Tylko w Polsce przygodny seks jest społecznie piętnowany!

W Europie zachodniej natomiast seks-przygody i dawanie rowa dla sportu, nawet mając partnera, są traktowane przez ludzi jak coś normalnego, nie budzącego negatywnych emocji. Więc wasze prawiczkowe dyskusje o "polkach sprzedających się jak zabawki" są dość mocno nietrafione. Polka jak będzie miała taką przygodę to po tym stara się z tym jak najlepiej kryć, ponieważ jak to wyjdzie na jaw to ma przewalone, natomiast takie np Brytyjki w ogóle nie czują wstydu z powodu seksu na wakacjach, nawet jeżeli mają męża lub chłopaka. Potrafią się tym bez wstydu chwalić między sobą nawet w pełnym ludzi samolocie, w czasie powrotu. Jak sprawa się rypnie to trudno, "nic złego nie robiła, to był tylko niezobowiązujący seks, musiała się wyszaleć bo jej partner" i tu lament jak to on ją zaniedbywał seksualnue. I co, pójdzie do innej? Duże prawdopodobidństwo, że nowa też miała masę seksu na boku, albo, że partner też sam ma dużo za uszami. Ale czego od nich wymagać, jeżeli przygodny seks jest traktowany przez otaczające ich społeczeństwo jak coś normalnego, jak jeden z rodzajów rozrywki na wakacjach.

no i dobrze, chuj ci w d**e lamusie.

no i tak powinno byc fiuty i peezdy to sens zycia trzeba sie yebac ile sie da poki jest sie mlodym i srac na normy spoleczne

http://x3.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_P9UcRZFzzKUds3D13kFk7HhYfE0rHEt9.jpg

Polscy mezczyzni sa zacofani i beznadziejni wzgledem oswieconych normalnych mezczyzn europy zachodniej, dla ktorych seks przygody to zupelna normalnosc i nie maja oporow ze zdradzeniem zony. Polacy to ciagle mowia o tej jedynej i tego typu bzdury jak milosc i wiernosc.

aha, popieracie zatem jak wasze żony i matki walą się z każdym napotkanym brudnym jełopem? jak wasi bracia są różnej maści?

co, chodziłeś na szmaty i żadnej nie znalazłeś? no idz rznij własną matkę, albo sukę co w smietniku jedzenia szuka.

Ale żeby potem nie było lamentu że faceci "traktują was jako jednorazówki, nie szukają związku i radości tylko zabawy na jeden wieczór". W sumie za taki stan rzeczy kobiety mogą podziękować innym kobietom, tym z nowoczesnych ruchów feministycznych.

"Normy społeczne" definiują o wiele więcej aspektów życia niż tylko seks. To właśnie według "norm społecznych" pedofilia jest ciężkim przestępstwem piętnowanym z całą siłą przez społeczeństwo. Z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że akceptujesz legalizację wszystkiego, co ukształtowały nasze "normy społeczne", byleby seks był na porządku dziennym, nawet za cenę legalizacji wyżej wymienionej pedofilii albo zabójstw.