Czy nigdy nie marzyliście o tym, by znaleźć się wśród lepszych ludzi

Polityków, dziennikarzy, aktorów, reżyserów, scenarzystów, piosenkarzy, producentów filmowych i telewizyjnych, fotografów, projektantów mody i innych artystów, celebrytów, sportowców. Czy wy też pragniecie poznać cudowny i wspaniały świat tych ludzi.

to nie znaczy, że to są lepsi ludzie -"nie wszystko złoto, co się świeci"

Nie wiem co bierzesz, ale przestań. To nie są "lepsi" ludzie. Większość z nich to takie same głąby jak Ty - bez urazy, ale to nie ja wymyśliłem, że towarzystwo, które wymieniłeś/aś jest wspaniałe.

A co to za marzenia.?..nie.

nie

Jak ja patrzę na tych posłów jak siedzą w sejmie, na tych aktorów z seriali, na tych sportowców, piosenkarzy i tych dziennikarzy to po prostu im zazdroszczę. Wielu z nich (np. Młynarska, Misiewicz, Wałęsa) nie mają wykształcenia wyższego a mają pieniądze i sławę.

Marzyłam, ale czy uważam ich za lepszych - nie. Lepsza może być niejedna osoba mniej medialna, która się nie wybiła do szkła. Załóżmy, ze jesteś pustakiem znasz te wszystkie osoby, np, masz przyzwoita twarz, szczupla sylwetkę i fajna pupkę i wyrwałas aktora lub sportowca lub piosenkarza i ciebie tez znają siła rzeczy, ale, czy to oznacza bycie lepszym? Nie. Jest wiele nieznanych ci ludzi, lepszych, celebryta to tylko to co swieci, bo jak ktoś napisał nie wszystko złoto, co się swieci

"znaleźć się" wśród takich ludzi, wcale nie oznacza akceptacji twojej osoby. pewne środowiska są hermetyczne, a jeśli przypadkiem do takiego się dostaniesz, to bądź pewna, że szybko zorientują się z kim mają do czynienia. mam koleżankę, która uganiała się za lekarzem, była z nim rok, ale on z nią zerwał bo wstydził się za nią, kiedy rozmawiała z jego kolegami, wstydził się za jej agresywne zachowanie i przesadne picie alkoholu. tak więc marzenia, dosięga zawsze rzeczywistość.

Ale nie musi pic i być agresywna, każda średnio inteligentna osoba by się wkręciła do show-biznesu dzięki utorowanej drodze

A wiesz ilu z tych ludzi to zwykłe pustaki bez kręgosłupa moralnego uzależnionych od róznegi rodzaju używek,romansów itd?nie czuje sie gorsza od nikogo,nie mam potrzeby dowartosciowywać sie kontaktami ze sławnymi czy znanymi ludzmi,pieniądze tez nie są dla mnie priorytetem,za luksusami nie tęsknie a patrząc na naszych polityków ile w nich obłudy nienawisci zakłamania i pazernosci ciesze sie że nie jestem skazana na obracanie sie w tym środowisku..jestem ładna inteligentna,uważam sie za wartosciową osobe,niby dlaczego miałabym tęsknić za tym jak to okresliłaś ,,lepszym światem"?

nie dla mnie świat show biznesu,nie dla mnie błysk fleszy i kamer,nie chciałabym byc ciągle pod obstrzałem paparazich,uważać na kazde słowo i kazdy gest żeby tylko sie nie zbłaznić,nie wyobrażam siebie na róznego rodzaju imprezach szczerzącą sie do wszystkich naokoło bo tak wypada,nie mam parcia na bycie popularną czy obracanie sie wsród sławnych ludzi

Dlaczego są lepsi według Ciebie? Tylko dlatego, że pokazuje ich telewizja? Niektórzy znają się tylko na swoim zawodzie, ale poza tym pusto w głowie. Często odbija im sodówa, A jak zabiorą głos w poza zawodowym temacie, to ręce opadają, jakie pustaki, jakie bzdury klepią, jak nie znają faktów, realiów czy historii. To normalni ludzie, a rzadko który kieruje się zasadą- im wyżej, tym skromniej (w obyciu i postępowaniu).

Nie. Poza tym zauważyłam że świat show biznesu-kultury-mediów coś za bardzo angażuje się w politykę. Stwierdziłam jednoznacznie, że wszyscy oni to zwykłe ścierwa. Te elity które tu wymieniłaś mówią o zwykłych ludziach, jak powinni żyć a nie mają pojęcia co to znaczy nie mieć na chleb, jak przeżyć do pierwszego, jakie to przykry nie mieć na prawko dla dziecka.

Spójrz na Misiewicza, wszedł do wielkiego świata i wyleciał jak pies.

Bardzo często nagła popularność lub duże pieniądze przerastają człowieka. Nie umie odnaleźć się w nowej rzeczywistości, bez popełniania błędów. A są tacy, którzy czyhają na takie błędy i zacierają ręce. Wielu piosenkarzy, sportowców zaczęło ostro pic, brać narkotyki, dopalacze, szaleć. ..Psychika nie wytrzymuje gdy dochodzi ciężar slawy, utrzymania się w czolówce, w rankingu, zdobywania kolejnych nagród czy medali.. To jedna z ciemnych stron tzw. popularności. Aby nie zwariować z tym wszystkim, trzeba mieć wyjątkowo silną wolę, odporność i udane życie prywatne, rodzinne, gdzie można się schronić, odpocząć.

Ja znam ten światek, w większości jedno wielkie szambo. Tylko wiara i zasady moralne pomagają w normalnym funkcjonowaniu. Kto nie ma zasad, staje się zwierzęciem.

Marze i zamierzam się tam wkręcić; zależy mi na fajnych pieniadzach

Twój tytuł jest rozczarowujący. Myśle: chodzi o jakieś osoby wartościowe, mądre czy ciekawe a tu gadka o jakichś celebrytach .. :-( Może takie zyczenie miałam mając 17 lat ale od tamtej pory sporo zmądrzałalam.

to nie jest lepszy świat to sk****ały świat. Patologia i hołota - tylko bogata.

nie bo lubię sobie pierdzieć i kląć, a nie trzymać fason przed jakimiś szczurami z wyścigu szczurów