Czar wspomnień i świetności Kafeterii.

Nie pamiętam hejtow raczej podszywy dlatego w większości każdy miał swój Nick strzegł co jak oka w głowie A na resztę nie zwracalo się uwagi Ale faktycznie rozmowy były różne i takie to śmiechu i takie z flirtem

Lekkie rozmowy z podtekstem, gry dwuznaczności ;) Teraz jeśli nawet jest temat, to łopatologia straszna, trudno się odnaleźć w takim klimacie.

Teraz to rozliczanie.

Nigdy nie zapomnę jednej osoby stąd i to jest najlepsze w Kafe.

A jeszcze ktoś w drugim poście pisze "ej ty podaj maila to do ciebie napiszę" Nie dość że z małej litery to bogactwo słów wbija w ziemię

Kiedyś rozmawiało się o seksie podtekstami i inteligentnie. Napięcie i ciekawosc rosły między rozmowami bez pytania "czy lubisz anal?":O Teraz bez szans;)

No ja tu znałem kilka świetnych osób oraz jedną ,która mocno zryła mi banię i długo trwało zanim się otrząsnąłem z tego zauroczenia, i zobaczyłem w całej jaskrawości, że to zła kobieta była :(

*"między rozmówcami"

Tak, "podaj maila" w drugim poście:D Nikomu się nie chce rozmawiać, ani uwodzić i nie umieją. Albo nikt nie wie kto z kim rozmawia, bo każdy jest gość:D

Ale to kręciło te słowa słówka podteksty Myśli między wersami nie nogami:))) A teraz ciach bach za płytko za pusto

22,26 Pewnie nie powiesz kogo:)

Podaj maila po krótkiej rozmowie jest dobre :D Nie powiem kto to, ale ta osoba to dla mnie już na zawsze będzie cała Kafeteria.

Przyjemność z rozmowy nie tylko w celu, by wyrwać potem jotpega na maila ;) Ale tak to było, że czasem i jotpeg się potem trafil i znajomość tym smaczniejsza :P

http://f.kafeteria.pl/temat/f8/czy-na-kafe-mozna-poznac-kogos-interesujacego-p_6557835 Tu pisał, ale to było dawno

To jest muj pierwszy i drugi i trzeci kanał, wcześniej zupełnie hobbistycznie publikowałem krótkie angielskojęzyczne i ruskie skecze, także pojawiałem się w domach kolegów. Było fantastycznie, i z takim też zamierzeniem powstał kanał który teraz jakimś trafem ogląda ponad 1 3000 tysięcy osób. Zmieniło to trochę sposób w jaki podchodzę do teg (staram się być bardziej systematyczny, dobry, miły, serdeczny, ciepły, słodki, kochający ), ale ważne jest też dla mnie żeby to co mi robią, podobało się także mi.

Oj nie pamiętam Tego z y czy z od razu na delete A ile razy zwróciłam uwagę jeszcze pisząc w temacie że Ty Ci Tobie to tak dla zasady:) jechali po bandzie typu nauczać do szkoły a tu się sexowac

Kto pisał?

Czyli cynik, przyjaciel in spe, kredek albo smof ;)

gość dziś Mam podobnie i chyba dlatego wracam, choć wiem, że to bez sensu :) Głupie nie?

Może któremuś zrobi się miło jeśli ktorys przeczyta ;)

Nie głupie ;) Ja z osobą, której nigdy nie zapomnę, kontakt mam prywatny ;) A i tak czasem brakuje mi nas na kafe, jak się poznaliśmy, to dopiero jest głupie :D Świetnie tu kiedyś było :P

Widzę że każdy do kogoś czegoś wraca Niestety pamięć rani jak ciosy

Niesamowite, że takie miejsce jak forum czasem tak silne emocjonalnie znajomości powodowało.

Wiele rzeczy jest głupie ale nie dobre znajomości z takiego miejsca

Kontakt prywatny też mam, ale wspominamy :D

gość dziś Niekoniecznie, lubię te wspomnienia.

Temat się zacina na 4 stronie :O

Niektóre znajomości okazywały się bezcenne ;)

Wspominam choć wolałabym już nie Za dużo emocji Ale jak wyrzucić z głowy kilka lat Najpiękniejsze są początki dlatego czasami tu wpadam na kawę

I jeszcze wcześniej było więcej podszywów, dzięki czemu było śmieszniej.