Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

macie toksycznych byłych? waszych lub waszych partnerów?

Polecane posty

Gość gość

tak mnie natchnal jeden temat tutaj. nie wiem czy to prowo czy faktycznie tak laska przeżywa ze jej ex ułożył sobie życie. Z opisu wygląda jakby autorka była niezrownowazona. i przypomina mi się co ja z mężem przeżyłam. jako nastolatka spotykalam się z chłopakiem 4 lata starszym. generalnie taki typ Tomcio Cruise. Przystojny, wiecznie w centrum zainteresowania. nasz 'związek" trwał 5 lat. ale to były ciągle rozstania (zdradzal mnie więc zrywalam) a potem wracał skruszony i go przyjmowalam- wiem głupia! ale gdy miałam 21 lat to wreszcie do mnie dotarło ze to nie żaden związek tylko jakieś piekło i definitywnie z nim się rozstalam. przez rok byłam sama. on niby próbował coś tam czarowac ale się z niego wyleczylsm. po roku poznałam obecnego męża. i wtedy się zaczęło. A to szyba w samochodzie (mea) pod moim domem się wybila, a to lakier się porysowal. A to mój pies się zatrul i zdechł. później z bliżej nie znanej przyczyny moj obecnie maz stracił prace-pracował w firmie kolegi ojca mojego byłego chłopaka. wtedy jakoś tego nie laczylam. pół roku przed ślubem mojego męża potrącił samochód. i gdy znaleziono sprawcę dopiero wszystko się ułożyło. to mój były go potrącił bo nie mógł znieść tego ze ja układam sobie życie. okazało się ze ma jakieś zaburzenia... dziś już jest to odległe bo miało miejsce 15lat temu ale tak niewiele brakowało abym straciła najkochansza osobę w moim życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Recznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ex psychiczny p***b. Przepraszanie za coś czego nie zrobiłem itp. Inaczej dostawała jakiegoś p*****lca. Siedziała jak jakiś naburmuszony koczkodan taka dumna królowa małp. Kiedy przeszło mi do tej pory nie mogę zrozumieć jak mogłem być taki ślepy. Porażka jakaś że się z kimś takim zadawałem. Nie wiem może potem szkoda mi jej było a ta robiła z siebie nieprzejednaną małpę na tronie. To było żenujące i toksyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój maz miał taka była niestety żonę... błąd młodości. był w niej zakochany a ona typ królowej angielskiej traktowała go jak śmiecia. kiedyś byli u niej znajomi a on w tym czasie robił remont-odnawial kuchnie w weekend bo ona sobie zazyczyla. I co? I on pracował a ona umowila się ze znajomymi, najpierw na mieście na piwko a potem w domu, zamówili pizzę. A on? on miał pracować. Jak znajomi zapytali czy może maz by usiadł i zjadł z nimi to ona stwierdziła ze jak coś zostanie to on sobie odgrzeje. cóż znajomi byli na poziomie bo po tym tekście wyszli i generalnie mocno ograniczyli z nią kontakty. skąd to wiem? bo byłam tam wtedy z chłopakiem. jej męża na oczy nie widziałam, bo siedział w kuchni a my w salonie. dopiero po długim czasie spotykania się z obecnym mężem dowiedziałam się kim jest jego byla. gdy się rozwodzili oskubala go ze wszystkiego, sama facetów zmieniała jak rękawiczki a jak on chciał z kimś sobie ułożyć życie to je zatruwala. gdy zaczęliśmy się spotykać było ok, ale gdy zamieszkalismy razem to zaczęły się głuche telefony w środku nocy. pojawiła się też u mnie w pracy ostrzegajac ze on jest kobieciarzem i damskim bokserem. I może bym jej uwierzyła ale ja poznałam jako znajoma mojego byłego u której byliśmy na pizzy. jesteśmy z mężem 11lat i nigdy nie dał mi powodów do zazdrości, nie podniósł na mnie głosu a tym bardziej ręki. ale taka wsza chciała go zniszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A udało Wam się udowodnić, że Twój ex zrobil to specjalnie? Dostał jakiś wyrok? Straszne to co opisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne co mu udowodnili to potrącenie i ucieczka z miejsca wypadku. miejski monitoring. ale kary nie poniósł bo bogaty wujek załatwił adwokata i wybronił go, skończyło się na terapii i krótkim pobycie w psychiatryku. A my? my wprowadziliśmy się do innego miasta i mamy spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Zboczeniec masochista fetyszysta stop i rajstop, omamil mnie a po pol roku porzucił jak przedmiot bo mu się znudzilam, chciał dalej chodzić na dominy żeby go biły i ponizaly 2. Maminsynek chory psychicznie uzależniony od despotycznej matki, z mania wielkości, egocentryk egoista uważał się za geniusza a przez kilka lat robił pierwszy rok studiów. W końcu go olalam ale zmarnował mi najlepsze lata życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale byłam glupia
Mój były był uzależniony od swojej "mamusi" oraz "buni"(babci) i był kochany dla wszystkich a mi nie pozwalal zjeść póki nie posprzatalam. Kiedyś nazwał mnie k***a i dałam mu w buzię. Oddał mi tak że upadlam. Innym razem mi wlal bo mu nie chciałam dac 10 zł na piwo-odbijalam się od ścian. Kopnął mnie w plecy, chwycił za włosy i na podłogę. Wprowadziłam się na drugi dzien. On 2 metry ja 165. Czaicie? Przepraszał na kolanach z gilami po szyję jak wróciłam po tyg po resztę rzeczy. Co za p***b. 10 lat starszy a dostawał połowę mojej pensji i chyba to go bolało bo miał też problemy z erekcją i tylko pod filmy mu stawał w zasadzie. Fakt ze bylam dla niego aniolem bo nie chcialo mi sie dla niego nigdy starac -prasowac czy gotować frykasy jak inne laski i moze to czul. Serio nie wiem czemu byłam taka głupia i teraz jest mi za te głupotę wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×