy dzwonie do tesciowej to mi mowi ,ze mnie kocha najbardziej. Naprawde kobieta z niej taka ze trudno opisac, zawsze wesola uśmiechnięta i gościnna. A moze to dzis dzien tesciowej Hg zrobimy ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 marca jest dzien tesciowej K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia :-) Czemu nie? :-) W narzeczeństwie przydarzyła mi się pewna niezręczność, zasiedziałem się nieco. Tak się zasiedziałem, że tylko ja sam w domu, a ten dom wcale nie mój :-) Przyszła teściowa pracowała na nocną zmianę i wróciła do siebie. A tu zonk, ma gościa ;-) Takiego jeszcze trochę niekompletnego jak na wczesną porę. Zrobiła dwie kawy, a ja przeprosiłem ją na chwilę, wyskoczyłem do pobliskiej kwiaciarni i wróciłem z dużym bukietem róż :-) Chyba ją tym ująłem zanim jeszcze została oficjalną teściową :-) To było nasze pierwsze spotkanie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo milo sie zachowałes :) Ja mialam podobna sytuacje z chlopakiem mojej corki , albo bez przerwy za cos przeprasza albo przynosi kwiaty :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pewnoscia bardzo ją tym ująles :) To takie mile chwile sa dla matki dziewczyny. Wtedy matka wie , ze corka jest wazna dla kogos i tym kims okazuje sie ten wlasnie chlopak , mily uprzejmy , wtedy matka wie, ze corka bedzie bezpieczna i ze jeszcze bedzie ktos ,kto bedzie sie martwil i w razie czego zawsze mozna na niego liczyc :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Tzn. napiszę szczerze. Zawsze w stosunku do teściowej dbałem o zdrowy dystans. Bez wzajemnych spowiedzi, przytulania czy pretensji "o coś", ale odnosiłem się do niej z dużym szacunkiem. Miała jeszcze drugiego zięcia od drugiej córki i tam już było nieciekawie. Zaczęło się niewinnie od mówienia sobie na ty, a jak mądrość życiowa uczy, do powiedzenia sobie "ty świnio" jest już wtedy tylko jeden krok :-D Czasem taki zdrowy dystans jest jednak na wagę złota :-) W każdym razie u mnie się sprawdziło, bo ten drugi zięć jest jej pierwszym wrogiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat u ciebie nie ty byles winny i nic nie mogles zrobic i zawsze pozostaniesz dla niej wazny, zawsze bedziesz dla niej jak syn. Warto czasem o niej pomyslec :) Moze na dzien mamy :) ucieszylaby sie albo dzien tesciowej :) Dzien tesciowej troche glupi dzien wymyślili , lepiej złożyć zyczenia w dniu mamy wtedy :) ja bym sie bardzo cieszyla gdyby mąż corki składał mi zyczenia w dniu matki. Ja tak zawsze robilam i bardzo sie cieszyla :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do tesciowej mowilam mamo i gdy tak sie zwracalam to bardzo sie cieszyla. Nie rozumiem dziewczyn , ktore biadolą na tesciowe. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze znowu trzeba pchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?()€€€),()!!?,(!!!!!,'kvcgnnfccbhx!@;;&€),/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg to zalezy od ludzi :) Bo mozna mowic na ty i szanować :) Chociaz nie jestem za tym by do tesciowej mowic na ty czy do teścia ( np po imieniu to w zadnym wypadku) Mowilam mamo i zawsze dobrze bylo miedzy nami , ona nie byla konfliktowa, zawsze przyjazna. Wodocznie ten twoj szwagier nie byl w porzadku , nie potrafił szanować tak jak ty :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzilam do nich codziennie bo mialam blisko , 300 metrow i teść kazdego dnia mnie przytulal i calowal jakby mnie nie widzial rok. Taki byl, smieszne to bylo bo naprawde codziennie tak bylo i zawsze smialysmy sie z ich corka , ze tata taki jest , fajne to bylo, czlowiek czuł sie taki wazny. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia: "Warto czasem o niej pomyśleć :-) " Mam ją niecałe dwieście metrów od siebie, więc spotkania są dość częste. Zwykle na spacerach, mamy podobne ścieżki. Szwagierkę też mam blisko i też często się spotykamy, czasem idziemy gdzieś na piwo :-) Z tymi dwiema paniami nic się we wzajemnych naszych stosunkach nie zmieniło. Cieszymy się, kiedy uda nam się spotkać. "Była" natomiast zaczęła poruszać się po innych trasach i rozpłynęła się jak kamfora. Rzadko, bardzo rzadko gdzieś się mijamy, a wtedy tylko zwykłe cześć-cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem rodzina zony bedzie lepsza niz sama zona. Tak to bywa. Mozesz miec pozniej lepszy kontakt z nimi niz z nią. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kuzynka corki wyszla w poniedzialek ze szpitala, wszystko jest w porzadku :) Jest corką siostry mojego byłego i nadal jest dla mnie bardzo wazna, z nimi sie nie rozstalam i tez ich odwiedzam gdy jade w moje strony. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia "Akurat u ciebie nie ty byleś winny" x O tym wiecie TYLKO Wy i ja (dlatego edytowałem), a z "nią" to cztery osoby. Reszta nie ma zielonego pojęcia. I tak już pozostanie. W tych sprawach trzeba być bardzo delikatnym i dbać o dyskrecję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja tez mialam tak blisko i tez te same ścieżki :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia dziś "A kuzynka corki wyszla w poniedzialek ze szpitala, wszystko jest w porzadku :-) " x Czy wdrożyli jakieś leczenie? Znaleźli przyczynę? To wygląda na bardzo poważną przypadłość ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaaa ok :) przepraszam :) Nie moge edytowac ;) Ale nic takiego nie napisalam i nie mialam zamiaru dalej o tym pisac :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewiadomo skad to sie wzielo. Moze sie takie rzeczy powtarzac ? To jest bardzo niebezpieczne ? Znow Kasia zadaje pytania ;) Jej rodzice tego nie mieli nigdy. Znam chlopaka ktory mial to kilka razy, ma zone pielęgniarkę ktora mu uratowała zycie dwa razy. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadnego leczenia, teraz bedzie w domu jakis czas. Oddycha normalnie, mowi juz normalnie , wszystko jest dobrze. Moze to tylko raz i juz sie nie powtórzy. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia dziś Aaaaa ok :-) przepraszam:-) x Nie przepraszaj, bo przecież zupełnie nie masz za co :-) :-) :-) Ja tylko nakreśliłem sytuację :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×