Rwacy ból nogi!czy ktoś tak miał?nerwica?kręgosłup?czy coś innego?

Witam. Od kilku miesięcy odczuwam ból w prawej nodze jest on rwący, najczęściej od okolicy kolana po palce. Takie jakby drętwienie mięśni i uczucie chłodnu w łydce i palcach. Po za tym kłuje mnie raz w mięśniach łydki raz w okolicy kolana albo w udzie, bądź w biodrze. Dolegliwości bólowe nasilają się podczas siedzenia, leżenia i stania. Noce to koszmar. Byłam u 2 neurologów i odruchy w porządku w tomografii jedynie dyskretne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i niewielkie skrzywienie prawostronne-biorę ciagle leki przeciw bólowe,magnez i wit z grupy B. Dodatkowo od kilku tygodni mam zaleconą hydroksyzynę bo niby od nerwicy te moje dolegliwości ale myślę że neurolog na odczepnę powiedział mi że to nerwica nie zlecając dodatkowych badań. Zrobiłam na własną ręke usg żył i wszystko ok. Czy ktoś może miał podobny problem i udało mu się jakoś to wyleczyć? Mam dopiero 25 lat a czuje się jak 80-latka.A i jeszcze dodam że jak coś ciężkiego przesuwam lub podnoszę to ból jest o wiele większy w nodze.Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.

może to rwa kulszowa, czyli przez kręgosłup poszukaj dobrych rehabilitacji

Mam bardzo podobne dolegliwości od ponad trzech tygodni. Najgorzej jest w nocy i podczas leżenia. Gdy chodzę lub stoję wszystko jest ok. mam wrażenie, że dolegliwości pogłębiają się podczas takiej pogody jak teraz- deszcz. Nie mogę spać bez prochów. Skłaniam się do tego, że jest to rwa, ponieważ zaczęło się od dość gwałtownego bólu kręgosłupa. Dziś zapisuję się do lekarza, który jednocześnie jest fizjoterapeutą.

Radzę odpuścić sobie badania żył i inne tomografy. Lepiej udać się do doświadczonego fizjoterapeuty, a najlepiej osteopaty. Opisywane przez Ciebie objawy mogą mieć wiele przyczyn - np. nierównowaga napięcia mięśniowo-powięziowego, ucisk na nerw lub tętnicę (niekoniecznie na poziomie kręgosłupa - może być niżej na przebiegu nerwu, np. przez mięsień gruszkowaty. Dobry osteopata sprawdzi, w którym miejscu w ciele występują największe napięcia, mogące generować ten ból (czasem są w miejscach odległych od występujących objawów). Lekarz + fizjoterapeuta w jednym wydaje się być dobrym rozwiązaniem, pod warunkiem że fizjoterapeutą nie jest tylko na papierku. W tym zawodzie liczy się głównie praktyka i doświadczenie.

Ja miałam podobny problem. Tez tak to odkładalam aż w końcu poszłam na rehabilitację w Krakowie. Co prawda dojazdy były dość uciążliwe bo mieszkam kilka km pod miastem ale widziałam duzo pozytywnych opinii gabinetu RehaPro więc się zdecydowałam właśnie na ten. Ból na początku znacznie zmalał a teraz już go nie czuję więc polecam udać się do dobrego rehabilitanta.

a moze lepiej skonsultować się z jakimś dobrym ortopedą? nie wiem skad jestes ale u nas w Bydgoszczy Piotr Zawieja jest dobrym specjalista i postawił nie jedną osobę "na nogi"

Wybierz się do Rehaorthopedici, znajdą przyczynę Twojego bólu i pomogą Ci go zwalczyć :)